Wiadomości

Imponująca inwestycja Kellogg w Polsce

Środa, 12 listopada 2014 HURT & DETAL Nr 11 (105) / 2014 (Listopad)
Firma Kellogg, największy na świecie producent płatków śniadaniowych i drugi pod względem wielkości wytwórca słonych przekąsek podjął się jednej z największych inwestycji kapitałowych w ciągu ostatnich 10 lat na świecie i to właśnie w Polsce.
Została uruchomiona bardzo nowoczesna fabryka Pringles w Kutnie, w Łódzkiej Strefie Ekonomicznej. Oficjalne otwarcie odbyło się 9 października 2014 roku.
 
Prace konstrukcyjne rozpoczęły się w maju 2013 roku, zaś pierwsza linia produkcyjna chipsów ruszyła już w czerwcu 2014 roku. Na otwarciu fabryki dodatkowym sukcesem było wyprodukowanie 15 mln puszek Pringles. Powstanie fabryki w Kutnie było odpowiedzią na duży i wciąż rosnący popyt na chipsy marki Pringles na całym świecie. Jak podkreśla Chris Hood Prezes Kellogg Europe „Polska jest strategiczną lokalizacją, dzięki której możemy realizować nasze ambitne plany wzrostu na wschodzących rynkach, takich jak Europa Środkowa i Wschodnia, Środkowy Wschód, Rosja i Turcja”.
Kellogg poinformował także o planach na 2015 rok jakim jest uruchomienie drugiej linii produkcyjnej już na początku roku. Wiąże się to z powstaniem 200 miejsc pracy w tym regionie.
 
O planach firmy i potencjale polskiego rynku opowiada Chris Hood – Prezes Kellogg Europe.
 
Jakie są plany firmy na polskim rynku spożywczym?
 
Udział Pringles w rynku w całej Europie Środkowej i Wschodniej jest obecnie relatywnie niski – wynosi ok 2%. Nie jest to zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że w tym regionie w ciągu ostatnich lat nie inwestowaliśmy znacząco ani w szeroką dystrybucję, ani w działania promocyjne i reklamowe skierowane do klientów.
 
Całkowita wartość rynku przekąsek w regionie Europy Środkowej i Wschodniej to ok. 850 mln dolarów. Na Polskę przypada znaczna część tej wartości, szacowana na ok. 300 mln dolarów. Wierzymy, że jest to niesamowita okazja, aby marka Pringles nie tylko zwiększyła swój udział w kategorii, ale stała się wręcz motorem wzrostu. Jesteśmy przekonani, że nasz regionalny partner i dystrybutor, firma Orbico, pomoże nam zrealizować te zamierzenia.
 
Jak firma Kellogg postrzega potencjał polskiego rynku? Jakie są jego mocne i słabe strony?
 
Polscy klienci są dobrze wyedukowani i świadomi swoich potrzeb. Mają swoje ulubione smaki, ale też są otwarci na nowinki i eksperymenty z nowymi smakami. Kategoria słonych przekąsek jest tu również bardzo rozwinięta. Pod względem wielkości jest w dziesiątce największych rynków przekąsek w całym regionie EMEA (Europy, Środkowego Wschodu i Afryki). Dla takiej ciągle rozwijającej się marki jak Pringles, mającej w swej ofercie szeroką gamę smaków, Polska jest rynkiem bardzo atrakcyjnym.
 
Dlaczego Kellogg wybrał Kutno?
 
Szukaliśmy odpowiedniej geograficznie lokalizacji dla naszych planów rozwojowych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej oraz na Środkowym Wschodzie. Polska jest dla nas doskonałym miejscem ze względu na położenie geograficzne w regionie. Istotna jest też stabilność podatkowa, regulacyjna i polityczna – co powoduje, że Polska jest dobrym miejscem do prowadzenia biznesu. Cenne wsparcie zapewniła nam również Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna.
 
Jakimi segmentami rynku są Państwo zainteresowani?
 
Biorąc pod uwagę potencjał przekąsek, obecnie skupiamy się na chipsach Pringles, gdyż jest to najbardziej perspektywiczny obszar do wzrostu. Wraz z naszym dystrybutorem będziemy pracowali nad zwiększeniem dostępności naszych chipsów w sprzedaży.
 
Czy planujecie produkcję płatków śniadaniowych w Polsce?
 
Fabryka w Kutnie jest przeznaczona wyłącznie do produkcji chipsów Pringles. W naszych planach nie mamy produkcji w Polsce płatków śniadaniowych. Płatki w Europie produkujemy w czterech fabrykach Kellogga, w Wielkiej Brytanii, w Niemczech i w Hiszpanii. Te moce produkcyjne wystarczają, aby zapewnić odpowiednią podaż tych produktów w Europie.
 
Dziękuję za rozmowę.

tagi: inwestycja , Kellogg , płatki , płatki śniadaniowe , słone przekąski , przekąski ,