Tworzenie innowacyjnych produktów to standardowe działania wszystkich producentów w branży. Na rynku wciąż pojawiają się nowe rozwiązania. Proszki do prania, kapsułki, środki do dezynfekcji, baterie czy kleje – co znajdziemy na innowacyjnej półce?
Branża chemiczna i farmaceutyczna to jeden z nielicznych sektorów, który odnotował bardzo dynamiczny wzrost w okresie pandemii – w 2021 roku przełożyło się to m.in. na najwyższy wynik uzyskany w badaniu DIGI INDEX. Ten trudny czas zmusił również producentów do zwrócenia uwagi na nieco inne niż dotychczas potrzeby konsumentów. Na znaczeniu zyskały produkty do dezynfekcji, wspomagające utrzymanie higienicznej czystości w domu i nie tylko. Nie można jednak zapominać o widocznej od dłuższego czasu trosce o środowisko – ekologia, recykling czy zrównoważony rozwój wciąż pozostają w czołówce priorytetów rozpatrywanych podczas wdrażania nowoczesnych rozwiązań.
Według badań firmy Nielsen, już ponad 70% konsumentów deklaruje, że jest w stanie zmienić swoje nawyki konsumpcyjne, jeżeli korzystnie wpłynie to na środowisko. Już kilka lat temu, w 2017 roku Raport Trends pokazał, że konsumenci traktują biodegradowalność wybieranego produktu na równi ze zrównoważonym rozwojem i możliwością recyklingu. Choć dotyczy to głównie opakowań, równie pożądaną kwestią jest biodegradowalność produktu, a więc i wykorzystanych do jego produkcji surowców.
Okiem eksperta
Innowacyjność w całym sektorze FMCG jest obecnie czynnikiem niezwykle istotnym dla producentów. W wielu firmach zajmują się nią wyspecjalizowane działy R&D skupione na wdrażaniu nowych i rozwoju istniejących produktów w oparciu o badania rynkowe. Współczesny konsument oczekuje już nie tylko jakości, ale także odpowiedniego podejścia do produkcji.
„Warto zauważyć, że w ostatnim czasie słowo innowacja w branży FMCG zyskało pewien, nowy wymiar. Nowości nie kojarzą się już jedynie z technologicznym rozwojem produktu, ale przede wszystkim z dostosowaniem go do dynamicznie zmieniającego się świata. W związku z tym na znaczeniu zyskują produkty bardziej przyjazne środowisku, szanujące dobro planety. Ogromnie wzrasta zainteresowanie produktami z certyfikatami eco oraz bio. Zjawisko to nie omija branży chemiczno-kosmetycznej na rynku FMCG. Przykładowo w kategorii detergentów do prania ubrań wzrost sprzedaży wartościowej tego typu dóbr w ostatnich dwunastu miesiącach osiągnął aż 169% w porównaniu do ubiegłego roku. W kategorii produktów związanych z utrzymaniem czystości w domu produkty eko i bio zyskały 64% sprzedaży wartościowej” – mówi Mateusz Śmietanka, Client Consultant w NielsenIQ.
Na półce chemicznej pojawia się wiele nowości w praktycznie każdej kategorii. Na jakie innowacje warto zwrócić uwagę zdaniem eksperta?
„Jeśli chodzi o produkty, które niebawem mogą pojawić się szerzej na rynku to ciekawą propozycję można znaleźć w kategorii odświeżaczy powietrza. W ostatnich latach rosnącą popularnością cieszyły się odświeżacze do szaf, najczęściej występujące w formie saszetek. Bazując na sukcesie tego formatu, na półki sklepowe trafiły saszetki odświeżające do obuwia i jest to dynamicznie rosnący segment. Inną ciekawą nowość produktową można odnaleźć w kategorii płynów do mycia naczyń. Jako alternatywa dla tradycyjnych płynów na rynku pojawiają się pianki, które nie wymagają moczenia gąbki, a mogą być nakładane bezpośrednio na nią, zapewniając taki sam efekt” – komentuje Mateusz Śmietanka.
Jednak nie tylko producenci dbają o odpowiedni poziom innowacyjności. Na uwadze mają ją także sieci handlowe, które we współpracy z producentami oferują swoim klientom nowoczesne rozwiązania.
