Rozmowa z Rafałem Petsch, Członkiem Zarządu Rafałem Petsch, Dyrektorem Zarządzającym Departamentu Instytucji Finansowych i Sektora Publicznego, Bank Pekao S.A.
Jak Pan ocenia perspektywy rozwoju rynku spożywczego w kontekście obecnej sytuacji gospodarczej?
Otoczenie stawia dziś przed firmami rolno-spożywczymi niemałe wyzwania, ale jednocześnie stwarza szanse, które warto dostrzec i wykorzystać. Kluczowe znaczenie ma walka ze spowolnieniem zmian strukturalnych na wsi w celu poprawienia efektywności produkcji. Dużym wyzwaniem jest też planowane wprowadzenie podatku od sieci handlowych, który zapewne zostanie „przerzucony” na producentów żywności. Do tego dochodzą koszty wynikające z ponadprzeciętnej presji na wzrost płac.
Z drugiej jednak strony, to właśnie sektor przetwórstwa spożywczego będzie zapewne jednym z głównych beneficjentów konsumpcyjnego boomu, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że obecnie wydatki na żywność i napoje bezalkoholowe stanowią ¼ wydatków konsumpcyjnych. Dostępne są też unijne fundusze na innowacyjność, z których można finansować unowocześnianie linii technologicznych, zwiększając w ten sposób efektywność produkcji żywności czy opakowań.
A zatem, jaką strategię działania zaleciłby Pan firmom polskiego sektora rolno-spożywczego na najbliższe lata?
Trzeba trzymać rękę na pulsie, ponieważ przełom dekady może przynieść przetasowania liderów na poszczególnych rynkach. Wygrają ci, którzy wykorzystają nadchodzący czas dobrej koniunktury i zmodernizują swoje firmy, np. zainwestują w umaszynowienie. To sposób na podniesie jakości produktów, a tym samym uniezależnienie się od konkurencji cenowej.
Od dwóch lat, szczególnie po embargu nałożonym przez Rosję, mówimy też o konieczności dywersyfikacji rynków zbytu. Naturalnym kierunkiem aktywności eksportowej polskich firm pozostaje Unia Europejska, ale warto patrzeć szerzej, chociażby na szybko rozwijające się kraje Bliskiego Wschodu, Azji czy Afryki.
Sposobem na wyższą produktywność może być też rozszerzenie oferty w kierunku towarów premium, które zapewniają wyższe marże i są znacznie mniej wrażliwe na konkurencję cenową. Oczywiście produkty premium najlepiej sprzedają się pod znaną i sprawdzoną marką. Można taką markę budować, co wymaga dobrej strategii, nakładów i czasu, ale można ją też kupić. Zwiększenie skali działalności poprzez fuzje i przejęcia to niewątpliwie sposób na szybki wzrost udziałów rynkowych. I nie mówię tylko o Polsce. Przejęcia dokonywane za granicą pozwalają polskim spółkom zaistnieć na innych rynkach, m.in. w Europie Zachodniej.
Polski sektor spożywczy jest zdominowany przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Czy takie firmy mogą sobie pozwolić na przejęcie innych podmiotów czy marek?
Zgadzam się, że sektor jest dość rozdrobniony. Dlatego tym bardziej spodziewam się, że proces konsolidacji będzie postępował i z czasem na rynku zaczną dominować średnie i duże firmy. A odpowiadając na pytanie, przejęcia czy fuzji nie trzeba finansować ze środków własnych firmy, dziś właściwie nikt tego nie robi. Warto skorzystać z usług partnera finansowanego, który ma doświadczenie w tej dziedzinie. My w Pekao od lat wspieramy takie przedsięwzięcia klientów – nie tylko je finansujemy, ale przede wszystkim doradzamy jak ten proces przeprowadzić.
Pekao Investment Banking (PIB) – spółka należąca do naszej grupy kapitałowej – to lider bankowości inwestycyjnej w Polsce. Na przestrzeni ostatnich 10 lat eksperci PIB zrealizowali największą w kraju liczbę takich transakcji, z sukcesem pomagając klientom przy kupnie lub sprzedaży całych przedsiębiorstw, pakietów akcji i udziałów, a także w pozyskaniu finansowania czy działaniach restrukturyzacyjnych. Za pośrednictwem PIB można też pozyskać kapitał w drodze emisji akcji i obligacji.
Jeśli chodzi o rynek spożywczy, to w 2015 r. PIB przeprowadził m.in. przejęcie producenta wafli ryżowych Good Food Products przez fundusz private equity Hartenberg oraz przejęcie kontrolnego pakietu głosów w North Coast (dystrybutorze wysokogatunkowej włoskiej żywności) przez Castelli (wiodącego producenta włoskich serów).
Jako sprawdzony doradca finansowy, Pekao Investment Banking ma bezpośredni dostęp do dużej bazy polskich i zagranicznych inwestorów, rozległą sieć kontaktów zarówno wśród spółek prywatnych, jak i notowanych na giełdzie, a także wśród funduszy private equity i przedsiębiorców. Warto o tym pamiętać przy planowaniu wszelkiego rodzaju przedsięwzięć inwestycyjnych.
Wygląda na to, że ekspansja zagraniczna będzie jednym z naturalnych kierunków rozwoju polskich przedsiębiorstw sektora rolno-spożywczego – zarówno ze względu na rosyjskie embargo, jak i chęć rozwoju biznesu. Co firmy mogą zrobić, aby podbijać nowe rynki efektywnie i bezpiecznie?
Osiągnąć sukces na arenie międzynarodowej nie jest łatwo. Z pewnością ułatwia to doświadczony partner bankowy, który ma zasoby i kompetencje, by wesprzeć klienta na wielu płaszczyznach. Przykładem może być eksporter żywności, który znalazł zagranicznego odbiorcę swoich produktów i staje przed dylematami, czy kontrahent jest wiarygodny i jak zachować płynność wymiany handlowej. Odpowiedzią na te pytania są produkty Trade Finanse, które pozwalają korzystnie rozliczyć, sfinansować i zabezpieczyć realizację transakcji handlowej. Nasi specjaliści ds. produktów finansowania handlu stale rozwijają i dostosowują usługi do aktualnych potrzeb przedsiębiorców – mamy w ofercie różne struktury finansowania, a cała obsługa odbywa się on-line.
Z działalnością eksportową bardzo silnie związane jest też ryzyko walutowe, zwłaszcza jeśli firma nie równoważy go zakupami importowymi, np. materiałów do produkcji. Wówczas powinna poważnie rozważyć zastosowanie transakcji terminowych wymiany walut. W zależności od doboru strategii zabezpieczeń i instrumentu finansowego – można uzyskiwać efekt wysokiej przewidywalności poziomu przyszłego kursu wymiany, co bezpośrednio przekłada się na planowanie wyniku sprzedaży. Bank Pekao oferuje pełen zakres tego typu transakcji, dostosowanych do wiedzy i doświadczenia rynkowego Klienta.
Dziękuję za rozmowę.
Monika Dawiec