Sieć Lidl Polska gotowa na system kaucyjny
— Jako Lidl Polska jesteśmy obecni na rynku od ponad 20 lat, więc mamy duże doświadczenie w dostosowywaniu się do zmieniających się regulacji. System kaucyjny był jednym z większych wyzwań ostatnich lat, ale mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć: tak, jesteśmy gotowi. Zrobiliśmy wszystko, by być przygotowanym na jego wdrożenie. Od 1 kwietnia 2025 roku wszystkie nasze sklepy w Polsce są wyposażone w butelkomaty, a system realnie działa — powiedział Ryszard Machoj, Członek Zarządu Lidl Polska.
Dowodem na skuteczność wdrożenia jest fakt, że 5 października przyjęto pierwsze opakowanie kaucyjne w jednym ze sklepów sieci — Cały proces przebiegł sprawnie i zgodnie z założeniami. Od momentu uruchomienia pierwszych butelkomatów przyjęliśmy już ponad 90 milionów opakowań, a ta liczba będzie tylko rosnąć. To pokazuje, że klienci chcą uczestniczyć w tym procesie i rozumieją jego znaczenie. Myślę, że to też moment, żeby zacząć mówić nie o „odpadach”, ale o „surowcach” – bo właśnie w tym kierunku powinna iść gospodarka obiegu zamkniętego.
Jak dodał, edukacja klientów od początku była integralną częścią projektu. — Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że sam system to nie wszystko – kluczowa jest edukacja. Dlatego jeszcze przed oficjalnym startem, na własny koszt rozpoczęliśmy kampanię informacyjną dla klientów, m.in. przy użyciu aplikacji Lidl Plus oraz poprzez social media. Każdy klient, który przynosi do sklepu butelki lub puszki bez logo kaucji, otrzymuje 10 groszy za każde opakowanie. Chcemy w ten sposób promować ekologiczne postawy i zachęcać do dbania o środowisko. Przy zakupie napojów w butelkach lub puszkach objętych systemem kaucyjnym, czyli napojów, na których etykiecie znajdziemy już logo kaucji, do ich ceny doliczana będzie kaucja w wysokości 50 gr, możliwa do odzyskania po zwrocie opakowania.
Wdrożenie systemu kaucyjnego to także znaczna inwestycja. — Przystosowanie przestrzeni, zakup i instalacja butelkomatów to koszt, który w perspektywie kilku lat wyniesie około miliarda złotych. Traktujemy to jednak jako inwestycję w przyszłość. W DNA naszej firmy od zawsze była troska o środowisko i zasoby, dlatego chcemy, aby system był jak najbardziej intuicyjny i przyjazny dla klienta — podsumował Machoj.
Cyfryzacja, która realnie wspiera klientów i środowisko
O roli technologii i sztucznej inteligencji w handlu mówił Marcin Moroz, Dyrektor IT Lidl Polska. — Myślę, że kluczowe jest, aby przy wyznaczaniu priorytetów inwestycyjnych i kierunków rozwoju pozostać wiernym DNA marki. W naszym przypadku to dostarczanie produktów wysokiej jakości, wytwarzanych w sposób zrównoważony i oferowanych w atrakcyjnych, niskich cenach. Każdy zespół biorący udział w transformacji musi rozumieć te wartości, bo to one wyznaczają nasze decyzje i kierunki działań.
Jak podkreślił, Lidl Polska od lat wykorzystuje sztuczną inteligencję w logistyce – do prognozowania popytu, analizy asortymentu i planowania dostaw. — To właśnie tam zainwestowaliśmy największe środki i nadal widzimy największy potencjał, między innymi w ograniczaniu marnowania żywności. To pokazuje, że technologia może realnie wspierać zrównoważony rozwój.
Klient pozostaje w centrum cyfrowych działań sieci. — W centrum naszych działań zawsze pozostaje klient i jego wartości — to się nie zmienia mimo rozwoju technologii. Dzięki aplikacji Lidl Plus personalizujemy ofertę i tworzymy wokół niej cały ekosystem usług. Dobrym przykładem jest funkcja Scan & Go, którą obecnie testujemy w około 20 sklepach. Pozwala ona klientom skanować produkty na bieżąco przy użyciu własnego telefonu, widzieć korzyści z oferty Lidl Plus w czasie rzeczywistym i płacić bezgotówkowo, bez konieczności wyciągania artykułów przy kasie. Łączymy w ten sposób doświadczenie offline i online w spójną, wygodną całość, czyniąc zakupy prostymi i wygodnymi – podsumował Moroz.
