Kategorie produktów

Lojalność klientów buduje się latami

Czwartek, 20 stycznia 2011 HURT & DETAL Nr 01 (59) / 2011
Rozmowa z Rafałem Melanowiczem, Dyrektorem Sprzedaży Tradis

Ponad 80% ankietowanych klientów pozytywnie ocenia współpracę z Tradisem. W obecnych czasach i warunkach rynkowych trudno o lojalność. Co jest kluczem do sukcesu w Państwa przypadku?

» Tak to prawda, lojalność naszych klientów jest bardzo wysoka. Ponadto, w wielu aspektach, nasze placówki są znacznie wyżej oceniane od konkurencji. Zadowolenie z obsługi i dobre relacje z firmą to jeden z trzech czynników, które zostały ocenione bardzo wysoko. To pokazuje, że detaliści liczą na coś więcej, niż tylko dobra regularna oferta i promocje. Przy długofalowej współpracy potrzebują indywidualnego podejścia i poczucia integracji z dystrybutorem. I tu świetnie sprawdzają się programy lojalnościowe.

Programy lojalnościowe to już standard w wielu firmach. Czy Tradis również posiada tego typu rozwiązanie?

» Naszym autorskim projektem jest program lojalnościowy eProfit. Ogólna zasada jest prosta: punkty przyznawane są za zakupy w naszych oddziałach. Ich liczba powiązana jest jednak z konkretnym towarem, w ten sposób namawiamy klientów do stałego obserwowania oferty punktowej eProfit i udziału w promocjach. To one, a także odpowiednio przeliczane rabaty i gratisy towarowe, umożliwiają zdobycie dodatkowych bonusów punktowych. Coraz częściej program eProfit wykorzystujemy podczas różnego rodzaju akcji promocyjnych, w których zakupy za określoną kwotę premiowane są dodatkową liczbą punktów. Co istotne, punkty nie przepadają po określonym czasie, jak w wielu innych programach, ale sumują się na koncie. Dzięki temu klienci mogą sami decydować, o tym co dostaną. I to się sprawdza.

Czy klienci Tradisu również mogą liczyć na popularne w branży wyjazdy integracyjno-warsztatowe?

» Oczywiście, bezpośrednie relacje z klientami budujemy także poprzez spotkania, wyjazdy i konferencje w różnych ciekawych miejscach świata. Klienci mogą wziąć w nich udział realizując wyznaczone plany zakupowe. To świetna okazja do poznania się i integracji, ale też możliwość wymiany doświadczeń i opinii. W 2010 r. klienci Tradisu odwiedzili m.in. Grecję, Włochy, Cypr, Turcję, Austrię oraz Dubaj.

Producenci prześcigają się w różnego rodzaju akcjach niestandardowych, mających przyciągnąć klienta do określonego produktu. Czy Tradis, jako dystrybutor, również sięga po tego typu rozwiązania?

» Tak, nie boimy się tego typu działań. One służą pozyskiwaniu nowych i utrzymaniu lojalności dotychczasowych klientów. Na przykład w 2010 roku wybrane oddziały Tradisu zapraszały swoich klientów na… śniadanie. Pomysł od razu przypadł do gustu detalistom, którzy zwykle bardzo wcześnie rano zaczynają dzień i często nie mają czasu, żeby zjeść śniadanie w domu. Każdego dnia rano specjalna firma cateringowa serwowała klientom śniadania w formie szwedzkiego stołu. Klienci byli zachwyceni. Akcja zaowocowała nie tylko sympatią klientów, ale też wzrostem sprzedaży.

Mijający rok to także urodziny sieci. Czy w jakiś sposób klienci świętowali z Państwem ten jubileusz?

» Poprzez urodziny oddziałów staraliśmy się pogłębiać nasze więzi z klientem. Z okazji obchodów 20-tej rocznicy firmy zorganizowaliśmy cykl promocji pakietowych, animacji i degustacji w halach C&C. Postawiliśmy na dobrą zabawę i nagrody. W samo południe ruszał „gwóźdź cenowy” – czyli specjalne ceny na wybrany asortyment. Jak na prawdziwe urodziny przystało, nie mogło też zabraknąć urodzinowego tortu. Po dużej dawce wrażeń i zrobieniu zakupów każdy z naszych gości zostawiał swój odcisk dłoni w Kupieckiej Galerii Klientów. Po urodzinach, pozostał smak dobrej zabawy, nowych przyjaźni i wiele ciepłych wspomnień.

Dziękuję za rozmowę.

tagi: FMCG , Tradis Sp. z o.o. ,