„W kwestiach innowacji nie próżnują również sieci handlowe. Od dłuższego czasu obserwujemy na rynku wdrażanie na teren sklepów automatów typu refill (tzw. refillomatów). Jest to odpowiedź nie tylko na potrzebę wygody, ale przede wszystkim działanie proekologiczne, mające ograniczyć zużycie plastiku. Na takie rozwiązanie decydują się nie tylko sklepy stricte chemiczne, ale przede wszystkim przodujące sieci handlowe w kraju” – dodaje ekspert NielsenIQ.
Młode pokolenie na czele zmian
Jak wynika z dziesiątej edycji badania firmy doradczej Deloitte „Global Millennial and Gen Z Survey 2021”1, 28% młodych ludzi zaczęło korzystać lub korzysta częściej z usług firm, których produkty są korzystne dla środowiska. Jest to spowodowane lękiem przed katastrofą klimatyczną, występującym głównie wśród najmłodszych pokoleń. Młodzi ludzie chcą mieć poczucie realnego wpływu na zmiany, często koncentrując się na działaniach prospołecznych. Takie podejście stawia wyzwanie również przed producentami. W 2020 roku zmiany klimatyczne i ochrona środowiska stały na czele rankingu obaw i lęków. W 2021 roku spadły na trzecie miejsce w zestawieniu (26% odpowiedzi), choć w dużej mierze spowodowane było to pandemią, przez którą najwyżej znalazły się troska o zdrowie i bezrobocie (odpowiednio 28% i 27% wskazań).
Około 40% przedstawicieli pokoleń Y oraz Z pokłada wiarę w tym, że po pandemii więcej ludzi podejmie działania proekologiczne. Dotyczy to m.in. recyklingu czy zmiany nawyków zakupowych i żywieniowych. Ponad 25% badanych twierdzi, że działania firm wobec środowiska mają ważny wpływ na ich decyzje zakupowe.
Rynek opakowań
Szacuje się, że przy obecnej ilości odpadów z tworzyw sztucznych, do 2050 r. całkowita masa plastiku w oceanach będzie większa niż masa całej populacji ryb. Recykling plastiku i innych tworzyw sztucznych jest jednym z najważniejszych aspektów walki z globalnym kryzysem klimatycznym. Nic więc dziwnego, że coraz więcej producentów decyduje się na wprowadzanie innowacyjnych opakowań dla swoich produktów. Komunikacja tego typu działań może wpłynąć pozytywnie na odbiór firmy, szczególnie wśród młodszych konsumentów martwiących się o dalsze losy planety. Jednocześnie powstają kolejne regulacje w związku z kwotami i zdolnością do recyklingu, co również przyspiesza proces transformacyjny.
Jednym z ciekawszych pomysłów na walkę z problemem jest wprowadzenie na rynek materiałów, które pod wpływem promieniowania ultrafioletowego, miałyby ulegać rozkładowi. Mimo że pomysł ten jest jeszcze na etapie badań, a więc do czasu jego realizacji minie jeszcze sporo czasu, jest to niewątpliwie właściwy kierunek transformacji branży tworzyw sztucznych, który w przyszłości może zrewolucjonizować obszar utylizacji plastikowych odpadów.
Obok recyklingu coraz bardziej rozwijającym się trendem jest upcykling, czyli dawanie drugiego życia surowcom. Hasło to zawiera w sobie różnorodne procesy, mające na celu modyfikację odpadów i nadanie im „drugiego życia”, czyli zmianę w zupełnie „nowy produkt”. Taki sposób gospodarowania odpadami przyczynia się do tworzenia gospodarki o obiegu zamkniętym. Między innymi w branży perfumeryjnej znalazło się zastosowanie dla tego zjawiska, a mianowicie do produkcji kompozycji zapachowych wykorzystuje się surowce będące odpadem lub produktem ubocznym procesów wytwarzania (np. skórki owoców, nasiona odrzucone przez przemysł spożywczy, płatki kwiatów, odrzucone wiórki drzewne z przemysłu meblarskiego).
