Kategorie produktów

Sposób na plamę

Poniedziałek, 21 listopada 2011 HURT & DETAL Nr 11 (69) / 2011 (Hurt i Detal)
Święta, święta i po świętach.. niedługo tak powiedzą sobie gospodynie domowe, które zbierać będą sterty zaplamionych obrusów czy ubrań. Po świątecznych poczęstunkach pozostanie miłe wspomnienie, kilka dodatkowych kilogramów i naoczne ślady różnorodności i obfitości potraw w postaci rozmaitych plam. Z jednymi poradzą sobie odpowiednie proszki do prania, do innych klienci potrzebować będą odplamiaczy.
Środki piorące są największą i najbardziej różnorodną kategorią na rynku chemii gospodarczej. Pierwszym detergentem piorącym było oczywiście mydło. Wynalezione zostało ponad 5 000 lat temu na Bliskim Wschodzie. Używano go wtedy głównie do prania i przemywania ran. A jak pierzemy teraz? Okazuje się, że bardzo różnie, bowiem co kraj, to obyczaj. W Japonii ubrania prane są niemal każdego dnia. Dzieje się tak głównie z powodu wilgotnego powietrza, które może być przyczyną do powstawiania pleśni niszczącej włókna. Z kolei we Francji pranie nie jest aż tak istotną ,codzienną czynnością. Tam przeważnie oddaje się raz na jakiś czas ubrania do pralni chemicznej bądź odwiedza się pralnie samoobsługowe. Podobnie sytuacja ma się w Ameryce. Tam większość społeczeństwa korzysta z punktów samoobsługowych. W Polsce natomiast większość gospodyń domowych samodzielnie pierze ubrania całej rodziny. Dlatego też nasz rynek środków piorących i do płukania jest szeroki i wciąż się rozwija. W tym segmencie dostępne są środki piorące w proszku, płynie, żelu czy kompakcie. Mamy środki piorące uniwersalne, do białych, czarnych i kolorowych rzeczy, a także bawełny, delikatnych tkanin czy firanek i dywanów. Producenci oferują także specjalistyczne środki piorące do ubranek dziecięcych, czy takie, które nie podrażniają wrażliwej, alergicznej skóry.
Proszek czy płyn?
Detergenty w proszku są nadal najpopularniejszym środkiem piorącym. Każdy proszek zawiera fosforany zmiękczające wodę, polifosforany chroniące tkaniny przed zniszczeniem oraz karboksymetylocelulozę, która zapobiega powtórnemu osadzaniu się brudu na tkaninie. Jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że innowacyjne środki również zyskują zainteresowanie klientów. I tak na przykład płyny do prania swoją skutecznością dorównują proszkom, a idealnie nadają się na przykład do prania wełnianej odzieży czy wyjątkowo delikatnych tkanin oraz ubranek czy bielizny dziecięcej. W tym segmencie klientki zwracają szczególną uwagę na dobrą markę, do której mają zaufanie. Wybierając produkty piorące do odzieży dziecięcej uważnie czytają etykiety na opakowaniach. Cała bowiem garderoba maluszka, która ma bezpośredni kontakt z ciałem (kaftaniki, śpioszki czy pieluchy tetrowe), powinna być prana wyłącznie w środkach, które uzyskały pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka. Są to zazwyczaj detergenty o bardzo łagodnym działaniu. Nie zwierają kwasu borowego, który można spotkać w proszkach „dla dorosłych”, a posiadają zwykle skuteczną substancję czyszczącą w postaci aktywnego tlenu. Środki, w których pierze się garderobę niemowlęcą powinny być bezwonne lub o delikatnym zapachu. W zależności od specyfiki sklepu i miejsca na półkach warto mieć w swojej ofercie różne środki piorące. Wiadomo jednak, że w małych sklepach, zwłaszcza ogólnospożywczych to miejsce jest ograniczone. Dlatego pamiętajmy o proszkach w mniejszych pojemnościach i podstawowym wyborze wśród tych do białych i kolorowych tkanin. W okresie przed i poświątecznym nie zapominajmy o uzupełnieniu półki w produkty przeznaczone do konkretnego użytku, na przykład środki piorące do firan czy dywanów. W sklepie chemicznym właściciel ma większe pole do popisu. I tutaj powinien zapewnić klientom wybór większych opakowań środków do prania i płynów oraz posiadać na półce marki z różnych kategorii cenowych. Klienci bowiem wybierając środki piorące kierują się zaufaniem do marki, ponieważ w tej kategorii najważniejsza jest wysoka jakość. Jeżeli klient polubi daną markę, z pewnością będzie jej wierny. Ważna jest także wydajność produktu. Coraz mocniej widoczny jest trend kupowania dużych opakowań środków piorących. Producenci dbają również o atrakcyjny wygląd opakowania, który przyciągnie uwagę kupującego do danego produktu. Nie można pominąć także istotnego czynnika, decydującego o zakupie środka piorącego, jakim jest jego cena.
