Klasycznie czy z nutą nowatorskiego podejścia? Okazuje się, że Polacy chętnie eksperymentują przy grillu, ale jednocześnie nie rezygnują z tradycji. Zatem oprócz kiełbasy, karkówki i kaszanki w otoczeniu ketchupów, musztardy czy dipów jest coraz więcej miejsca na dania gotowe, wegetariańskie i wegańskie „mięsa oraz wędliny” czy też zdrowe warianty przekąsek obok słonych klasyków.
Agencja badawcza Inquiry przeprowadziła badanie dotyczace sezonu grillowego i planów Polaków związanych z tym właśnie okresem
1. Na nasze plany spędzania czasu na świeżym powietrzu ogromny wpływ miała pandemia. Respondenci biorący udział w badaniu wskazali, że częściej planowali imprezę grillową w 2021 niż w 2020 kiedy mieliśmy pierwszą falę koronawirusa. W tym niepewnym czasie 60% uczestników ankiety potwierdziło zamiar wzięcia udziału w takiej formie rozrywki, a rok później, gdy sytuacja epidemiczna nieco się uspokoiła, procent tych twierdzących odpowiedzi wzrósł do poziomu 75.
A zaczyna się od majówki…„Grillowy boom” swój start ma każdego roku tuż przed majówką, a czasem nawet wcześniej. Wszystko tak naprawdę uzależnione jest od jednego czynnika – pogody. Gdy temperatura rośnie, a zza chmur zaczyna śmielej wyglądać słońce – wszyscy Polacy jak jeden mąż ruszają do sklepów po zakupy na idealny posiłek na świeżym powietrzu. A tam powinna czekać na nich kompleksowa oferta, stąd przygotowania do sezonu zaczynają się w handlu znacznie wcześniej.
„Grill, brykiet, podpałka, naczynia jednorazowe, przyprawy, napoje. To tylko część produktów, którymi już teraz i w ciągu kilku najbliższych dni będzie interesować się wielu Polaków. Tradycyjna, polska „majówka” i to bez względu na pogodę ma nad Wisłą wielu fanów, którzy jak co roku sezon grillowy zamierzają rozpocząć z przytupem. Najlepiej wiedzą o tym sieci handlowe, które przygotowania pod tym kątem zaczęły wiele tygodni temu. W sklepach powstały specjalne strefy, w których amatorzy grillowania znajdą wszystko co niezbędne. Artykuły takie jak przenośne grille, węgle czy podpałki uzupełniają wszelkiego rodzaju przyprawy, naczynia jednorazowe, patyczki do szaszłyków i wiele, wiele innych. Handlowcy zadbali także o dobrą ekspozycję żywności, zaczynając od mięs, kiełbas, przez warzywa aż po wszelkiego rodzaju sosy (ketchupy, musztardy, majonezy)” – wskazuje Dorota Sobieraj, National Sales Manager w ASM Sales Force Agency.
Eksperci ASM Sales Force Agency, którzy co roku wspierają największe w Polsce sieci handlowe, zwracają uwagę, że przed majówką wielką popularnością wśród klientów cieszą się wszelkiego rodzaju napoje. „Wśród nich oprócz tradycyjnego piwa jest także cydr, soft drinki i owocowe napoje gazowane. Początek maja to także czas, w którym Polacy rozpoczynają sezon na działkach i w ogródkach. Wiosennym porządkom także towarzyszą liczne zakupy. Sieci handlowe w tym czasie sprzedają sprzęt niezbędny w pracach porządkowych a także dużą ilość sprzętu turystyczno-rekreacyjnego. Można tu wymienić stoliki, krzesła, hamaki a także piłki, rakietki do badmintona a nawet hulajnogi” – dodaje ekspertka ASM Sales Force Agency. Jak wskazuje, choć pogoda podczas tradycyjnej polskiej majówki bywa kapryśna, dla wielu Polaków nie ma to większego znaczenia. Perspektywa kilku dni wolnych zachęca do aktywności, która z odpowiednim wyprzedzeniem, zaczyna się przy sklepowych półkach.
