- To nie był łatwy rok, szczególnie jego pierwsza połowa. Dla nas, a myślę, że i dla wszystkich importerów był to rok bardzo wysokiego i niestabilnego kursu walut. Trudno więc było utrzymać ceny na poziomie roku 2008. Niezbędne były podwyżki, a to spowodowało spadek obrotów. Na szczęście chwilowy. W połowie roku rynek się ustabilizował.
Czy globalny kryzys odbił się piętnem także na Państwa firmie?
- Byliśmy i jesteśmy dobrze przygotowani na wszelkie zawirowania rynku. Mocne podstawy finansowe, sprawne i odpowiedzialne zarządzanie - na każdym poziomie - oraz wiedza i doświadczenie całego zespołu firmy - to gwarancja naszych sukcesów.
Co uznałby Pan za największy sukces Italmex-u w mijającym roku?
- Sukcesem tego roku jest stały rozwój firmy. Wciąż rozszerzamy ofertę o nowe, markowe produkty - głównie z basenu Morza Śródziemnego. Ale niewątpliwie najbardziej spektakularnym sukcesem jest wylansowanie oleju Olisana Omega 3-6 firmy Costa d`Oro - włoskiego producenta oliwy extra vergine i olejów roślinnych. Innowacyjna, nowoczesna formuła tego oleju została doceniona i nagrodzona zarówno w Polsce jak i we Włoszech. Wspólnie z producentem dołożyliśmy wszelkich starań, aby informacja o zaletach Olisany Omega 3-6 dotarła do polskiego konsumenta. Jednocześnie zadbaliśmy o szeroką dostępność produktu na rynku.
I stało się to naprawdę w rekordowym czasie.
Jak udało się tego dokonać?
- Najważniejsza jest wiara w produkt, oczywiście poparta jego ponadprzeciętnymi walorami. Reszta to znajomość reguł rynku i dobry marketing. Italmex jest jedną z pierwszych firm, które zaczęły importować i dystrybuować w Polsce produkty diety śródziemnomorskiej, a oliwa extra vergine Costa d`Oro jest jedną z pierwszych dostępnych dla polskiego konsumenta. Ponad 10 lat temu, jako pierwsi wprowadziliśmy do sprzedaży olej z pestek winogron (Costa d`Oro) i też okazał się on hitem. Pięć lat temu rozpoczęliśmy dystrybucję oleju z ryżu. Produkt nieznany, ale o wysokich walorach użytkowych i zdrowotnych. Obecnie nasze oleje z ryżu marki RIZI i SURINY są już na półkach wielu sklepów w całej Polsce, mając ponad 90% udziału w wartości i ilości sprzedaży w tej kategorii.
A który kanał dystrybucji jest dla Italmex-u ważniejszy?
- Współpracujemy z firmami na terenie całego kraju, zarówno w ramach nowoczesnych, jak i tradycyjnych kanałów dystrybucji. Uważamy, że szeroka obecność na rynku, wzmacnia pozycję marki w oczach klienta , a tym samym utwierdza jego wybór podczas decyzji zakupowych. A przecież o to ostatecznie chodzi - o sprzedaż.
Jakich nowości mogą spodziewać się właściciele sklepów w nadchodzącym roku?
- W trakcie prac nad tworzeniem oferty opartej o markowe produkty - głównie w zakresie kuchni śródziemnomorskiej - z jednej strony jesteśmy otwarci na informacje płynące z rynku, z drugiej strony zaś chcemy inspirować polskiego klienta i podsuwać mu wciąż nowe pomysły. Na pewno pojawią się nowości w segmencie olejów roślinnych, oliwek, przetworów warzywnych, pomidorowych i ryb w puszkach. Planujemy także stworzyć odrębną ofertę produktów, określonych mianem BIO lub organicznych. Mogę też już powiedzieć, że firma Costa d'Oro - obecna na polskim rynku od 15 lat - postanowiła gruntownie zmienić linię swoich opakowań w kategorii: oliwa extra vergine i olej winogronowy. Myślę, że ucieszą one oko klientów, a tym samym, przyczynią się do wzrostu sprzedaży w 2010 roku. Wprowadzenie nowych opakowań tych produktów będzie oczywiście wsparte wieloma atrakcyjnymi promocjami i akcjami reklamowymi w prasie konsumenckiej.
Czy w 2009 roku zaszły jakieś istotne zmiany organizacyjne w Państwa firmie?
- Tak od połowy roku nastąpiła zmiana na stanowisku Prezesa Zarządu.
Chciałbym w tym miejscu podziękować dotychczasowemu Prezesowi Jerzemu Rajkowskiemu, który współtworzył Italmex i stał na czele firmy od 1992 roku. To on sprawił, że Italmex jest obecnie liczącym się graczem na rynku produktów diety śródziemnomorskiej w Polsce. Kontynuując dotychczasową politykę firmy, zamierzam stale rozwijać naszą ofertę handlową, zwiększając równocześnie zakres narzędzi wspierających sprzedaż.
Jak wynika z Pana wypowiedzi „burze gospodarcze", które rozpoczęły się rok temu i dały się we znaki wielu firmom, ominęły Italmex. Jak to się dzieje?
- Jak już wspomniałem na wstępie, one nas nie omijają, tylko jesteśmy do nich dobrze przygotowani. Mocne podstawy finansowe, elastyczność w procesie zarządzania i sprawny marketing pozwalają nam przetrwać te burze i dobrze prosperować, pomimo różnych zawirowań. Możliwe, że jak powiedział Philip Kotler - guru strategii marketingowych - podczas wrześniowego seminarium w Warszawie, obecne burzliwe czasy stanowią nowe oblicze normalności w epoce permanentnych turbulencji.
Oczywiście kryzys wymaga optymalizacji kosztów, ale nie wolno unikać ryzyka, bo strach prowadzi donikąd. Italmex w 2010 roku przewiduje kolejne zwiększenie swoich powierzchni magazynowych, aby móc zabezpieczyć miejsce rozszerzającemu się wciąż asortymentowi produktów. Trzeba więc patrzeć w przyszłość, mądrze wprowadzać nowe produkty, a wtedy osiągniemy sukces.
Dziękuję za rozmowę.
Maja Święcka
tagi: Wywiad z Italmex , Italmex Warszawa ,
Żabka oficjalnie otworzyła nowoczesne centrum logistyczne w...
Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej...
Dzięki podpisanej z Axpo Polska umowie route-to-market sklepy...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...
Światowi dostawcy nie nadążają z dostawami do Polski...
Inwestycje w maszyny i wyższa sprzedaż...
Eksperci zapowiadają, że nowe przepisy TFR i MiCA...
W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa....