Kategorie produktów

Rozmowa miesiąca

Piątek, 18 marca 2011 HURT & DETAL Nr 03 (61) / 2011
O historii firmy, wpływie kryzysu gospodarczego na rynek słodyczy oraz o nowościach produktowych, również tych związanych z nadchodzącymi Świętami Wielkanocnymi, rozmawiamy z Janem Kolańskim, Prezesem Jutrzenki Holding S.A.

Historia Państwa firmy rozpoczyna się na początku ubiegłego wieku i jest niezwykle ciekawa. Proszę o niej opowiedzieć naszym czytelnikom.


»    Historia i struktura Jutrzenki Holding S.A. jest dość złożona. Uporządkowanie faktów nie jest łatwym zadaniem, doradzam więc uzbroić się w cierpliwość i przygotować na długą opowieść.
Początki obecnej Jutrzenki Holding S.A. sięgają 1918 roku, kiedy powstała Fabryka Cukrów i Czekolady Lukullus, produkująca kuwerturę oraz wyroby czekoladowe. W latach dwudziestych zakład miał już sieć sklepów firmowych w większych miastach Pomorza oraz blisko 250 pracowników. Cztery lata później założono fabrykę Braci Tysler, w której nad wyrobami cukrowymi i czekoladowymi pracowało około 70 osób.


W czasie wojny fabryki były zdewastowane i w takim stanie zostały przejęte przez państwo. Na tym etapie, w 1945 roku zakład przy ulicy Warmińskiego w Bydgoszczy otrzymał nazwę Jutrzenka. W 1949 roku powstały Pomorskie Zjednoczone Fabryki Cukrów i Czekolady łączące obie fabryki. W 1951 roku przedsiębiorstwo otrzymało nazwę Zakłady Przemysłu Cukierniczego Jutrzenka. Bydgoska Jutrzenka oraz toruński Kopernik mają wspólną stronę w swojej historii. W 1966 roku utworzyły Pomorskie Zakłady Przemysłu Cukierniczego – czwarte co do wielkości przedsiębiorstwo cukiernicze w Polsce. Nie trwało to jednak długo – w 1982 roku zakłady Jutrzenka i Kopernik rozdzieliły się na dwa samodzielnie funkcjonujące przedsiębiorstwa.


Dekada lat dziewięćdziesiątych to czas, w którym fabryka funkcjonowała już na wolnym rynku. W 1993 roku powstała spółka pracownicza pod nazwą Przedsiębiorstwo Cukiernicze Jutrzenka S.A. Rok później akcje Jutrzenki S.A. trafiły do obrotu publicznego.


Niezależnie od historii Jutrzenki, obecną grupę kapitałową Jutrzenka Holding S.A. przez lata budowała firma Ziołopex, która istnieje od 1990 roku. Profil działalności obejmował wówczas import, eksport, konfekcjonowanie przypraw, bakalii, herbat oraz produkcję mieszanek przyprawowych i dodatków spożywczych. Stopniowo zaczęliśmy osiągać sukcesy w Polsce i za granicą, zwłaszcza po wprowadzeniu na rynek marki przypraw Appetita w 2003 roku.


Wspólne karty historii tworzymy z Jutrzenką od 2004 roku, kiedy nabyliśmy większościowy pakiet akcji firmy. Z perspektywy czasu oceniam, że przełomowym momentem w działalności firmy były decyzje o dokonaniu trzech znaczących przejęć – marki Goplana, odkupionej od koncernu Nestlé wraz z zakładem produkcyjnym w Poznaniu w grudniu 2004 roku, Kaliszanki z marką Grześki w 2005 r. oraz marki Hellena w 2007 roku. Szerokie spektrum działalności skłoniło nas do przeprowadzenia w 2008 r. konsolidacji. Na bazie giełdowej spółki Jutrzenka przeprowadziliśmy konsolidację. Uprościliśmy strukturę holdingu - Jutrzence Colian przypisaliśmy produkcję słodyczy, przypraw, napojów oraz obsługę rynku z wyłączeniem logistyki, którą zajmuje się Colian Logistic. Centralę firmy przenieśliśmy z Bydgoszczy do Opatówka.