Co skwierczy na grillu?Sztandarowy produkt, który niemal wszystkim przywodzi na myśl start sezonu grillowego, to niezastąpiona kiełbasa. Mimo, iż jest to wędlina dostępna w sprzedaży przez cały rok – okres wiosenno-letni zmienia nieco portfolia producentów, przez co w ofercie sklepów pojawiają się pozycje z przymiotnikiem „grillowy”. Dla konsumnta jest to wskazówka, że produkt po jaki sięga z pewnością nada się na ruszt.
Dlatego też, jak zaznaczają eksperci, nie powinno dziwić, że kiełbasy paczkowane to kategoria, która największą popularnością cieszy się w ciepłych miesiącach oraz przed Wielkanocą. „Jej szczyt sprzedaży w ostatnich latach wypadał w maju, gdy Polacy rozpoczynali grillowy sezon. Sezonowość tej kategorii najlepiej obrazuje fakt, iż wartość jej sprzedaży w sklepach małoformatowych do 300 mkw. od maja do sierpnia 2021 r. była równa sumie sprzedaży z pozostałych 8 miesięcy ubiegłego roku. W całym 2021 r. wartość sprzedaży tej kategorii w małym formacie wzrosła o ponad 9% w stosunku do 2020 r., podobna zmiana jest zauważalna także w wolumenie sprzedaży” – wskazuje Nikodem Pankowiak, analityk danych w CMR.
Ekspert zaznacza, że kiełbasy paczkowane można znaleźć w 3 na 10 sklepów małoformatowych. W 2021 r. ich klienci mogli wybierać średnio spośród 4 różnych wariantów produktów z tej kategorii, a ich średnia cena za kilogram wahała się od 16,40 zł (kaszanki) do niemal 43 zł (frankfurterki). Za kilogram najpopularniejszej kiełbasy śląskiej należało zapłacić 23,90 zł.
Nikodem Pankowiak dodaje, że liderem pod względem udziałów w wartości sprzedaży tej kategorii w sklepach do 300 mkw. jest Animex z wynikiem przekraczającym nieznacznie 40%. Kolejne miejsca zajmują Sokołów (17%) oraz JBB i Balcerzak – obie te firmy notują udziały na poziomie 7%.
Smak grilla przez cały rokKolejnym dowodem na to, że grillowe smaki dostępne są przez cały rok jest sprzedaż kolejnej kategorii. A mianowicie mieszanek przypraw. Te określane jako dedykowane „do grilla” występują bowiem na sklepowych półkach nie tylko wiosną i latem, ale przez cały rok.
„W sklepach małoformatowych obserwujemy, że nawet poza sezonem produkty z tej kategorii dostępne są w co piątym sklepie, a średnia liczba transakcji utrzymuje się na poziomie 2-3 miesięcznie. Początek sezonu grillowego zależy od pogody, jednak Polacy przygotowują się na niego już w kwietniu. Zarówno w 2019, jak i 2021 roku szczyt sprzedaży przypadł na czerwiec, w 2020 roku natomiast mieliśmy doczynienia z przesunięciem szczytu na maj, co wynikało z sytuacji pandemicznej.
Rok 2020 generalnie należał do wyjątkowych, gdyż ze względu na obostrzenia spora część sprzedaży z innych kanałów, szczególnie w trakcie pierwszej fali pandemii przesunęła się do sklepów małoformatowych. Rezultatem były wzrosty w wolumenie sprzedaży o 9%, liczbie opakowań o 8%, zaś w wartości sprzedaży o 11% (2021 w porównaniu do 2020). W 2021 sytuacja uległa zmianie i kategoria spadła odpowiednio o 9%, 10% oraz 7%. Porównując dane sprzedażowe z 2021 do 2019 (przy założeniu zaburzeń sprzedaży w 2020) widzimy, że wartość sprzedaży wzrosła o 3%, wolumen sprzedaży spadł o 2%, zaś liczba opakowań o 3%. Można zatem uznać, że kategoria jest w miarę stabilna, choć czynnikiem wpływającym na wzrost wartości sprzedaży jest cena” – informuje Aleksandra Supranowicz, analityk w Centrum Monitorowania Rynku.
