Latem lody są jednym z magnesów przyciągających klientów do sklepu, a czasami to jedyny powód wizyty w placówce. Na patyku, w rożku, w kubeczku czy w saszetce – jest w czym wybierać, zwłaszcza, że na rynku pojawiło się wiele nowości. Czas wypełnić bonetę po brzegi, by zachęcić klientów do zakupów!
Polacy nie wyobrażają sobie lata i wakacji bez lodów. Według badania Instytutu Kantar Public przeprowadzonego na zlecenie marki Bracia Koral, dla 63% Polaków lody przede wszystkim kojarzą się z tym okresem. Na kolejnym miejscu konsumenci wskazali, że lody kojarzą im się z dzieciństwem (29%). Natomiast jedna piąta odpowiedziała, że ich pierwsze skojarzenie z zimnym deserem to beztroska. Dla 30% respondentów najważniejsze jest, aby lody były zimne. Mimo, że na rynku jest coraz więcej nowych smaków to wciąż Polacy są przywiązani do tych tradycyjnych pozycji. Na pierwszym miejscu znalazł się smak śmietankowy – 37% wskazań, owocowe – 20% oraz czekoladowe – 19%.
Impulsy w bonecie
W sklepach małoformatowych do 300 mkw., mało jest tak stabilnych preferencji klientów jak te, które dotyczą wyboru opakowań lodów impulsowych. Według danych CMR w okresie od stycznia do września 2018, kategoria lodów impulsowych w sklepach małoformatowych do 300 mkw. wzrosła o niemal 36% pod względem wartości sprzedaży. „Pomimo tak wysokiej dynamiki sprzedaży tej kategorii, napędzanej przede wszystkim wysokimi temperaturami, preferencje te zmieniły się o mniej niż 0,5 pp. Niezmiennie, ponad 55% wartości sprzedaży lodów impulsowych, generowana jest przez lody na patyku a ok. 14% przez kubki. Producenci doskonale zdają sobie z tego sprawę i w większości przypadków dostosowują strukturę swojego portfolio produktowego do oczekiwań konsumentów” – informuje Marek Zachalski z CMR.
Jak wynika z danych CMR w przeciętnym sklepie małoformatowym do 300 mkw., konsument w szczycie sezonu może wybierać spośród ok. 25 wariantów lodów na patyku i ok. 6 wariantów lodów w kubku (za lody impulsowe w kubku, przyjmuje się tu lody o pojemności do 400 ml).
Ma to również odzwierciedlenie w ilości wprowadzanych nowości poszczególnych typów. „W ubiegłym roku, zdecydowaną większość nowych produktów w tym segmencie stanowiły lody na patyku. Tylko nieliczne nowe warianty kubków impulsowych, jak Ice Coffee Cappuccino Korala osiągnęły zadowalający poziom wolumenu sprzedaży. Warto też zaznaczyć, że w przypadku lodów w kubku, Koral ma zdecydowaną przewagę nad konkurencją, a pozostali kluczowi producenci impulsów: Unilever i Froneri, nie mają w swojej ofercie zbyt wielu wariantów tego typu lodów” – komentuje Marek Zachelski.
Nieco inaczej sytuacja ma się w przypadku lodów na patyku. „Tu, konkurencja jest dużo większa i każdy liczący się producent, posiada w swojej ofercie co najmniej kilkanaście wariantów tych lodów.
Liderem tego segmentu lodów, podobnie jak całego rynku impulsów w sklepach małego formatu jest Unilever. Niemal 30% wartości sprzedaży wszystkich lodów impulsowych w tym formacie sklepów stanowią lody na patyku Unilevera. „Patyki” Froneri i Korala, w okresie od stycznia do września 2018 r. mogły się pochwalić udziałami na poziomie ok. 12% i 10% w sprzedaży lodów impulsowych.
Pod względem ilości sprzedanych opakowań, czołowe pozycje zajmują Big Milk Śmietankowy, Kaktus cytryna-truskawka od Froneri oraz Jocker Korala jednak spośród 12 najlepszych produktów pod względem ilości opakowań aż 9 to pozycje Unilevera. Przewagę tego producenta widać jeszcze wyraźniej patrząc na udziały wartościowe. Tutaj, na 11 najlepszych SKU lodów na patyku, aż 10 to produkty z logiem Unilevera. Jedynie wspomniany Kaktus od Froneri znalazł się pośród tego grona” – przyznaje ekspert CMR.
Czołowe pozycje w rankingu CMR zajmują lody Magnum: Almond i Classic Vanilia. Oba typy lodów dostępne są w szczycie sezonu w ok 90% sklepów małoformatowych do 300 mkw. a spośród czołowej trójki producentów, dystrybucja numeryczna wygląda podobnie i kształtuje się na poziomie ok. 80% sklepów małego formatu.
Topowe pozycje
W warszawskich Delikatesach Centrum znajdujących się przy ulicy Ciołka największym zainteresowaniem w kategorii lodów cieszą się właśnie warianty impulsowe. Jak przyznaje Kierowniczka sklepu, Urszula Piotrowska – w tej chwili trwa kompletowanie oferty we wszystkie nowości tegorocznego sezonu. „W tym roku w kategorii lodów już jest duża konkurencja, a to dopiero początek sezonu. Mamy sporo nowości, jednak wiem, że to nie wszystko i będzie ich jeszcze więcej. Bazujemy na lodach Koral, Grycan oraz Algida – lody pod tymi markami sprzedają się najlepiej. Z impulsowych lodów na patyku mamy dwóch liderów – Big Milk oraz Magnum. Na tę chwilę to nasze hity sprzedażowe. Z pozycji na patyku obecnie dobrze zaczynają się sprzedawać marki takie jak: Kaktus, Nesquick, Daim czy Oreo. Także lody Muuucia cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Klienci chętnie sięgają po lody w formie batonika, m.in. Mars oraz Snickers. Tak naprawdę nie narzekamy na słabą sprzedaż żadnej marki ” – wymienia Urszula Piotrowska.