Tym sposobem, powstała Jutrzenka Holding S.A. – polska grupa notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Prowadzimy działania w trzech segmentach rynku: słodycze, kulinaria oraz napoje, pod markami: Jutrzenka, Goplana, Akuku!, Familijne, Grześki, Jeżyki, Mella, Hellena, Appetita i Siesta. Dodatkowo, do naszego portfolio należą marki zagraniczne – Celmar oraz Vigora.
Colian Logistic zapewnia obsługę logistyczną, zajmuje się magazynowaniem i dystrybucją produktów firm, które znajdują się w grupie kapitałowej Jutrzenka Holding S.A. oraz świadczy usługi dla klientów zewnętrznych.


Jutrzenka to w chwili obecnej kilka zakładów produkcyjnych. Czy planowana jest konsolidacja produkcji, a może zwiększenie mocy produkcyjnych?


»    Jutrzenka Colian rozpoczyna właśnie konsolidację zakładów produkcyjnych. Pierwszym krokiem będzie przeprowadzenie nowych inwestycji w Bydgoszczy – zamknięcie jednego z zakładów, zakup nowoczesnych linii oraz zwiększenie mocy produkcyjnych.
Inwestowanie w modernizację naszych zakładów oraz koncentracja produkcji to cel firmy na najbliższe trzy lata.


Zakup marki Goplana od korporacji Nestlé Polska było jednym z ważniejszych wydarzeń na rynku cukierniczym w 2004 roku. Czy planujecie kolejne tak istotne przejęcia?


»    Tak. Do czasu przejęcia przez nas marki Gop­lana, to koncerny międzynarodowe zawsze kupowały polskie firmy. Zapoczątkowaliśmy zmianę tego kierunku – kupiliśmy firmę od koncernu, co było istotnym wydarzeniem na rynku. Obecnie obserwujemy znacznie więcej takich przejęć.
Rzeczywiście, w tym roku ponownie przymierzamy się do akwizycji. W obszarze naszych zainteresowań leżą głównie akwizycje producentów słodyczy oraz napojów. Znalezienie okazji do przejęcia firmy z dobrą marką, zwłaszcza na rynku napojów nie jest łatwym zadaniem.


Jak wpłynął kryzys gospodarczy na Waszą firmę? Jak broniliście się przed jego skutkami?


»    Spowolnienie gospodarcze, z którym mieliśmy do czynienia, nie od razu miało wpływ na branżę spożywczą. W segmencie słodyczy zaobserwowaliśmy odwrotny trend – konsumenci kupowali więcej słodyczy w czasie kryzysu niż przed nim. Branża słodyczy w Polsce rozwijała się przecież dobrze. Co prawda, dynamika sprzedaży nieco się zmniejszyła, ale konsumpcja słodyczy w Polsce nie przestała rosnąć. Byliśmy przygotowani na trudniejszy okres. Restrukturyzacja i konsolidacja, którą przeprowadziliśmy pozwoliła zoptymalizować koszty operacyjne, a w efekcie zaoferować konsumentom liczne promocje. Po wynikach sprzedaży widzieliśmy, że wielu z nich skorzystało. Ponadto, nie podnosiliśmy cen produktów w okresie słabszej koniunktury gospodarczej. Wiemy, że atutem naszej firmy są produkty najwyższej jakości i doskonałym smaku. Nie przewidujemy odejścia od tej zasady, bez względu na sytuację rynkową. Stawiamy na najwyższą jakość produktów – taka jest strategia naszej firmy.


Jakiego wzrostu przychodów spodziewacie się w tym roku?


»    Jesteśmy zadowoleni z wyników, które osiągnęliśmy w 2010 roku. Zwiększyliśmy przychody ze sprzedaży o ponad 7% w stosunku do 2009 roku. Plany, jakie mamy na 2011 r. to dalszy wzrost sprzedaży, głównie za sprawą słodyczy oraz napojów. Prognozujemy też poprawę skonsolidowanego wyniku netto grupy. Trudności, jakie możemy napotkać to nieprzewidywalny obecnie rozwój sytuacji na rynku surowcowym.


A rynek surowców znajduje się w centrum zainteresowania producentów. Kilka jego obszarów wymknęło się spod kontroli, obserwujemy duże wahania cenowe. Obecnie mamy problem z ceną cukru – ze względu na regulacje rynkowe wprowadzone przez UE.