Ochronić planetę
Dbałość o środowisko to jednak nie tylko recykling. To także szeroko pojęty zrównoważony rozwój. Pojęcie to zostało zdefiniowane już w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, jednak wciąż jest aktualne i wciąż zyskuje na znaczeniu. Jego założeniem jest rozwój społeczno-gospodarczy, przy jednoczesnym poszanowaniu środowiska naturalnego, co widoczne jest w zapisie Raportu Światowej Komisji ds. Środowiska i Rozwoju z 1987 roku: „(…) zrównoważony rozwój to taki rozwój, w którym potrzeby obecnego pokolenia mogą być zaspokojone bez umniejszania szans przyszłych pokoleń na ich zaspokojenie”.
We wrześniu 2015 roku w trakcie Zgromadzenia ONZ w Nowym Jorku zdefiniowano 17 celów, na których obecnie opiera się pojęcie zrównoważonego rozwoju. Zawarto je w dokumencie „Przekształcamy nasz świat: Agenda na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju – 2030”. Część z nich bezpośrednio dotyczy przemysłu, w tym także przemysłu detergentowego, przez przeciwdziałanie zmianom klimatu i ich skutkom, ochronie zasobów wodnych, ekosystemów lądowych i przeciwdziałaniu szeroko pojętej degradacji. Do osiągnięcia celów kluczowymi działaniami są m.in. wpływ na sposób pozyskiwanie surowców, tworzenie formuł chemicznych, przebieg procesów produkcyjnych, skład i rodzaj opakowania produktów, a także gospodarkę odpadami. Te czynniki, jak również wzrastająca świadomość i oczekiwania konsumentów sprawiły, że na rynku detergentów na przestrzeni ostatnich lat dokonało się wiele zmian.
Długie życie baterii…
To także dłuższe życie planety. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z tego jaki wpływ na środowisko mają przedmioty codziennego użytku. Rośnie świadomość użycia plastiku i opakowań jednorazowych, jednak problem dotyczy również innych kategorii.
W większości domów znajduje się co najmniej jedno urządzenie, które zasilane jest bateriami. Takie rozwiązanie sprawia, że można ograniczyć zużycie energii elektrycznej i obniżyć rachunki. Jednak baterie, szczególnie te jednorazowe, mają negatywny wpływ na środowisko naturalne. Warto więc zwracać uwagę na to, jakie produkty kupujemy. Jedną z odpowiedzi producentów na zaistniały problem jest wydłużenie życia baterii. Takie rozwiązanie sprawia, że w dłuższym okresie zużywamy mniej sztuk produktu. Dobrym wyjściem jest także zaopatrzenie się w wielorazowe akumulatory.
Również producenci baterii zwracają uwagę na to w co pakują swoje produkty. Coraz częściej można znaleźć ekologiczne opakowania, wykonane z materiałów z odzysku lub nadające się do recyklingu.
Ekologiczne pranie
Jak podaje GfK Polonia, w Polsce dysponujemy bardzo szeroką ofertą produktów do prania, począwszy od tradycyjnych proszków, przez żele, kapsułki, płyny do płukania, po różnorodne dodatki wspomagające efekt końcowy procesu. Dane instytutu wskazują przy tym, że największą kategorią w tym segmencie są detergenty piorące, po które sięga około 85% wszystkich gospodarstw w Polsce. To szybko rozwijająca się kategoria, szczególnie w ostatnich latach. W ofertach producentów miejsce klasycznych proszków do prania zaczęły zajmować produkty płynne i kapsułki. Wciąż jednak około 49% polskich konsumentów kupuje proszki, jednakże liczba ta z roku na rok spada właśnie na rzecz żeli i płynów, które kupuje 47% Polaków, oraz kapsułek, które chociaż mają znacznie wyższą cenę, są nabywane przez 42% rodzin.
Istotną kategorią są także środki do płukania i zmiękczania tkanin. Na ich zakup decyduje się ponad 70% polskich konsumentów. Nic więc dziwnego, że na rynku pojawiają się coraz bardziej wyszukane i intensywne linie zapachowe oraz innowacyjne formy produktów, np. perełki. Jednak na podstawie danych z Panelu Gospodarstw Domowych GfK można stwierdzić, że Polacy wciąż najchętniej sięgają po płynne warianty, które stanowią 99% całego rynku. Zaledwie około 3% gospodarstw domowych wybiera produkty w innych formatach. Na taką decyzję wpływ może mieć m.in. budżet domowy, jako że nowsze formy wyróżniają się niekiedy nawet dwa razy wyższą ceną.