W warszawskim sklepie w ofercie jest szerokie portfolio marki Grycan, zarówno lody 500 ml jak i impulsowe warianty 125 ml z łyżeczką. „Mamy dużo klientów, którzy pracują w pobliskich biurach. Oni najczęściej sięgają po lody Grycan w impulsowej formie ponieważ są wygodne do spożycia. W kategorii rożków najlepiej rotują lody Kinder Bueno, KitKat czy Lion. Mamy również szkoły w okolicy, dzieci po lekcjach bardzo często kupują właśnie lody impulsowe” – dodaje Kierowniczka sklepu.
Kryteria wyboru
W bialskim sklepie to lody w rożku są numerem jeden. Jak wskazuje ekspedientka sklepu, w ciepłe dni sprzedaż lodów impulsowych jest rewelacyjna, a lody w bonecie są uzupełniane w ciągu dnia co najmniej kilka razy. „Na kolejnym miejscu pod względem sprzedaży są lody w kubeczku. Nasi klienci w tej kategorii upodobali sobie zwłaszcza Lody Koktajlowe Koral. Jeśli chodzi o rożki bardzo dobrze rotuje marka Muuucia jak również różne pozycje od Korala. Z kolei dzieci chętnie sięgają po lody owocowe na patyku, np. lody Świderki bardzo dobrze się sprzedają. Wybory klientów są naprawdę zróżnicowane, również dzięki temu, że mają u nas duży wybór” – opowiada ekspedientka sklepu w Białej Podlaskiej, Kinga Berlińska.
Klienci bialskiego sklepu bardzo chętnie próbują nowości. „Nie są przywiązani do stałych produktów, lubią wybierać różne pozycje i są ciekawi nowości” – dodaje pani Kinga.
Kryteria wyboru lodów różnią się zazwyczaj w zależności od grupy konsumenckiej. „W przypadku gdy najmłodsi kupują lody, zwracają uwagę na cenę. Na dzieci duży wpływ mają kolorowe opakowania. Zdarza się, że pytają również o pozycje, których nie mamy w ofercie a zobaczyły je np. w reklamie. To również duża pomoc przy komponowaniu oferty” – z uśmiechem dodaje pani Kinga.
Dorośli klienci sklepu w białej przy wyborze lodowego deseru kierują się wyłącznie smakiem i znajomością marki. „Jeżeli marka jest sprawdzona to klienci nie patrzą na cenę. Dorośli chętniej sięgają po lody droższe” – dodaje Kinga Berlińska.
Jak dodaje ekspedientka sklepu tak jak w każdej kategorii ważna jest właściwa ekspozycja produktów także w lodach. „Klienci chętniej sięgają po lody jeśli są one ładnie poukładane i podzielone na grupy. Klient szybciej dokonuje wyboru ponieważ lepiej są widoczne produkty, które mamy w ofercie” – wyjaśnia ekspedientka.
Lody impulsowe dużo lepiej sprzedają się w ciągu tygodnia. „Klienci wstępują do nas po szkole bądź po pracy, a latem w ich koszykach często lądują lody na patyku, w rożku czy w kubeczku. W weekendy więcej sprzedajemy pozycji familijnych” – dodaje pani Kinga.
Pierwsze trafione nowości
„Lody w naszym sklepie sprzedają się bardzo dobrze, zwłaszcza gdy dopisuje pogoda. Już pozmieniałyśmy lodówki na większe, zwiększamy asortyment lodowy i zaopatrujemy się w nowości” – przyznaje ekspedientka sklepu w Rakowiskach, Marta Tkaczuk. Sklep w Rakowiskach znajduje się w obok boiska i placu zabaw, dzięki temu bardzo dużo dzieci wstępuje do sklepu właśnie po lody. „Im jest cieplej, tym więcej klientów sięga po lodowe desery, a wybór najczęściej pada na pozycje impulsowe. Jesteśmy w trakcie wprowadzania nowości i z pewnością będą one dobrze rotowały ponieważ każdego lata klienci chętnie próbują nowych smaków i pozycji w tej kategorii” – dodaje pani Marta. Obecnie w bonecie sklepu Leoś już pojawiły się nowość marki Big Milk oraz lód Kinder Bueno w rożku. „Patrząc na rotację mogę śmiało powiedzieć, że lód Kinder Bueno to pozycja trafiona w gusta konsumentów. Klienci nie tylko chętnie próbują tę nowość, ale również kupują ponownie w większych ilościach. I wcale się temu nie dziwię, ponieważ mi też posmakował” – z uśmiechem dodaje pani Marta.
Jak wyjaśnia Marta Tkaczuk produkty w bonecie musza być widoczne. „Jest to kluczowy punkt przy sprzedaży. Ułatwia klientom wybór produktu” – przyznaje ekspedientka.
Nowości, ciekawe smaki, kolorowe opakowania i przyciągające wzrok grafiki to najczęstsze kryteria wyboru jakimi kierują się dzieci. „Dorośli najczęściej wybierają znane im marki i klasyczne smaki, np. Grand, Magnum, rożki z Korala, lód w kubeczku Iza czy lód Śnieżka w wafelku” – wymienia Marta Tkaczuk.
Rynek lodów cały czas zaskakuje nowymi smakami, nieoczywistymi połączeniami smaków czy nawet opakowaniem. I choć Polacy są przywiązani do tradycyjnych smaków to chętnie próbują nowości. W idealnej ofercie nie powinno zabraknąć i jednych i drugich.
Monika Kociubińska
Redaktor