Sezon grillowy odpowiedzialny jest za 85% wartości sprzedaży rocznej kategorii przypraw
2. Średnio w tym czasie konsuement ma do wyboru 3 warianty tegoż produktu. Wśród najlepiej sprzedających się pozycji w małym formacie sklepów znalazły się 4 produkty uniwersalne, nazywane jako Grill klasyczny, bez wskazania dania czy typu mięsa, do którego ma być przeznaczony oraz 3 pikantne. Jak wynika z danych paragonowych w tym formacie placówek handlowych na pozycji lidera w 2021 r. w wartości sprzedaży po raz kolejny pojawił się Prymat Grill Klasyczny 20 g. Na podium znajdują się również Kamis Grill Klasyczny 25 g oraz Kamis Przyprawa do grzanek złocistych z grilla 20 g.
Coś do pochrupaniaChipsy, snaki czy chrupki to domena większości imprez, szczególnie tych na świeżym powietrzu. I Polacy chętnie podjadają je „co jakiś czas”. Właśnie na temat częstotliwości „chrupania” tych przekąsek badanie przeprowadził instytut Kantar Polska
3. Ponad 1/5 respondentów wskazała, że sięga po nie raz w miesiącu lub rzadziej. Nieco ponad 27% – 2-3 razy w miesiącu. Z kolei 22% „chrupie” raz w tygodniu. Wysoki wynik miała też odpowiedź, że 2 razy w tygodniu – trochę ponad 17%. Pozostała grupa (niespełna 13%) to prawdziwi fani słonych przekąsek. Oni sięgają po nie kilka razy w tygodniu lub niemal codziennie.
Kantar zbadał też najczęściej wybierane marki
4. Polacy biorący udział w badaniu najczęściej wskazywali, że sięgają po klasyczną wersję Lay’s – prawie 25% wskazań. Niemal 16% wśród najczęstszych wyborów wskazało Crunchips, a niewiele ponad 15% – Top Chip’s. Dalej uplasowały się kolejne warianty Lay’sów – karbowane i z pieca. Obie pozycje były wymieniane równie często, przez prawie 14% respondentów. Cheetos był wskazywany przez ponad 13%. Często badani przyznawali się do chrupania Lay’s Max – ta grupa liczy sobie 13%. Blisko 11% to wskazania na Wiejskie Ziemniaczki. Dlaje znalazł się kolejny reprezentant marki Lay’s – Strong, z wynikiem prawie 8%.
Chipsy to największa kategoria słonych przekąsek charakteryzująca się wysoką sprzedażą praktycznie przez cały rok. Jednak w maju widać wzrosty sprzedaży w porównaniu do kwietnia. W ostatnich latach w sklepach małoformatowych do 300 mkw. oscylowały one wokół 10% (w ujęciu wolumenowym)
5. „Na szczęście przygotowując grilla nie trzeba się nachodzić aby znaleźć chipsy – można je znaleźć w ponad 9 na 10 sklepów. A sam wybór jest bardzo duży i jest w stanie zaspokoić podniebienia wszystkich zaproszonych znajomych. W przeciętnym sklepie w maju i kolejnych miesiącach sezonu znajdziemy aż 27 wariantów tego rodzaju produktów” – podkreśla Przemysław Bojanowski, Analityk danych CMR. Jak dodaje – prawie ¾ wolumenu sprzedaży należy do Frito Lay. Konsument szykując grilla może wybierać spośród około 20 wariantów chipsów tego producenta. Drugim graczem jest Lorenz z udziałami wynoszącymi około 15%. Około 10 rodzajów chipsów tego producenta można spotkać na półce w przeciętnym sklepie małoformatowym.
Jeżeli nie chipsy to może chrupki. W odróżnieniu od poprzedniej kategorii tutaj nie widać tak jednoznacznych wzrostów sprzedaży w maju. Jednak i na tym rynku konsument znajdzie duży wybór. Wprawdzie trochę mniejszy jednak około 16 wariantów nadal może zaspokoić gusta wszystkich gości. Pomimo tak „szerokiej półki” podczas jednej transakcji kupowanych jest średnio jedynie 1, a czasem 2 opakowania. Natomiast zakup takiej paczki w poprzednim sezonie grillowym wiązał się z wydatkiem ponad 3 złotych. Jak ocenia ekspert instytutu – w tym roku może to być nieco więcej.
