Wiadomości

Chile kusi polskich inwestorów i importerów

Piątek, 11 października 2013 Autor: Monika Dawiec,
Polacy rozsmakowują się w chilijskich winach, owocach i przetworach. Z kolei Chilijczycy doceniają potencjał naszego kraju jako inwestora i importera, z 6. największą liczbą mieszkańców w Unii Europejskiej. inwestora i importera, z 6. największą liczbą mieszkańców w Unii Europejskiej. To wszystko, w połączeniu z podobną kulturą biznesu, ukierunkowaną na przedsiębiorczość sprawiło, że Chile wybrało Polskę jako jeden z dwóch krajów europejskich (obok Turcji) goszczących w tym roku seminaria i spotkania biznesowe z cyklu „Smaki Chile”. W dniu 3 października w Warszawie, 20 przedstawicieli chilijskich firm spotkało się na indywidualnych spotkaniach biznesowych, a także seminariach, w tym „Szanse Inwestycyjne w Chile” z polskimi przedsiębiorcami i rozmawiało o współpracy. Udział w tych wydarzeniach wzięli także przedstawiciele Ambasady Chile, PAIiIZ oraz KGHM, która realizuje inwestycję w Chile.

Rośnie wymiana handlowa Chile z Polską
W ostatnich latach wartość handlu zagranicznego między Polską i Chile wzrastała bardzo dynamicznie. Porównując lata 2010-2012, kwota ta zwiększyła się o blisko 173%, do 270 mln dolarów w roku 2012. Eksport z Polski do Chile wyniósł w 2012 roku 72 mln dolarów, o 60% więcej niż dwa lata wcześniej. Obejmuje on przede wszystkim: bramownice drogowe, ładowarki i koparki, wyroby stalowe, kamienie młyńskie i szlifierskie, aparaturę do telefonii, szyny kolejowe, części do kotłów, syropy cukrowe, druty i kable, suszarki włókiennicze, płatki ziemniaczane i opony.

Import do Polski produktów z Chile sięgnął 198 mln dolarów, o 284% więcej w porównaniu do 51,6 mln dolarów w 2010 roku. Według danych Urzędu Celnego w 2012 roku aż 317 polskich firm importowało produkty z Chile. Większość importu stanowi zakup miedzi i innych minerałów, ale także produktów spożywczych. Aktualnie z Chile pochodzi 68% polskiego importu suszonych śliwek, 35% importu małż w puszkach, po 25% – grzybów i suszonych jabłek oraz 18% – mrożonych malin. „Polska jest europejskim liderem pod względem  spożycia suszonych śliwek, dlatego dla Chile jest to bardzo obiecujący rynek, który generuje coraz więcej sprzedaży” – mówi Felipe Gajardo Borquez, Dyrektor Biura Handlowego ProChile w Polsce, odpowiedzialnego za promocję eksportu towarów i usług Chile. Ponadto, import do Polski chilijskich świeżych owoców wynosi 28 mln dolarów, ryb (w tym morszczuka) i owoców morza – 18 mln dolarów oraz chilijskich win – około 13 mln dolarów (4,7 mln litrów). „Dane te dotyczą tylko bezpośredniego eksportu z Chile do Polski. W rzeczywistości polscy konsumenci spożywają znacznie więcej produktów pochodzących z Chile, jednak przywożonych z państw trzecich, głównie UE, w tym Holandii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Warto wspomnieć choćby o śliwkach, ponieważ ponad 60% importu tego produktu do Polski pochodzi z Chile” – dodaje Felipe Gajardo Borquez. Producenci owoców podczas europejskiej zimy, gdy w Chile przypada pełnia sezonu zbiorów, wysyłają do Polski między innymi: winogrona, jabłka, borówki amerykańskie czy cytrusy.

Warunki współpracy handlowej Polska-Chile
Chile zawarło 22 umowy o wolnym handlu z 60 krajami, generującymi 85,7% światowego PKB, wśród nich także z Polską. Nasz kraj, podobnie jak inne, które podpisały te umowy, korzysta z zerowej stawki celnej. Podlega jej ponad 96% towarów w wymianie handlowej. Dodatkową korzyścią jest stosowana w imporcie Chile jednolita stawka celna (6% od 2003 roku). Polskie towary korzystają z ułatwień dostępu na mocy umowy o wolnym handlu Chile – UE i stawki celne stosowane w imporcie z Polski podlegają stopniowej redukcji. To powód, dla którego coraz więcej polskich przedsiębiorców zaczyna inwestować w Chile. Pomiędzy Polską a Chile obowiązuje dwustronna współpraca gospodarcza regulowana Porozumieniem o Stowarzyszeniu Gospodarczym, Konsultacjach Politycznych i Współpracy, zawartym w 2002 roku między Unią Europejską i Chile, a także umowa międzyrządowa Polski i Chile z 2000 roku w sprawie wzajemnego popierania i ochrony inwestycji. Kraje zawarły także dwustronną konwencję w sprawie unikania podwójnego opodatkowania.

Bezpośrednie inwestycje zagraniczne
Bogactwo surowców naturalnych w Chile, solidne podstawy makroekonomiczne, wysoki wskaźnik wolności i przejrzystości gospodarczej, stabilność polityczna, rozwinięta infrastruktura oraz postęp w dziedzinie nowych technologii i cyfrowej łączności sprawiły, że już 4000 zagranicznych inwestorów ulokowało w Chile swój kapitał. Według danych ECLAC, Chile w 2012 roku było drugim największym odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Ameryce Łacińskiej, odnotowując wpływy przekraczające 30 mld dolarów. OECD, Bank Światowy i Economist Intelligence Unit wskazują Chile jako najbardziej stabilne i bezpieczne dla inwestycji państwo Ameryki Południowej, a także dobrego partnera w biznesie, który promuje wolny handel i aktywnie poszukuje współpracy międzynarodowej.

