Nasi klienci potrafią zaskakiwać. Pewnego dnia przyszedł do nas student w piżamie i szlafroku. Widząc nasze zaskoczone miny wyjaśnił, że skoro w reklamie można to i on w takim stroju zrobi zakupy na śniadanie. Mamy też w okolicy studentów biorących udział w rekonstrukcjach walk rycerskich. Przekonaliśmy się o tym, kiedy do sklepu przyszedł młody chłopak przebrany za łucznika... Czytaj więcej »