Wywiady

„Z danych rynkowych wynika, że legalna sprzedaż papierosów w Polsce spada, podobnie jak w całej Unii Europejskiej..."

Czwartek, 22 października 2009
O sytuacji na rynku papierosów oraz planach firmy Japan Tobacco  International, rozmawiamy z Andrzejem Skubiszewskim - Dyrektorem Generalnym, Prezesem Zarządu JTI Polska Sp z o.o.

Mamy za sobą pierwszą połowę 2009 roku. Jak może Pan podsumować sprzedaż papierosów w tym okresie? Jakie zmiany zaobserwował Pan na rynku tytoniowym?

 

- Myślę, że sprzedaż papierosów w pierwszej połowie roku była zdeterminowana dużą podwyżką cen w roku ubiegłym. W ostatnim kwartale 2008 r. nastąpił spadek sprzedaży papierosów. Zaobserwowaliśmy również kontynuację tego trendu w pierwszych miesiącach tego roku. Jeżeli chodzi o działania JTI Polska i naszej konkurencji, to wszyscy zostaliśmy nieco zaskoczeni przez Ministerstwo Finansów pod koniec ubiegłego roku nowym rozporządzeniem regulującym kwestię budowania zapasów oraz zakazem sprzedaży papierosów ze „starą" akcyzą po 1 lipca 2009 r. Zdeterminowało to działania wszystkich firm obecnych na polskim rynku tytoniowym, głównie w kierunku odsprzedania posiadanych zapasów. Jeśli chodzi o konsumpcję papierosów, to zauważyliśmy ok. 10% spadek w stosunku do roku ubiegłego.

 

Dzięki rozporządzeniu ministra finansów, od 1 stycznia 2009 roku nastąpiła podwyżka akcyzy na wyroby tytoniowe. 1 marca br. w życie weszła nowa ustawa o podatku akcyzowym, zastępując tym samym dotychczasową ustawę z 24 stycznia 2004 roku. Czy w związku z tym zauważacie spadki sprzedaży papierosów? Czy zmniejszy się legalna sprzedaż papierosów w Polsce?

 

- Z danych rynkowych wynika, że legalna sprzedaż papierosów w Polsce spada, podobnie jak w całej Unii Europejskiej. Znacząco wpływa na to problem papierosów podrabianych lub przemycanych . Dodatkowo, dostosowanie polskich stawek akcyzy do wymagań unijnych przyniosło za sobą nieuchronne podwyżki cen papierosów oraz spadki sprzedaży, dlatego można sądzić, że w bieżącym roku legalna sprzedaż papierosów w Polsce będzie jeszcze niższa niż w roku ubiegłym. Wzrost akcyzy na początku bieżącego roku wynikał ze zobowiązań Polski wobec Unii Europejskiej, dlatego byliśmy na niego przygotowani i nie był dla nas dużym zaskoczeniem.

 

Jakie segmenty papierosów rozwijają się najszybciej? Jakie Pana zdaniem rodzaje papierosów w przyszłości notować będą największe wzrosty sprzedaży i popularności wśród konsumentów?

 

- Obserwujemy stały wzrost udziałów papierosów o obniżonej zawartości nikotyny kosztem wariantów o ‘full flavour' (w ciągu ostatnich dwóch lat udział tych ostatnich spadł z 39,1% do 35,4%). Popularność na polskim rynku zyskują również papierosów cienkie (Slim i Super Slim). Na rynku pojawia się coraz więcej wariantów, formatów opakowań. Najprawdopodobniej na rynku papierosowym rosnąć więc będzie znaczenie niszowych formatów papierosów, innych niż tradycyjny format KS 84mm.

 

Który z segmentów papierosów jest dla JTI Polska „strategiczny"? W których segmentach chcieliby być „numerem jeden" na polskim rynku?

 

- Podobnie jak w Unii Europejskiej i innych krajach na całym świecie, tak i w Polsce JTI stara się być obecne w trzech segmentach cenowych: niskim, średnim i wysokim. Patrząc na nasze portfolio, najważniejszy dla strategii naszej firmy jest segment wyższy i średni, w których znajdują się nasze główne marki: Camel oraz Winston i Glamour. Należy jednak pamiętać, że polscy konsumenci są bardzo wrażliwi na cenę, w związku z tym segment papierosów o średniej i niskiej cenie, gdzie oferujemy markę LD, jest dla nas także bardzo istotny. Strategia JTI polega na tym, aby zaoferować polskim palaczom papierosy zarówno w różnej ofercie cenowej, jak i różnych wariantach.

 

W 2007 roku do oferty ówczesnej firmy Gallaher Polska trafiły znane papierosy marki Camel. W 2008 roku w ofercie JTI Polska pojawiły się jeszcze papierosy marki Glamour oraz znana światowa marka papierosów - Winston. Jak marki te zostały przyjęte przez polskich palaczy?

 

- Jeżeli chodzi o markę Camel, którą wprowadziliśmy do oferty w 2007 roku, odniosła ona niewątpliwy sukces. Po 2,5 roku obecności na polskim rynku można śmiało stwierdzić, że marka ta jest najszybciej rozwijającą się marką papierosów w segmencie Premium. Osiągnęła drugą pozycję w tym segmencie w formacie King Size. Camel jest obecnie jedną z największych (5. pozycja na świecie) i najbardziej rozpoznawalnych marek papierosów na całym świecie, z wieloletnią tradycją oraz posiada ogromny potencjał.


