Rynek mokrych przypraw - sosy, majonezy ketchupy ...

Majonez nasz ulubiony

Ponad 80% Polaków deklaruje spożywanie majonezów, ketchupów oraz różnego sosów. Rynek przypraw cały czas się rozwija, a w szczególności dobrze sprzedają się tzw. przyprawy mokre.

Na rynku sosów zimnych największą, a tym samym najważniejszą kategorią są majonezy. Wartość polskiego rynku majonezów wynosi 378 mln złotych (źródło ACN ON’06) i rośnie w tempie kilku procent rocznie. Nie widać powodów dla których wzrost ten miałby się nie utrzymywać. Majonez dodaje smaku nie tylko tradycyjnej sałatce warzywnej i jajkom na święta, ale również nowoczesnym potrawom – twierdzi Maja Marciszewska, marketing specialist dressings w Unileverze i dodaje, że marka którą reprezentuje – majonezy Hellmann’s – zajmuje 10% udziałów w omawianym rynku a Unilever jest jednym z trzech głównych „graczy”.

Jak wyjaśnia Monika Jusińska-Zbiegniewska, marketing manager w Nestlé Polska odpowiedzialna za markę Winiary, rynek majonezów jest rynkiem bardzo nasyconym, a mimo tego cały czas rośnie. Już prawie 94% Polaków kupuje majonez, co oznacza, że bardzo trudno o pozyskanie nowych konsumentów. Mimo tego widoczny jest ciągły wzrost jego sprzedaży, co oznacza, że Polacy jedzą go coraz więcej.

„Majonez Dekoracyjny Winiary od wielu lat jest niekwestionowanym numerem 1 na polskim rynku majonezów i jego pozycja ciągle umacnia się. Majonez ten ciągle zyskuje nowych konsumentów, w efekcie czego nasze udziały w rynku majonezów cały czas rosną. Sądzę, że w najbliższej przyszłości na całym rynku majonezów będzie utrzymywał się trend wzrostowy, ale nie będzie on wysoki” – mówi Monika Jusińska-Zbiegniewska.
Rynek majonezów jest rynkiem, który cały czas się rozwija, a przed świętami, zarówno Wielkanocnymi, jak i Bożego Narodzenia rośnie znacząco. Święta to okres, kiedy wzrasta ogólna konsumpcja, ponieważ chętniej niż zazwyczaj robimy wtedy większe zakupy. Okres Wielkiej Nocy, to dobry czas dla majonezu, ponieważ Polacy przywiązani do tradycyjnych smaków oraz kultywujący świąteczne zwyczaje, jedzą w tym czasie dużo jajek i sałatek.

Według oceny Grażyny Mosiej z Agrovity, rynek majonezów w Polsce jest dość stabilny i podzielony. Oprócz kilku ogólnopolskich producentów, największe udziały w regionach zajmują lokalni producenci, jak np. Agrovita na Podlasiu. Obok majonezów tradycyjnych wprowadzane są do sprzedaży majonezy smakowe (pikantne, z oliwkami) czy majonezy typu light.
Dotychczasowi producenci nie tylko podtrzymują produkcję już istniejących asortymentów, ale także wprowadzają nowe rodzaje - smaki produktów podstawowych. Najszybciej rośnie rynek dodatków gotowych do wykorzystania, tj. sosów białych i czerwonych oraz różnego rodzaju dressingów i sosów do mięs (nawet o bardzo egzotycznych smakach). Dlatego też stale poszerzany jest ich asortyment.

Ketchup

Drugą, co do wielkości kategorią rynku sosów zimnych są ketchupy. Rynek ketchupów to ponad 261 mln złotych (źródło ACN ON’06), z czego 26% przypada Unileverowi i jego markom: Hellmann’s oraz Tortex. Podobnie jak w przypadku majonezów, jest to rynek rosnący w tempie kilku procent rocznie. W porównaniu z rokiem 2005, wartościowa sprzedaż w roku 2006 była większa o ponad 9 %.
Nową tendencją na rynku jest pojawianie się na półkach sklepowych keczupów smakowych z dodatkiem różnych ziół i przypraw. Wśród konsumentów wciąż najpopularniejsze są jednak podstawowe smaki, czyli pomidorowy – łagodny i pikantny – informuje Maja Marciszewska z Unilevera.
W sklepach znajdziemy również musztardy i sosy tatarskie oraz w miarę nowe dla polskiego konsumenta sosy zimne do mięs, ryb i sałatek. „Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to kategoria, która zaczyna się obecnie rozwijać dość dynamicznie. Oprócz najpopularniejszego sosu czosnkowego pojawiają się również inne bardziej wyszukane smaki. Hellmann’s posiada w swoim portfolio miedzy innymi sos Wytrawny z Whisky, sos Meksykański z Chili, Pomidorowy z Pieprzem oraz Paprykowy z Cebulą” – dodaje Maja Marciszewska.