Z analogiczną sytuacją mieliśmy wcześniej do czynienia na rynku mleka – dlatego jedni cieszyli się z ogromnych zysków, a inni odczuli duży problem. Sytuacja na rynku surowców ma duży wpływ na poziom zysków, dotyczy całej branży spożywczej. Oprócz klęsk żywiołowych na ceny wielu produktów ma wpływ sytuacja polityczna – np. ceny kakao wzrastają ze względu na wojnę na WKS. Mimo, że mamy długoterminowe kontrakty, ceny surowców są najwyższe od wielu lat. Staramy się minimalnie podnosić ceny produktów, żeby rekompensować utracone marże. Optymalizujemy również koszty. Mimo niesprzyjających warunków, mobilizujemy siły i staramy się z optymizmem patrzeć w przyszłość.


Nie tylko polscy, ale i zagraniczni konsumenci są smakoszami Państwa produktów. Jak ważny jest eksport w Waszej działalności? Będziecie poszerzać rynki zbytu?


»    Jak informuje Krzysztof Koszela, Dyrektor ds. eksportu i rozwoju rynków zagranicznych, produkty eksportowe trafiają do krajów Europy, Stanów Zjednoczonych, Kanady i na Bliski Wschód, gdzie wprowadziliśmy ich globalne odpowiedniki: ciastka Clue (Jeżyki), wafelki Family’s (Familijne), czekolady Chopin, galaretkę Mella oraz przyprawy Appetita i przyprawę Warzywną (Vigora).
Nasz cel, do którego zmierzamy, to stworzenie firmy międzynarodowej. Przyjęliśmy założenie o ekspansji na rynki zagraniczne i konsekwentnie je realizujemy. Podejmujemy szereg decyzji, które ułatwiają nam zaistnienie na rynkach innych państw. Mam tu na myśli choćby dostosowywanie grafiki opakowań do potrzeb i wymagań konsumentów w konkretnych krajach.


Strategię działań eksportowych prowadzimy w dwóch kierunkach. Z jednej strony, kontynuujemy współpracę z grupą państw – naszych stałych klientów. Staramy się utrzymywać z nimi dobre stosunki partnerskie i umacniać zdobytą pozycję rynkową. Dbamy także o poszerzanie listy naszych kontrahentów zagranicznych.


Na arenie międzynarodowej nie ma silnych polskich brandów. Moim marzeniem jest możliwość zakupu i powszechna dostępność produktów Jutrzenki w krajach sąsiednich. Brandy, które obecnie wprowadzamy, są już międzynarodowe. Marka Akuku! i Jeżyki (Clue na rynkach międzynarodowych), wafle Family’s (Familijne) oraz czekolady Chopin oferują słodycze, które wyróżnia wysoka jakość i innowacyjność. To bardzo dobre produkty, których nikomu nie udało się podrobić.


Wyniki sprzedażowe, jakie obecnie osiągamy ze sprzedaży produktów na rynkach zagranicznych są efektem połączenia kilku czynników. Potrafimy dostosować ofertę produktową do specyfiki danego rynku i możemy pochwalić się bogatą tradycją produkcji. Możemy pochwalić się pozycją lidera rynku przypraw w Mongolii oraz na Litwie.


Jutrzenka Colian ma bogatą ofertę produktową. Jakich nowości mogą spodziewać się detaliści w tym roku?


»    Nie uprzedzając wydarzeń planowanych na najbliższe miesiące, pokrótce opowiem o nowych produktach, które niedawno wprowadziliśmy.


Jutrzenka jest firmą rozpoznawalną na rynku, dzięki silnym markom, które posiada w portfolio. W tym sezonie priorytetowymi Brandami będą dla nas Goplana i Grześki. Wprowadziliśmy już do sprzedaży nową linię czekolad Goplana z nadzieniem o smaku czterech popularnych drinków – Mojito, Irish Coffee w mlecznej czekoladzie oraz Pina Colada i Margarita Orange w czekoladzie deserowej. Mojito zawiera sok z limonek, Irish Coffee to koktajl kawowy z dodatkiem irlandzkiej whiskey. Pina Colada stanowi połączenie soku z ananasa oraz mleczka kokosowego, a Margarita Orange jest sporządzany na bazie meksykańskiej wódki tequila, robionej z soku z agawy. Wszystkie te nuty smakowe można znaleźć w nadzieniach nowych czekolad Goplana.


Nie zapominamy o marce Grześki. Wkrótce w sprzedaży pojawią się wafelki w czekoladzie mlecznej, wcześniej wprowadziliśmy na rynek wafelki Grześki. Skrajnie Fajne – oblane czekoladą po czterech bokach.


A co w pozostałych obszarach?


»    Marka Siesta poszerzyła swoją ofertę o dwa nowe produkty: Mieszankę bakaliową i Mieszankę Studencką. Mieszanka Bakaliowa Siesta łączy w sobie migdały, orzechy makadamia, rodzynki oraz żurawinę. Natomiast w skład Mieszanki Studenckiej Siesta wchodzą wiśnie, rodzynki, migdały i orzechy nerkowca. To jedyne takie połączenia bakalii na rynku. Nowym produktem są też Orzechy Pistacjowe o słodkawo – słonym smaku.


Natomiast marka Hellena poszerzyła linię wód smakowych o napój Hellena AQUA o smaku gruszki. To propozycja dla osób, które nie przepadają za piciem czystej wody mineralnej. Dla marki Hellena planujemy w tym roku intensywne działania marketingowe – m.in. rozszerzamy linię produktów impulsowych i kierowanych do dzieci.


To tylko wybrane produkty spośród trzech dywizji naszej firmy. Wkrótce sklepowe półki zapełnią się kolejnymi, nowymi produktami. Wierzę, że przygotowane kompozycje smakowe pozytywnie zaskoczą konsumentów.


Jeśli mówimy o nowościach, to proszę opowiedzieć o ofercie wielkanocnej, którą przygotowaliście, a o której powinni pamiętać detaliści komponując świąteczny asortyment w swoich sklepach.


»    Ofertę wielkanocną firmy tworzy w tym roku specjalna seria słodyczy. Są w niej produkty naszych najsilniejszych marek – m.in. czekolady Goplana, wafelki Grześki. Proponujemy wyszukane smaki słodyczy, bo i okoliczności są szczególne – Święta Wielkanocne.


Wprowadziliśmy kilka okazjonalnych nowości – m.in. Czekoladę nadziewaną advocaat oraz Czekoladę alpejską mleczną w opakowaniach z szatą graficzną przyciągającą uwagę dzieci. Mogę polecić też Bakalie w czekoladzie, a konkretnie rodzynki w czekoladzie mlecznej i deserowej oraz migdały w cynamonie i orzechy w kawie w białej czekoladzie. Polecam również limitowaną serię wafelków Grześki w dwóch smakach – Grześki posypane orzechami i Grześki posypane migdałami. Tradycyjnie ofertę uzupełniają figurki – Kurczak, Baranek oraz Zając.


Detaliści mogą osiągnąć znaczące zyski ze sprzedaży produktów okazjonalnych, jeśli zaopatrzą sklep w zróżnicowany asortyment słodyczy, najlepiej w specjalnych, odświętnych opakowaniach. W tym czasie dobrze rotują figurki czekoladowe w kształcie zwierząt – są stosunkowo tanie i chętnie kupowane przez dzieci. Warto zamówić też praliny, które są wybierane na prezent i czekolady – najlepiej z oryginalnym nadzieniem.


W styczniu dobiegła końca ogólnopolska promocja konsumencka ciastek i batoników Jeżyki – „Najeż się na nagrody”, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. Jakie planujecie kolejne promocje i konkursy skierowane do konsumentów?


»    Staramy się ciągle zaskakiwać konsumentów – nie tylko wprowadzaniem na rynek nowych produktów, ale też licznymi konkursami. Nie chciałbym zdradzać szczegółów, żeby nie psuć niespodzianki, dlatego opowiem jedynie o tych promocjach, które już trwają. Z pełnym przekonaniem mogę zapewnić, że dla każdej dywizji – słodkiej, kulinarnej i napojowej – przygotowaliśmy dla konsumentów atrakcyjną ofertę.


I tak – marka Siesta rozpoczęła świąteczną promocję – przy zakupie Wiórków kokosowych konsumenci otrzymają Proszek do pieczenia Domowe Sekrety gratis. Promocja, trwająca od 1. marca, zakończy się 30. kwietnia 2011 r. Zachęcam również do odwiedzenia strony internetowej marki Siesta. Pod adresem www.siestabakalie.pl można znaleźć wyczerpujące informacje dotyczące oferty, promocji konsumenckich i pochodzenia produktów.


Dziękuję za rozmowę.

tagi: FMCG , HURT&DETAL , wywiad , Jan Kolański , Jutrzenka Holding S.A. , Jutrzenka Colian , Jutrzenka , rynek słodyczy , słodycze ,