Kategorie produktów

Słodycze dobre na każdą okazję

Piątek, 18 października 2013 HURT & DETAL Nr 10 (92) / 2013 (Październik)
Słodycze to produkty, które ofiarujemy bliskim, rodzinie, przyjaciołom, znajomym. Ładnie zapakowana tabliczka czekolady jest niezobowiązującym podarkiem, a kosz wypełniony bombonierkami, czekoladkami, cukierkami – eleganckim prezentem. Dlatego już na początku grudnia sklepy powinny być pełne słodkiej bożonarodzeniowej oferty!

Detaliści zgodnie przyznają, że o świątecznych słodyczach zaczynają myśleć już na przełomie października i listopada. Poznają ofertę, jaką przygotowali producenci, sprawdzają w których hurtowniach jest ona dostępna, niezwykle pomocni są przedstawiciele handlowi producentów, również i hurtowni, którzy informują o pojawiających się nowościach, proponują właściwe ustawienia na półkach, ekspozytorach, czy w strefie kasy.

Co roku świąteczna oferta słodkich nowości jest bardzo bogata i potrzeba sporo wysiłku, aby tak ją dobrać, by była ciekawa, przejrzysta, a swoje miejsce na sklepowej półce znalazło jak najwięcej graczy rynkowych. A wszystko z myślą o zadowoleniu konsumenta. Rynek jest niezwykle konkurencyjny i każdy dzień to walka o klienta. Ta na słodycze, należy do najprzyjemniejszych.

Podobnego zdania jest  Agnieszka Łyszkowska, detalistka z Książenic, w których przy ul. Młodości prowadzi niespełna od roku sklep, wcześniej przez kilka lat była właścicielem placówki w sąsiadującej miejscowości. Na powierzchni 90 mkw. do dyspozycji okolicznych mieszkańców, którzy stanowią główną klientelę, jest asortyment ogólnospożywczy, artykuły szkolne, chemiczne, świeże, ekologiczne i bezglutenowe.

Ciekawie prezentuje się regał ze słodyczami, który kusi bogactwem oferty. Na początku grudnia powiększa o specjały świąteczne, jak kalendarze adwentowe, czekoladowe mikołaje, aniołki, bombonierki i czekolady w szacie bożonarodzeniowej.

„Ciekawych produktów szukam w hurtowniach już od początku października. Klienci są wzrokowcami, opakowania muszą być zatem ładne, kolorowe, przykuwające uwagę. Robimy również świąteczne kosze ze słodyczami, które co roku cieszą się zainteresowaniem. Zestawy są większe i mniejsze, zawierają różne produkty, np. bombonierkę Wawelu, czekoladę Wedla, zawsze dokładamy batony i wafelki, Góralki są bardzo lubianymi, więc na pewno ich nie zabraknie. Klienci lubią również ciastka i czekoladę Milka, chętnie sięgają po produkty Vobro, które na wszystkie świąteczne okazje otrzymują wyjątkowo ładną szatę graficzną. Do tych zestawów dodajemy orzechy włoskie, laskowe, owoce cytrusowe” – opowiada detalistka i dodaje, że jest to nie tylko ciekawa oferta dla klienta, dodatkowo kolorowe kosze są ładną dekoracją w sklepie.

Jeśli placówka jest duża warto mieć zróżnicowaną ofertę, jeśli mała, można przygotować kilka paczuszek, zawierających dwa-trzy produkty, np. bombonierkę, czekoladę, wafelek. „W ofercie sklepu niezbędne są w grudniu czekoladowe mikołaje, zaczynając od tych malutkich, które w Mikołajki będziemy rozdawać w prezencie naszym małym klientom, skończywszy na tych dużych, okazałych. Ważna jest również świąteczna dekoracja, która przyciąga klientów. W moim sklepie słodycze dobrze rotują cały rok, grudzień jest niezwykle lukratywnym czasem ich sprzedaży. Kupowane są na prezenty” – mówi detalistka.

Ale nie tylko. W odległości niewiele ponad 50 metrów znajduje się szkoła podstawowa, a dzieci jak wiadomo uwielbiają różnego rodzaju czekolady, czekoladki, pralinki, cukierki, lizaki. „Po te w świątecznej szacie sięgają jeszcze chętniej, wiadomo – dla dzieci Gwiazdka to magiczny czas, prezenty, przyozdobiona choinka, cała rodzina w komplecie – tak dobre skojarzenia powodują, że wystarczy drobny świąteczny akcent, a mały klient bez tego produktu nie wyjdzie ze sklepu” – mówi z uśmiechem pani Agnieszka i dodaje, że wystarczy do czekolady bez świątecznej szaty graficznej przywiązać na ładnej wstążce zwykłą szyszkę z lasu, aby zwiększyła się sprzedaż. „Boże Narodzenie to zdecydowanie czas słodyczy! Kupujemy ich znacznie więcej, niż planujemy!” – śmieje się detalistka.

W krakowskim sklepie Tropik należącym do Ireneusza Rysia spory ruch jest przez cały rok, pomimo dużej konkurencji w najbliższym sąsiedztwie. Nieopodal działa Żabka, Kefirek, przy sąsiedniej ulicy Królewskiej Delikatesy Królewskie i Lewiatan, w pobliżu jest targ i kilka cukierni. W działającym od trzech lat Tropiku, chociaż oficjalna nazwa sklepu brzmi Ryś, konsumenci do dyspozycji mają ponad trzy tysiące pozycji asortymentowych, spośród których przed świętami Bożego Narodzenia najlepiej rotują słodycze, nabiał, soki oraz warzywa i owoce. Sporo jest stałych klientów, okolicznych mieszkańców, głównie starszych osób, pracowników biurowych, studentów i młodzieży z sąsiadującego gimnazjum i liceum.

Wszyscy przed  świętami kupują dużo więcej słodyczy, i dla siebie, i na prezenty oraz upominki. „Dlatego oferta musi być ciekawie skomponowana. To, na co konsumenci zwracają uwagę, to cena i jakość, chwalą, że u nas ceny są bardzo dobre, przystępne, dlatego w Tropiku chętnie robią zakupy” – mówi Agnieszka Ryś, żona właściciela i dodaje, że świąteczne słodkości przykuwają uwagę ładną szatą graficzną, ciekawie ustawione bombonierki, czekolady i inne słodkości podkreślają wyjątkową atmosferę tych jakże rodzinnych świąt.

Jak zaznacza pani Agnieszka, niezwykle pomocni są przedstawiciele handlowi, zarówno producentów, jak i hurtowni, którzy średnio odwiedzają sklep raz w tygodniu i podpowiadają, w jaki sposób właściwie skomponować ekspozycję oraz jakie nowości i promocje zostały przygotowane na nadchodzące Boże Narodzenie. „Od początku grudnia musimy być przygotowani z dobrze skomponowanym asortymentem. Szóstego są Mikołajki, czyli początek świątecznego sezonu!” – mówi detalistka.

Maja Święcka

tagi: słodycze , święta , Maja Święcka ,