Podobnie jak w przypadku chipsów również w na rynku chrupek główni gracze to Frito Lay i Lorenz. Udziały wolumenowe w sklepach małoformatowych do 300 mkw. pierwszego z nich – przekraczają 55% a wicelider to ponad 12%. A więc ich dominacja nie jest aż tak wielka jak w przypadku chipsów. Trzecim graczem jest TBM z około 7% udziałami. Najbardziej popularnym produktem Frito Lay jak również w całej kategorii są chrupki Star Snaki Maczugi o samku ketchupu 80 g. Sprzedażą z największa liczbą transakcji wśród portfolio Lorenza są Curly 120 g. Natomiast Tygryski Pałeczki Kukurydziane 60 g to lider TBM.
Na grillowej imprezie, czy to na pikniku bądź wypadzie za miasto również dobrze się sprawdzą paluszki. Popularna kategoria, którą można kupić w około 95% sklepów. Jednak w ostatnim okresie notująca spadki sprzedaży. Jej wolumen w 2021 roku w porównaniu do 2020 zmniejszył się o około 10%. Pomimo tego na półce konsument znajdzie około 7 różnych wariantów w przeciętnym sklepie małoformatowym do 300 mkw. Podobnie jak w przypadku pozostałych wcześniej omawianych rodzajów słonych przekąsek podczas jednej transakcji kupowanych jest średnio nieco więcej niż jedno opakowanie.
Ponad 40% wolumenu rynku należy do firmy Aksam w jej portfolio znajdziemy markę: Paluszki Beskidzkie. Wiceliderem wolumenowym jest Lajkonik Snacks z udziałami około 35%. Jak podaje CMR trzecim graczem jest Maspex oferujący produkty pod marką Lubella. Jego udziały to ponad 4%. Spośród produktów z najlepszą sprzedażą wolumenową aż 5 należy do lidera, 4 do Lajkonik Snacks, a 1 do firmy Fanex.
Ketchup czy musztarda?Ketchup i musztarda to kategorie całoroczne, choć bez wątpienia sezon wiosenno-letni to okres, gdy notują wzrosty sprzedaży. Kantar Polska zapytał zatem o częstotliwość spożywania tychże produktów.
W przypadku ketchupu prawie 1/5 badanych potwierdza, że smak ten wybierany jest przez nich rzadziej niż raz w tygodniu, z kolei ponad 16% – że raz w tygodniu. 27% respondentów wskazuje natomiast, że ketchup gości w ich menu 2 razy w tygodniu, a 24% – 3-4 razy w tym okresie. 8% fanów tego produktu zjada go 5-6 razy dziennie, a codziennie – blisko 5%.
Instytut mając te wyniki zbadał też, które marki spożywane są najczęściej
6. Zdecydowanym liderem zestawienia jest ketchup Pudliszki. Pojawia się on w menu ponad 36% badanych. Za nim, z wynikiem niespełna 26% plasuje się Kotlin, Heinz to wybór prawie 12% respondentów. Dawtona jest spożywana przez prawie 11% badanych. Wysokie wyniki uzyskały też marki Włocławek, Tortex, Hellmenn’s, Roleski, Kamis i Develey.
A musztarda? Kantar Polska wskazuje, że częstotliwość spożycia tego produktu nieco różni się od tej zauważonej w przypadku ketchupu. A mianowicie, niemal 1/3 wskazań dotyczy sięgania po musztardę rzadziej niż raz w tygodniu. Z kolei ponad 21% potwierdziło, że wybiera ją raz w tygodniu. Amatorów wybierających ją 2 razy w tygodniu jest prawie 35%. Natomiast nieco ponad 15% badanych przyznało, że musztarda w ich menu pojawia się 3-4 razy w tygodniu. Większa częstotliwość spożycia wskazywana jest przez mniejszość. 5-6 razy w tygodniu musztardę jada prawie 4% badanych, a raz dziennie lub częściej – niespełna 2%.