Źródło: Komunikacja Plus
Fot: mat. prasowe
— Jako Lidl Polska jesteśmy obecni na rynku od ponad 20 lat, więc mamy duże doświadczenie w dostosowywaniu się do zmieniających się regulacji. System kaucyjny był jednym z większych wyzwań ostatnich lat, ale mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć: tak, jesteśmy gotowi. Zrobiliśmy wszystko, by być przygotowanym na jego wdrożenie. Od 1 kwietnia 2025 roku wszystkie nasze sklepy w Polsce są wyposażone w butelkomaty, a system realnie działa — powiedział Ryszard Machoj, Członek Zarządu Lidl Polska.
Dowodem na skuteczność wdrożenia jest fakt, że 5 października przyjęto pierwsze opakowanie kaucyjne w jednym ze sklepów sieci — Cały proces przebiegł sprawnie i zgodnie z założeniami. Od momentu uruchomienia pierwszych butelkomatów przyjęliśmy już ponad 90 milionów opakowań, a ta liczba będzie tylko rosnąć. To pokazuje, że klienci chcą uczestniczyć w tym procesie i rozumieją jego znaczenie. Myślę, że to też moment, żeby zacząć mówić nie o „odpadach”, ale o „surowcach” – bo właśnie w tym kierunku powinna iść gospodarka obiegu zamkniętego.
Jak dodał, edukacja klientów od początku była integralną częścią projektu. — Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że sam system to nie wszystko – kluczowa jest edukacja. Dlatego jeszcze przed oficjalnym startem, na własny koszt rozpoczęliśmy kampanię informacyjną dla klientów, m.in. przy użyciu aplikacji Lidl Plus oraz poprzez social media. Każdy klient, który przynosi do sklepu butelki lub puszki bez logo kaucji, otrzymuje 10 groszy za każde opakowanie. Chcemy w ten sposób promować ekologiczne postawy i zachęcać do dbania o środowisko. Przy zakupie napojów w butelkach lub puszkach objętych systemem kaucyjnym, czyli napojów, na których etykiecie znajdziemy już logo kaucji, do ich ceny doliczana będzie kaucja w wysokości 50 gr, możliwa do odzyskania po zwrocie opakowania.
Wdrożenie systemu kaucyjnego to także znaczna inwestycja. — Przystosowanie przestrzeni, zakup i instalacja butelkomatów to koszt, który w perspektywie kilku lat wyniesie około miliarda złotych. Traktujemy to jednak jako inwestycję w przyszłość. W DNA naszej firmy od zawsze była troska o środowisko i zasoby, dlatego chcemy, aby system był jak najbardziej intuicyjny i przyjazny dla klienta — podsumował Machoj.
Cyfryzacja, która realnie wspiera klientów i środowisko
O roli technologii i sztucznej inteligencji w handlu mówił Marcin Moroz, Dyrektor IT Lidl Polska. — Myślę, że kluczowe jest, aby przy wyznaczaniu priorytetów inwestycyjnych i kierunków rozwoju pozostać wiernym DNA marki. W naszym przypadku to dostarczanie produktów wysokiej jakości, wytwarzanych w sposób zrównoważony i oferowanych w atrakcyjnych, niskich cenach. Każdy zespół biorący udział w transformacji musi rozumieć te wartości, bo to one wyznaczają nasze decyzje i kierunki działań.
Jak podkreślił, Lidl Polska od lat wykorzystuje sztuczną inteligencję w logistyce – do prognozowania popytu, analizy asortymentu i planowania dostaw. — To właśnie tam zainwestowaliśmy największe środki i nadal widzimy największy potencjał, między innymi w ograniczaniu marnowania żywności. To pokazuje, że technologia może realnie wspierać zrównoważony rozwój.
Klient pozostaje w centrum cyfrowych działań sieci. — W centrum naszych działań zawsze pozostaje klient i jego wartości — to się nie zmienia mimo rozwoju technologii. Dzięki aplikacji Lidl Plus personalizujemy ofertę i tworzymy wokół niej cały ekosystem usług. Dobrym przykładem jest funkcja Scan & Go, którą obecnie testujemy w około 20 sklepach. Pozwala ona klientom skanować produkty na bieżąco przy użyciu własnego telefonu, widzieć korzyści z oferty Lidl Plus w czasie rzeczywistym i płacić bezgotówkowo, bez konieczności wyciągania artykułów przy kasie. Łączymy w ten sposób doświadczenie offline i online w spójną, wygodną całość, czyniąc zakupy prostymi i wygodnymi – podsumował Moroz.
Źródło: Komunikacja Plus
Fot: mat. prasowe