Andyjskie surowce przyciągają do Chile inwestorów z różnych części świata, w tym z Polski (np. KGHM). Oprócz górnictwa i bazy pod wydobycie bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chile generować będą projekty dotyczące rozbudowy infrastruktury drogowej i energetycznej.  Pamiętając zasługi polskiego badacza, Ignacego Domeyko dla naszego górnictwa i metalurgii, Chilijczycy wysoko cenią polskich inżynierów. „Właśnie w branży górniczej i infrastrukturze widzimy potencjał współpracy inwestycyjnej z Polską w najbliższym czasie. Aktualnie bardzo duży projekt w Chile realizuje koncern miedziowy KGHM, jednak w ostatnich miesiącach odnotowaliśmy zapytania także od innych polskich inwestorów. Pojawiają się również wstępne zapytania w sprawie możliwości uruchomienia magazynów i punktów dystrybucji chilijskich produktów w Polsce – mówi Felipe Gajardo Borquez, Dyrektor Biura Handlowego ProChile w Polsce. Polsko-chilijską współpracę handlową ma wzmocnić Memorandum o Porozumieniu pomiędzy PAIiIZ and ProChile, podpisane w dn. 3 października podczas seminarium „Szanse Inwestycyjne w Chile”. Przykład KGHM pokazuje, że polscy inwestorzy szukają możliwości inwestycyjnych na chilijskim rynku. Teraz dzięki współpracy z PAIiIZ oraz ProChile, także przedsiębiorcy z Chile będą mieli szansę odkryć polski rynek - powiedział Sławomir Majman, prezez PAIiIZ. Cieszymy się na ściślejszą współpracę pomiędzy obydwoma państwami - dodał. 

Jak inwestować w Chile?
Polityka gospodarcza Chile gwarantuje dokładnie takie same prawa podmiotom krajowym, jak i zagranicznym inwestorom z państw, które zawarły z nami porozumienia o wolnym handlu, a ponadto bezpłatny dostęp prawie do każdego sektora gospodarki, z przejrzystymi regulacjami nakierowanymi na wzrost bezpośrednich inwestycji. Zagraniczny inwestor przechodzi przez standardowe procedury przed urzędem podatkowych Chile (w j. hiszpańskim). Powinien uzyskać numer identyfikacji podatkowej, zarejestrować działalności w miejscu siedziby firmy, filii lub oddziału, uzyskać zgodę na pobyt, a w przypadku osób prawnych przedłożyć dokumenty urzędowo potwierdzające działalność spółki.

ProChile – wsparcie w rozwoju współpracy międzynarodowej
Za stymulowanie rozwoju współpracy handlowej i inwestycyjnej Chile z Polską odpowiada ProChile – chilijska instytucja podległa Ministerstwu Spraw Zagranicznych tego kraju. Posiada sieć ponad 50 biur na całym świecie, przy czym w Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, jednostka ta funkcjonuje w ramach Ambasady Chile. ProChile ma na celu upowszechnianie możliwości inwestycyjnych i promocji turystyki kraju. Pełni rolę mediatora handlu, identyfikując i wspierając strategicznych partnerów oraz firmy handlowe, które dostrzegają w chilijskich zasobach i bogactwie produktów możliwość rozwoju ich biznesu. Co roku placówka organizuje imprezy promocyjne, takie jak degustacje chilijskich win i potraw, misje handlowe czy prezentacje walorów turystycznych. ProChile w Polsce oferuje wsparcie zarówno dla chilijskiego, jak i polskiego biznesu: przekazuje informacje, raporty rynkowe, gromadzi i dystrybuuje próbki produktów z Chile, wspomaga polskich importerów i inwestorów w procedurach formalnych. Jednostka umożliwia bezpośredni kontakt z podmiotami gospodarczymi w Chile, tworząc np. agendy spotkań czy wspierając w tłumaczeniu. Ponadto, w zakresie bezpośrednich inwestycji zagranicznych ProChile reprezentuje Chilijski Komitet Inwestycyjny (CIE), przekazując potencjalnym inwestorom dane rynkowe, prawne i formalne oraz pośrednicząc w kontakcie między polskimi firmami a tą instytucją. 

„Smaki Chile” i seminarium dla inwestorów
ProChile co roku organizuje na różnych rynkach międzynarodowych seminaria i spotkania biznesowe z cyklu „Smaki Chile”, prezentując bogactwa eksportowe kraju oraz możliwości nawiązania współpracy. W tym roku organizatorzy wybrali Polskę i Turcję. W dniu 3 października odbyło się seminarium pt. „Szanse inwestycyjne w Chile”. Podczas spotkania w warszawskim Hotelu Bristol przedstawiciele Chilijskiego Komitetu Inwestycyjnego oraz ProChile omówili potencjał biznesowy Chile dla polskich inwestorów. W konferencji udział wzięli także reprezentanci PAIiIZ, którzy opowiedzieli o tym, na jakie wsparcie może liczyć polski inwestor zagranicą. Z kolei Maciej Koński, Dyrektor Naczelny Centrum Analiz Strategicznych i Bazy Zasobowej przedstawił inwestycję tej spółki w Chile, co może stanowić inspirację dla innych potencjalnych inwestorów z Polski. W spotkaniu udział wzięło także blisko 20 eksporterów z Chile.

tagi: Chile , inwestycje , import , eksport , wino , żywność , Unia Europejska , PAIiIZ , KGHM , smaki ,