Dane GfK Polonia wskazują także, że w przeciwieństwie do środków piorących produkty do zmiękczania tkanin od dłuższego czasu wykazują trend wzrostowy. W okresie od marca 2021 do kwietnia 2022 roku segment ten zanotował wzrost wolumenowy o 4,6% oraz wartościowy o 5%.
Gdy czas goni
W obecnych czasach na znaczeniu zyskują także produkty, które ułatwiają i przede wszystkim przyśpieszają codzienne i niecodzienne obowiązki. Mowa tu zarówno o sprzątaniu, ale także… klejeniu. Na polskim rynku można znaleźć już kleje, które zaoszczędzą nasz czas i skleją ulubione przedmioty w mgnieniu oka. Innowacyjna formuła sprawia, że tak samo jakościowe klejenie może nastąpić w znacznie krótszym czasie.
W kategorii środków czystości również pojawia się wiele detergentów skracających trwanie domowych czynności. Ulepszone formuły płynów do mycia naczyń czy czyszczenia powierzchni sprawiają, że tłuszcz i inne zabrudzenia rozpuszczają się szybciej, znacznie ułatwiając sprzątanie. Jednak oznacza to nie tylko oszczędność czasu. Wówczas produkt jest także bardziej wydajny, a więc zużyjemy go mniej. To z kolei zmniejsza ilość kupionych opakowań, a co za tym idzie – ilość odpadów.
Innowacje rynkowe wg Mintela
W 2021 roku podczas Mintel Big Conversation zaprezentowano przełomowe rozwiązania z kategorii żywności i napojów oraz kosmetyków i produktów do pielęgnacji. Z półki drogeryjnej warto zwrócić uwagę na dwie innowacje. Pierwszą z nich jest SOAPBOTTLE, czyli rewolucja wśród ekologicznych opakowań. Jest to butelka wyprodukowana z mydła, co oznacza, że po zużyciu produktu otrzymujemy pozbawione plastiku i praktycznie bezodpadowe opakowania. Zgodnie z nazwą SOAPBOTTLE zawiera „pojemnik” zrobiony z wydrążonego mydła wypełnionego mydłem w płynie. Po opróżnieniu opakowanie może być używane jak tradycyjna kostka mydła, co zwiększa wartość samego produktu i jest korzystne dla środowiska.
Na uwagę zasługuje także rewolucyjny dezodorant Degree Inclusive firmy Unilever dla osób niedowidzących i z ograniczoną motoryką kończyn górnych. Firma zwróciła uwagę na problemy osób, dla których odkręcenie zakrętki standardowego dezodorantu, wysunięcie sztyftu czy naciśnięcie dozownika sprayu może stanowić prawdziwe wyzwanie.
Ten innowacyjny produkt zawiera haczyk, który sprawia, że dezodorantu można używać przy pomocy tylko jednej ręki. Magnetyczne zamknięcie ułatwia zdjęcie i ponowne nałożenie nasadki, specjalnie wyprofilowany pojemnik opatrzony tekstem w alfabecie Braille’a umożliwia wygodne trzymanie i aplikację dezodorantu, zaś duży aplikator pozwala na użycie produktu na większej powierzchni za pierwszym razem.
To zwrócenie uwagi na fakt, że produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne powinny być wygodne i łatwe w użyciu dla wszystkich konsumentów. Można mieć nadzieję, że niedługo na rynku pojawi się więcej innowacji właśnie w tym kierunku.
Wprowadzanie kolejnych innowacji to kwestia czasu i kolejnych trosk konsumentów. Na rynku jest jeszcze wiele przestrzeni na ulepszone formuły i nowe formaty. Producenci wciąż zaskakują ciekawymi rozwiązaniami, które warto promować i przedstawiać klientom placówek handlowych. Innowacje bowiem są po to, by zmieniać świat i życie na lepsze.
Weronika Nowak
Redaktor
1 źródło: Raport prezentuje opinię ponad 22 tys. przedstawicieli pokolenia Y i Z, tj. osób urodzonych odpowiednio między styczniem 1983 a grudniem 1994 oraz w drugiej połowie lat 90. i po 2000 roku. Badanie zostało przeprowadzone wśród respondentów z 45 krajów Ameryki Północnej i Południowej, Europy, Afryki, Azji i Afryki.