W przypadku najczęściej „zjadanych” marek zdecydowanie wyróżnia się Kamis. Z badania Kantar Polska wynika, że produkty tej marki spożywane są przez ponad 37% respondentów. Dalej, z wynikiem prawie 20% uplasował się Roleski. Prymat miał ponad 15% wskazań, a marka Develey – prawie 14%. Z kolei musztarda Pudliszki spożywana jest przez ponad 12% badanych. Polacy pytani przez Kantar Polska często wskazywali też na marki Dawtona, Rolnik i Społem Kielce.
Według danych CMR, w okresie grillowym musztardy i ketchupy dostępne były w około 90% sklepów małoformatowych do 300 mkw., natomiast wszelkiego rodzaju dressingi klienci mogli znaleźć w 6-7 na 10 sklepów do 300 mkw. Średnia liczba wariantów na sklep wymienionych kategorii rośnie latem, kiedy to klienci częściej sięgają po sosy ze względu na sezon grillowy. W maju 2021 roku średnio w sklepie konsument na półce mógł znaleźć około 7-8 wariantów ketchupu, 7 wariantów musztardy oraz 6 wariantów różnych smaków dressingu.
Jak wynika z danych CMR, w maju 2021 roku wartość sprzedaży ketchupu w sklepach małoformatowych do 300 mkw. spadła o prawie 18% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej (gorzej niż przed rokiem sprzedawały się m.in. najpopularniejsza wersja, czyli ketchup łagodny ale również ketchup pikantny). W badanym okresie spadła również wartość sprzedaży musztardy (o 17%), w największym stopniu przyczynił się do tego spadek sprzedaży najpopularniejszych musztard sarepskich oraz stołowych.
Raz, dwa – i gotowe!Rosnące tempo życia i związany z tym brak czasu to czynniki sprzyjające rozwojowi kategorii dań gotowych w sklepach detalicznych do 2500 mkw. Wzrosty widoczne są od wielu lat zarówno w małych sklepach spożywczych do 300 mkw. jak i supermarketach 301-2500 mkw. ale ostatnie lata, wystawiły tę kategorię na niemałą próbę. Obostrzenia związane z koronawirusem, praca zdalna, zamknięte szkoły i uczelnie sprawiły, że rzadziej wybieraliśmy się do sklepów małoformatowych do 300 mkw. po produkty tej kategorii w związku z pracą. Jednocześnie jednak, pozostając w domach, zostaliśmy zmuszeni do gotowania co z kolei dostarczyło nowych klientów grupie dań gotowych. Pomimo tego zamieszania, kategoria obroniła się w okresie pandemii, notując w 2020 roku ok. 6% wzrost wartości sprzedaży względem 2019 co w porównaniu do wszelkiego rodzaju przekąsek (począwszy od słodyczy impulsowych, przez jogurty a skończywszy na kanapkach i sałatkach) dynamikę tę należy oceniać jako sukces. Rok 2021 kategoria zamknęła jeszcze większym, bo aż 12% wzrostem wartości sprzedaży w sklepach małoformatowych do 300 mkw.
Dania gotowe, biorąc po uwagę zarówno warianty chłodzone, mrożone, instant jak i te w puszkach czy słoikach od dawna przestały być kategorią „drugiego sortu”. Ich wartość, porównywalna jest np. z napojami gorącymi czy tłuszczami a same dania gotowe, w 2021 roku mogliśmy już znaleźć w ponad 90% sklepów małoformatowych do 300 mkw. Warto tu jednak zaznaczyć że tak wysoki poziom dystrybucji budowany przede wszystkim przez dania instant oraz dania o dłuższej dacie przydatności do spożycia (w puszkach i słoikach). Nawet jednak dania chłodzone, których dystrybucja jest najniższa poszerzają asortyment dostępny na sklepach. O ile kilka lat temu, chłodzone zestawy obiadowe mogliśmy znaleźć w niewielkiej grupie sklepów a ich portfolio w przeciętnym sklepie małego formatu ograniczało się do pojedynczych wariantów pierogów o tyle obecnie, w szczególności w sklepach sieciowych, kategoria ma zarezerwowane całe moduły, często w najbardziej reprezentacyjnych miejscach w sklepie.
