- Branża leków OTC w Polsce jest stosunkowo młoda, dlatego podlega jeszcze ciągłym regulacjom rynkowym i zmianom, nie tylko w aspekcie prawnym, ale również zależnie od preferencji klienta - informuje Elżbieta Szafrańska. Z jednej strony wejście w życie Ustawy Prawo Farmaceutyczne wprowadziło pewne ograniczenia w zakresie obrotu hurtowego lekami dopuszczonymi do sprzedaży na masowym rynku farmaceutycznym, z drugiej zaś strony otworzyły się nowe możliwości wprowadzania na rynek suplementów diety. Rosnąca konkurencja wśród producentów leków, przy znacznym zmniejszeniu tempa wzrostu masowego rynku farmaceutycznego w ostatnich latach powodują, że zaostrza się również konkurencja wśród dystrybutorów leków obsługujących rynek masowy. Ponadto proces budowania tego rynku nie spoczywa już tylko w rękach producentów, ale również dystrybutorów i detalistów - wszystkie ogniwa dystrybucyjne mają swój wkład w budowę oraz rozwój tej branży. Obecnie detaliści oczekują od hurtownika, poza wzorowym serwisem, dobrymi warunkami współpracy, dodatkowych usług jak doradztwo w zakresie przepisów obowiązujących przy sprzedaży leków, pomoc przy ustalaniu optymalnej listy asortymentowej dla danego punktu sprzedaży, zorganizowanie ekspozycji leków, partnerstwa przy współpracy itd. Z jednej strony hurtownik ma wymagania nowoczesnego rynku odbiorców, a z drugiej - perspektywy rozwoju, co niewątpliwie stanowi motywację do podejmowania działalności w branży. Ponadto wciąż rośnie oferta dla klienta, kreująca popyt, zresztą zgodnie z zapotrzebowaniem społecznym. W dużej mierze kształtują je firmy farmaceutyczne, poprzez edukację medialną konsumenta. Wpływa to na wzrost świadomości ludzi o możliwości samoleczenia, czy zapobiegania chorobom, poprzez stosowanie - poza wiodąca kategorią leków przeciwbólowych - różnego rodzaju preparatów farmaceutycznych i suplementów diety związanej z obecnym trybem życia, jak na przykład witaminy, preparaty zwiększające odporność, czy sprawność organizmu, poprawiające pamięć, czy ukierunkowane na konkretne potrzeby: odstresowujące, poprawiające wzrok, wygląd, itd. To wszystko zwiększa popyt, a zatem i szansę na powodzenie w biznesie. Oczywiście jak wszędzie i w tej branży istnieje konkurencja, jako naturalny, stały element i siła napędowa rynku. Cały czas powstają nowe podmioty, jednocześnie inne kończą działalność. Każdy kto działa lub zamierza podjąć działalność na takim rynku zdaje sobie sprawę, że aby wejść i utrzymać się na nim, trzeba być lepszym od konkurencji. Zatem założenie hurtowni farmaceutycznej może okazać się bardzo dobrym biznesem, ale przy zachowaniu zasady - „jednego kroku przed konkurencją”. Taką zasadę stosuje „RUCH” S.A., który już w 2004 roku uruchomił 13 hurtowni farmaceutycznych (14 - w trakcie uruchamiania) i od początku działalności zajmuje wiodącą pozycję na rynku OTC - dodaje Elżbieta Szafrańska.
tagi: ruch s.a. , hurtownia , hurt , detal ,
Żabka Polska, jako pierwsza sieć handlowa w Polsce zdobyła...
Prezes Zarządu Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol Tadeusz...
W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i...
Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP...
Zawirowania w światowym handlu...
Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...
Światowi dostawcy nie nadążają z dostawami do Polski...