Płyny do płukania
Po praniu zawsze przychodzi czas na płukanie. Produkty do tego przeznaczone nadają pranym tkaninom miękkość i piękny zapach. Wypłukują też resztki proszku z pranej tkaniny. Producenci zachęcają do ich kupna komponując coraz to nowsze i atrakcyjniejsze zapachy, które potrafią bardzo długo utrzymać świeżość tkaniny. Produkty do płukania możemy podzielić na dwie główne kategorie – płyny do płukania (o zawartości koncentratu < 5%) oraz koncentraty do płukania. Płyny zazwyczaj klienci kupują w dużych opakowaniach, nawet 4 litrowych, a koncentraty w mniejszych – maksymalnie 2 litrowych. O wyborze tych produktów oprócz marki, ceny i wydajności decyduje kompozycja zapachowa. Płyny, koncentraty do płukania i zmiękczania znajdziemy prawie w każdym sklepie. Już nie tylko markety, dyskonty czy drogerie, ale także osiedlowe sklepy powinny posiadać je w swoim wyposażeniu. Oczywiście w małych sklepach nie ma aż tak szerokiego wyboru większości marek, zapachów czy pojemności, ale dla klienta, któremu akurat skończył się tego typu produkt i przyjdzie do sklepu koło bloku, z pewnością wystarczy obecność znanych marek i niewielkich pojemności. Jeżeli chodzi o garmaturę produktów, to w przypadku płynów do płukania przeważają opakowania 1 l i 2 l (głównie w placówkach handlu nowoczesnego), natomiast w handlu tradycyjnym dużą rolę odgrywają opakowania 500 ml.
Uporczywe zabrudzenia
Na specyficzne i trudne do usunięcia plamy zaoferujmy klientom odplamiacze i wybielacze. Pamiętajmy o nich nawet w sklepach ogólnospożywczych. Wystarczą tam małe gramatury, a nawet jednorazowe saszetki. Na rynku mamy tradycyjne i znane od lat odplamiacze w proszkach, płynach czy żelach. W miarę możliwości nie zapominajmy też o nowościach – środkach w sprayu, mazaku czy chusteczkach wywabiających plamy. Odplamiacze działają na trudne plamy, są mocno ukierunkowane na ich konkretne typy. Zarówno te widoczne i przyprawiające gospodynie o ból głowy, jak również te, które nie rzucają się w oczy. Odplamiacze są skuteczne na świeże oraz trwałe plamy, bez potrzeby wcześniejszego namaczania. Często posiadają inteligentne systemy wyszukiwania i rozpoznawania plam. Tego typu środki dezynfekują odzież. To z tych powodów są skuteczniejsze w usuwaniu trudnych plam niż zwykłe, uniwersalne środki. Warto jest mieć, zwłaszcza w sklepie o profilu chemicznym różne pojemności. Zarówno te większe, które sprawdzają się w liczniejszych gospodarstwach domowych, jak również jednorazowe w saszetkach. Obok odplamiaczy na półce ustawiamy wybielacze. Środki te wybielają w sposób chemiczny i optyczny. Dodatkowo są pomocne w usuwaniu plam. Przywracają naturalną biel pożółkłym bądź poszarzałym tkaninom. Kiedyś wybielacze i odplamiacze kojarzyły się z środkami, które niszczą tkaniny. Były skuteczne podczas prania w wysokich temperaturach. Teraz dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, tego typu środki skutecznie działają również w niższych temperaturach, jednocześnie chroniąc prane tkaniny. Dlatego też są coraz bardziej popularne w domowych gospodarstwach. Jak wynika z badania TGI Instytutu MillwardBrown SMG/KRC przeprowadzonego w okresie od lipca 2010 do czerwca 2011 roku używanie wybielaczy/odplamiaczy deklaruje 56,7% gospodarstw domowych. 34,68% badanych gospodarstw używa wybielaczy/odplamiaczy 2-3 razy w miesiącu, 25,24% raz w miesiącu, 23,21% rzadziej niż raz w miesiącu, 16,86% raz w tygodniu lub częściej. Rynek środków piorących w Polsce jest rynkiem bardzo konkurencyjnym. Producenci co rusz udoskonalają skład i formułę proszków, płynów czy odplamiaczy. Wprowadzają nowości, innowacyjne formuły, nowe zapachy, wyspecjalizowane przeznaczenie konkretnych produktów oraz coraz to atrakcyjniejsze opakowania. Dlatego w każdym sklepie warto wygospodarować odrobinę miejsca na środki do prania i płukania, które są przecież produktami podstawowej potrzeby.
Monika Dawiec

tagi: pranie ,