Rosnące wymagania

Wraz z coraz większą dostępnością i różnorodnością proponowanego przez sklepy asortymentu zmieniają się wymagania klientów. Wprawdzie wciąż niesłabnącą popularnością cieszą się tradycyjne produkty typu majonez i ketchup, ale równocześnie coraz większe rzesze klientów szukają czegoś innego, nowego. Nowe kompozycje smakowe, spełnianie wygórowanych norm ekologicznych i egzotyczne przyprawy są tym, co przyciąga klientów – ocenia Kinga Chmura, specjalista ds. marketingu w Firmie Roleski.
Z drugiej strony Polacy odchodzą od „tradycyjnej kuchni” na rzecz posiłków szybkich i wygodnych w przygotowaniu a przy tym smacznych i zdrowych. Dlatego coraz częściej goszczą na naszych stołach dania gotowe np. sosy na bazie koncentratu pomidorowego lub też produkty, stanowiące dodatek do kanapek, przekąsek czy grilla. „Nasi klienci coraz częściej oprócz ceny zwracają uwagę na jakość i walory zdrowotne produktów, dlatego wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom Firma Roleski jako pierwsza w Polsce wprowadziła na rynek produkty z linii Roleski Natura. Oznacza to, że są one produkowane tylko z surowców naturalnych posiadających odpowiednie certyfikaty. Wśród tych produktów oferujemy sosy obiadowe na bazie koncentratu pomidorowego (Sos Boloński, Sos słodko - kwaśny, Sos Meksykański), Majonez Tradycyjny Premium oraz Musztardy Świata (Angielska, Sarepska Polska, Francuska, Czeska)” – mówi Kinga Chmura. Produkty z tej serii nie zawierają żadnych konserwantów, barwników ani składników modyfikowanych genetycznie.

Egzotyczny smak chili

Z kolei Tan-Viet posiada w swojej ofercie orientalne sosy pod marką Tao Tao. Jak podkreśla Michał Dukaczewski z Tan-Viet International Ltd Sp. z o.o., w wynikach sprzedaży widać intensywny wzrost tego segmentu. Najlepiej rotujące produkty takie jak sosy sojowe i chili zanotowały w 2006 roku ponad 20% wzrost. Polacy są narodem otwartym na zagraniczne kuchnie, także azjatycką co skutkuje szybkim i stabilnym wzrostem sprzedaży produktów pod marką Tao Tao – ocenia Michał Dukaczewski.
Także firma De Care zauważa rosnące zainteresowanie sosami chili. „Kategoria ta w ostatnich latach notuje znaczne wzrosty. Konsumenci przyzwyczaili się do smaku sosu chili, który często zastępuje na stole ketchup” – zaznacza Piotr Rządziński z De Care. Wyjaśnia, że szeroka gama smakowa sosów chili znacznie rozszerza grono ich konsumentów. I tak na przykład pod marką Woh - Hup znajdują się takie sosy jak Chili z imbirem, Chili z czosnkiem, słodki czy też ostry. Jednym z najbardziej popularnych a jednocześnie najlepiej rozpoznawalnych sosów chilli na świecie, jest sos chilli tajski, reprezentowany w ofercie De Care pod dwiema markami Woh - Hup i Thai Heritage. Dla przykładu na rynku brytyjskim Sos chili Tajski jest postrzegany jako produkt mainstreamowy, którego sprzedaż jest bardzo zbliżona do ketchupu.

Zdaniem Piotra Rządzińskiego w ostatnim czasie widać także wyraźny wzrost zainteresowania konsumentów wysokogatunkową musztardą. Coraz bardziej popularna stała się musztarda Dijon firmy Maille. W ciągu ostatnich lat wzrost sprzedaży tej kategorii musztard był bardzo zauważalny i wynosił 40-50% rocznie.
W ofercie firmy De Care znajduje się także sos z chili tabasco. To kolejna kategoria, która notuje coroczne wzrosty. Sosy te używane nie tylko do „wściekłego psa” ale także do doprawiania potraw zdobywają coraz szerszą rzeszę klientów. Oprócz popularnego sosu Tabasco (Comindex) duży fragment rynku zdobył sos Louisiana Gold (De Care), który zaczyna wypierać konkurenta.
Sos Worchestershire (De Care) to kategoria tak zwanych „doprawiaczy”. Produkt ten doskonale znany na rynkach zachodnich, jest nieodzownym elementem „przyprawnika” każdej szanującej się restauracji. W Polsce dopiero zdobywa on uznanie klientów. Jego zastosowanie jest bardzo szerokie, nie tylko jest przyprawą do wszelkiego rodzaju dań, ale także podstawowym składnikiem „Krwawej Mary” oraz dodatkiem do soku pomidorowego. „W tej kategorii w Polsce dotychczas prym wiodą takie przyprawy jak Maggi (Maggi) czy Przyprawa do zup (Winiary)” – mówi Piotr Rządziński.
Mimo sięgania po wiele nowości, nadal najpopularniejszym opakowaniem jest słój szklany (majonezy sosy czerwone i białe). Jeśli zaś chodzi o keczupy, Polacy najchętniej wybierają opakowanie z tworzywa np. miękka butelka. (Anna Sylwiak)