Marka Winston (druga pod względem sprzedaży największa marka papierosów na świecie) została wprowadzona do oferty w ubiegłym roku, głównie w Polsce centralnej tj. Warszawie oraz Łodzi. Chcieliśmy przetestować chłonność rynku, potrzeby oraz reakcję konsumentów na pojawienie się nowej marki papierosów. Z naszych badań wynika, że konsumenci zwracają bardzo dużą uwagę na jakość papierosów, co również dla naszej firmy jest bardzo istotne. Głęboko wierzymy, że marka ta, podobnie jak na całym świecie, osiągnie sukces również w Polsce. Od 22 czerwca b.r. rozpoczęliśmy sprzedaż papierosów Winston w całej Polsce i zobaczymy jak będzie rozwijać się ich sprzedaż w ciągu 2-3 lat. Segment papierosów o średniej cenie jest bardzo konkurencyjny jednak wierzę, że marka Winston odniesie sukces rynkowy w Polsce, podobnie jak miało to miejsce na innych rynkach.


Wprowadzona w maju zeszłego roku marka Glamour odnotowuje stabilny wzrost sprzedaży. Papierosy te są bardzo dobrze oceniane przez konsumentów pod względem jakości. Myślę, że w kolejnych latach JTI Polska położy mocniejszy nacisk na rozwój tej marki, która osiągnęła już na świecie duży sukces, będąc najszybciej rozwijającą się marką papierosów w kategorii SuperSlim. Mamy nadzieję, że również w Polsce papierosy Glamour osiągną spektakularne sukcesy.

 

Która z oferowanych przez JTI marek rozwija się najprężniej? Z którą marką wiążecie największe nadzieje?

 

- Nie jest możliwe, aby jedna marka pozwoliła jakiejkolwiek firmie osiągnąć wielki sukces. Dla JTI Polska najważniejsze jest to, aby miała odpowiednio zrównoważone portfolio. Wychodzimy z założenia, że warto jest inwestować w międzynarodowe, globalnie rozpoznawane marki, dlatego największy nacisk staramy się położyć na rozwój takich marek jak Camel, Winston, Glamour i LD. Chcemy oferować swoim konsumentom wysokiej jakości produkty we wszystkich segmentach cenowych.

 

Na początku czerwca koncern British-American Tobacco przejął inny wielki koncern Scandinavian Tobacco. Tym samym zapewni sobie ponad 30% udziałów w polskim rynku tytoniowym. Jak Pana zdaniem fuzja ta wpłynie na rozwój rynku oraz na udziały pozostałych ważnych producentów/graczy?

 

- Myślę, że pozycja naszych konkurentów w dużej mierze będzie zależała od tego, w jaki sposób przeprowadzą cały proces połączenia . Ważną rzeczą jest również to, czy nowa strategia firmy będzie korzystna dla dystrybutorów, sieci detalicznych oraz polskich konsumentów. Myślę, że opracowanie idealnej strategii będzie nie lada sztuką, gdyż łączące się firmy miały zupełnie różne portfolio oraz nieco inną filozofię działania. W związku z tym rozwój nowej firmy i jej udziałów w rynku będzie zależał w znacznym stopniu od działań kadry zarządzającej British-American Tobacco.

 

24 czerwca 2009 roku otworzyliście nową fabrykę w Gostkowie. Jaki był główny cel jej budowy? Jak inwestycja ta wpłynie na zdolności produkcyjne JTI Polska?

 

- Głównym celem inwestycji Japan Tobacco International w Polsce było odpowiednie dostosowanie produkcji koncernu do potrzeb poszczególnych rynków unijnych i eksportowych. Nowa fabryka będzie obsługiwała aż 80 rynków na całym świecie, produkując już niedługo ponad 20 miliardów sztuk papierosów rocznie. To oznacza czterokrotny wzrost w porównaniu z ubiegłoroczną produkcją. Będziemy w naszym kraju wytwarzać blisko 400 wariantów różnych marek papierosów, m.in. Camel i Winston. Mamy nadzieję, że ta inwestycja nie tylko przełoży się na wyniki Grupy JTI, ale bezpośrednio wpłynie również na polepszenie naszej pozycji na polskim rynku tytoniowym.

 

Czy oprócz rozbudowy fabryki w Gostkowie JTI planuje kolejne inwestycje w Polsce?

 

- Już w dniu otwarcia nowej, wartej 100 mln dolarów fabryki, poinformowaliśmy o kolejnej inwestycji - planowanej jeszcze na ten rok budowie nowoczesnego magazynu w Gostkowie. To pokazuje, że Japan Tobacco International podchodzi do inwestycji w Polsce bardzo poważnie, co jest dla nas powodem do dumy, a jednocześnie - mobilizacją do kolejnych wysiłków. W tym celu cały czas inwestujemy również w naszych pracowników i nasze marki, gdyż są to absolutnie dwie najważniejsze siły JTI Polska. Zatrudnienie w naszej firmie wzrosło w ciągu ostatniego roku o niemal 30%, prowadzimy program ciągłych szkoleń pracowniczych, systematycznie rosną nasze udziały rynkowe - to wszystko pokazuje, że się rozwijamy i nasza strategia przynosi sukces.

 

Dziękujemy za rozmowę

 

Tomasz Masal

tagi: Skubiszewski , JTI Polska , Japan Tobacco International ,