Dla przedsiębiorców najbardziej niepokojący jest silny wzrost cen paliwa, o 15,6% w relacji rok do roku (r/r). Pomimo umocnienia się złotego w ostatnich tygodniach ceny te wzrosły także w marcu – o 1,1 pp.
W dodatku w najbliższych miesiącach należy oczekiwać znacznego wzrostu cen gazu. Dla gospodarstw domowych szczególnie dotkliwy jest zapewne dość silny wzrost cen żywności, o 4,3% w relacji r/r, oraz cen energii, o 6,8% r/r. Średnio, inflacja roczna cen produktów i usług konsumpcyjnych, utrzymuje się w okolicy 4%.
Wzrost cen w marcu w stosunku do lutego o 0,5 pp oznacza, że gdyby taki wzrost cen utrzymywał się przez każdy kolejny miesiąc, to mielibyśmy inflację roczną w wysokości aż 6%. Problem w tym, że na ceny żywności i energii polityka pieniężna ma niewielki wpływ.
Dla Rady Polityki Pieniężnej zwykle ważniejsza od ogólnej inflacji jest tzw. inflacja bazowa, która z ogólnego koszyka dóbr wyłącza energię i żywność. W marcu inflacja bazowa wyniosła 2,4% w relacji r/r, wobec 2,6% w lutym. Ten fakt, w połączeniu z kompletnym brakiem presji płacowej oraz perspektywą dalszego, chociaż raczej niewielkiego, wzrostu stopy bezrobocia w najbliższych dwóch latach, prawdopodobnie zadecyduje o utrzymaniu bez zmian stóp procentowych NBP w najbliższych miesiącach.