Najważniejszymi grupami produktów pod względem wartości sprzedaży są chłodzone dania mączne (21% obrotu kategorią w 2021 roku), zupki instant chińskie (22%), oraz dania gotowe w słoikach (16%). Kategoria sprzedaje się stosunkowo stabilnie przez cały rok, jednak pomagają jej okresy świąteczne, okres wakacyjny kiedy to rośnie znaczenie dań w słoikach i puszkach oraz początek roku akademickiego, w którym większym zainteresowaniem cieszą się dania instant.
W przeciętnym sklepie małoformatowych do 300 mkw., konsument znajdzie 45 wariantów dań gotowych przy czym połowa należy do zup (zarówno tych gotowych, mokrych jak i w postaci instant), ok. 17 wariantów zestawów obiadowych i 9 dań mrożonych. Dominują klasyczne potrawy a dania orientalne, sushi czy naleśniki mają zazwyczaj po ok. 2 warianty w przeciętnym sklepie tego formatu.
Podobnie jak w przypadku wielu innych kategorii, widoczny jest tu trend wzrostu znaczenia dań wegetariańskich i wegańskich w wartości sprzedaży (w 2020 wzrost o 1,5 p.p. względem 2019 roku) to jednak nadal, niemal 2/3 obrotu (z wyłączeniem zup i dań mrożonych) generują dania mięsne. Największe znaczenie dań wegetariańskich występuje w przypadku dań mącznych, orientalnych czy fast food. W przypadku wyboru zestawów obiadowych, konsumenci sklepów małoformatowych do 300 mkw. wydają się być tradycjonalistami – 90% obrotu generują tu dania z mięsem.
„Przy wyborze asortymentu sklepowego trzeba zatem wziąć pod uwagę zarówno specyfikę regionu uwzględniając produkty lokalne jak i dostosować sam asortyment pod względem preferencji samego typu dań. Nie jest to łatwe ale kategoria zrekompensuje to zdecydowanie większymi niż przeciętne koszykami. Według danych CMR, średnia wartość koszyka z daniami gotowymi w 2020 roku była o 95% wyższa niż przeciętnie co obserwowane było w zasadzie dla niemal każdego typu dań. W koszykach z daniami gotowymi stosunkowo często pojawiają się produkty śniadaniowe, dodatki do dań gotowych jak sosy i dressingi czy dania mrożone” – wskazuje Marek Zachalski z CMR.
Sezon grillowy to czas, kiedy oferta sklepów obfituje w sezonowy asortyment. Warto zadbać o kategorie „współtowarzyszące”. Na przykład obok przypraw możemy wyeksponować naczynia jednorazowe czy węgiel i podpałkę do grilla. Z pewnością zwiększy to wzajemną rotację. Tym bardziej, że kto jak kto, ale Polak grillować potrafi.
Napoje na letnie biesiadySpotkanie przy grillu czy letnim garden party nie obędzie się również bez napojów. Zimne trunki idealnie gaszą pragnienie i przynoszą ulgę w upalne dni. Niegazowane, z dodatkiem bąbelków, słodkie czy też pozbawione cukru – producenci starają się odpowiedzieć na wszystkie potrzeby współczesnego konsumenta szykującego się na letnie imprezy.
Wartość rynku napojów w Polsce wynosi 18 mld zł, przy czym największy udział mają w nim napoje gazowane (5,4 mld zł), woda mineralna (5,1 mld zł) oraz soki, nektary i napoje niegazowane (łącznie 4,1 mld zł). Najmniejszym segmentem rynku są herbaty mrożone, których udział wynosi 615 mld zł
7.
Napoje to podstawowa kategoria w wiosenno-letnim koszyku zakupowym. Orzeźwienie w upalny dzień jest niesamowicie istotne, szczególnie przy aktywności fizycznej lub… jedzeniu. Jakie napoje najlepiej sprawdzą się przy grillu? Lekkie, orzeźwiające, a także pasujące do serwowanych potraw. Warto pamiętać, że wiele soków oraz napojów gazowanych nie tylko powoduje uczucie tzw. pełnego brzucha, zanim skończymy posiłek, ale także zabija smak, zamiast go dopełniać.
Idealne do grillaPodczas sezonu grillowego najczęściej decydujemy się na napoje stricte kojarzące się z imprezą, czyli piwo, również to bezalkoholowe, lub drinki na bazie alkoholu, ogólnodostępnych soków owocowych lub owoców sezonowych, głównie malin, truskawek, borówek, a nawet gruszek czy arbuza. Zdarza się też, że dla niektórych wystarczającym dodatkiem do grillowanych potraw jest woda mineralna ze świeżą cytryną i miętą czy wino. Można postawić również na domowe lemoniady czy mrożoną herbatę. Jednak zdecydowanie wygodniej sięgnąć po gotowe produkty ze sklepowej półki. Bezalkoholowe propozycje zyskują na znaczeniu, szczególnie gdy w imprezowym gronie są również kierowcy, kobiety w ciąży czy dzieci.
W związku z wprowadzeniem opłaty cukrowej sprzedaż wolumenowa napojów gazowanych nadal jest ujemna, jednakże sprzedaż liczby opakowań w styczniu 2022 po raz pierwszy od roku wykazała pozytywną dynamikę. Herbaty mrożone, wykazujące się relatywnie (w stosunku do napojów gazowanych i tzw. wód smakowych) niższym wzrostem cen (+18%) zanotowały również relatywnie niższy spadek wolumenu sprzedaży (-3,6%), co przełożyło się na wzrost wartości sprzedaży na poziomie +14%. Opłatą cukrową nie zostały natomiast objęte takie kategorie, jak wody czyste, soki, nektary czy napoje izotoniczne, przez co w 2021 roku nie odnotowały znacznej zmiany ceny (tempo wzrostu „inflacyjne”). Przełożyło się to jednocześnie na korzystniejsze dynamiki sprzedaży wolumenowej niż w roku 2020. Najsilniejsze (dwucyfrowe) zmiany ceny w wyniku nowego podatku zaobserwowano w napojach gazowanych, „wodach smakowych”, herbatach mrożonych czy energetykach
8.
Syrop jako baza czy dodatek?Syrop owocowy to świetna baza do wszelkiego rodzaju napojów. Z ulubionych smaków możemy przygotować pyszne lemoniady z dodatkiem świeżych owoców czy ziół (np. mięty, melisy, bazylii). To również ciekawa opcja by urozmaicić klasycznego drinka.
Od momentu rozpoczęcia pandemii triumfy święci segment syropów. W ciągu dwóch lat wartość sprzedaży wzrosła o 30%, zaś wolumenu oraz liczby opakowań o około 20%. Produkty można znaleźć w 4 na 5 sklepów, a do wyboru konsumenci mają średnio 6-7 wariantów (w 2019 było 5-6). O ile silne wzrosty w liczbie transakcji w sklepach małoformatowych obserwowaliśmy w wielu kategoriach w 2020 (wynikały z obostrzeń pandemicznych), o tyle w 2021 sporo z nich wraca do poziomu z roku 2019. W przypadku syropów sytuacja jest odmienna: liczba transakcji wzrosła w 2020 roku o 12%, zaś w 2021 o kolejne 3%. W 2021 obserwujemy również powrót do sezonowości sprzed pandemii (ze szczytem sprzedaży latem). Wielu producentów zdecydowało się dodać do swojego syropu witaminę C i zarejestrować go jako suplement diety, co pozwoliło im uniknąć opłaty cukrowej
9.
Oferta napojów idealnych na grilla powinna być przede wszystkim różnorodna. Kategorii jest wiele, tak samo jak i gustów. Warto odpowiednio wyróżnić najlepiej rotujące produkty, a także podpowiedzieć klientom jakie nowości na nadchodzący sezon przygotowali producenci.
1 źródło: Raport agencji badawczej Inquiry „Sezon grillowy – postawy Polaków”, 14 maja 2021
2 źródło: Dane CMR za rok 2021.
3 źródło: Badanie przeprowadzone przez Kantar Polska, fale styczeń 2021, grudzień 2021, TGI.
4 źródło: Badanie przeprowadzone przez Kantar Polska, pytanie wielokrotnego wyboru.
5 źródło: CMR.
6 źródło: Badanie przeprowadzone przez Kantar Polska, pytanie wielokrotnego wyboru.
7 źródło: Dane NielsenIQ 2021 r.
8 źródło: Dane CMR
9 źródło: Dane CMR
Fot: AdobeStock