Kategorie produktów

Wywiad z Marcinem Pilacińskim, Prezesem Navigator Polska

Wtorek, 15 marca 2016 HURT & DETAL Nr 03/121. Marzec 2016
Marcin Pilaciński, Prezes Navigator Polska opowiada o dynamicznym rozwoju firmy, współpracy z producentami rynku FMCG oraz indywidualnym podejściu do każdego klienta.
Ostatni raz widzieliśmy się dwa lata temu. Co od tego czasu się zmieniło w Navigatorze?

Ostatnie dwa lata to dla nas czas bardzo ciężkiej pracy i dużych inwestycji. Zainwestowaliśmy w rozwój infrastruktury, w tej chwili operacje odbywają się w magazynie wysokiego składowania o powierzchni 2000 mkw. Przełomowym okazał się dla nas początek 2015 roku, gdy zmieniliśmy strategię naszego działania. Zatrudniliśmy nowych przedstawicieli handlowych, tak aby dotrzeć do jak największej liczby nowych odbiorców. Efektem tego działania było podwojenie obrotów względem 2014 roku. Dzięki temu jesteśmy obecnie marką rozpoznawalną w branży.

Co wyróżnia Was na tle innych firm zajmujących się dystrybucją np. żywności?

Zabrzmi to może standardowo, ale możemy pochwalić się wyjątkowo bogatą ofertą oraz konkurencyjnymi cenami. Wśród naszych produktów znajdują się min. kawy, herbaty, napoje, energy drinki, słodycze, przyprawy kulinarne i inne produkty spożywcze. Dodatkowo zaopatrujemy naszych klientów w artykuły higieniczne oraz środki czystości. Jesteśmy cenieni za szybkość realizacji zamówień, komunikację, w tym indywidualne podejście do potrzeb klienta. Staramy się, aby nawet najbardziej wymagające zlecenia były wykonane odpowiednio starannie z zachowaniem ustalonych terminów.

Do kogo w głównej mierze kierujecie ofertę?

Koncentrujemy się na największych przedsiębiorstwach z branży FMCG.

Jak pracuje się z dużymi markami?

Praca z dużymi markami wymaga odpowiedniego przygotowania (zaplecza). Z jednej strony dzięki rozpoznawalności na rynku, produkty charakteryzują się łatwością zbytu i dobrze zorganizowanymi kanałami dystrybucji. Z drugiej jednak strony stanowią wyzwanie, gdyż wymagają bardzo dobrych warunków cenowych. Współpraca z samymi producentami uzależniona jest od podpisania umów, które zobowiązują nas do działania według wymagających kryteriów.

Na które marki jest największe zapotrzebowanie?

Najważniejsi producenci na rynku posiadają w swojej ofercie różnorodne produkty niezależnie od zmieniających się trendów na rynku. Do takich produktów można zaliczyć będące w naszej ofercie kawy (np.: Jacobs) czy pełen asortyment słodyczy (np.: Nestlé, Ferrero).

Czy zauważył Pan sezonowość w firmie, w branży?

Moim zdaniem sezonowość nie istnieje. Znane i sprawdzone marki charakteryzują się tym, iż zapotrzebowanie na nie przez cały rok jest na podobnym poziomie. Navigator dzięki stałej współpracy z największymi producentami z branży FMCG może zapewnić swoim klientom atrakcyjne ceny każdego dnia roku.

Czy wszystkie produkty w Państwa ofercie dostępne są natychmiast? Jaki jest termin realizacji?

Większość produktów zawartych w naszych katalogach posiadamy w ciągłej sprzedaży. Dbamy, aby stany magazynowe nie spadały poniżej 3 tys. palet, dzięki czemu możemy nawet duże zamówienie skompletować w wyjątkowo krótkim czasie. Warto też wspomnieć, że dynamiczny rozwój zmusił nas do powiększenia parku logistycznego – mamy nowy magazyn wysokiego składowania, a także swoją flotę samochodów dzięki czemu jesteśmy spokojni, iż towar dojedzie na czas do klientów.

Sporo się ostatnio rozmawia na temat sytuacji gospodarczej i ekonomicznej. Czy odczuwa Pan nerwowe ruchy na rynku związane z podatkiem od sklepów wielkpowierzchniowych?

Nerwowa sytuacja wynika raczej z zawieszenia i braku konkretnych informacji odnośnie tego podatku. Jest więc wyczuwalne jakieś zaniepokojenie i obawy o sytuację w zbliżających się miesiącach, jednak nie zauważam znaczących wahań w wielkościach czy częstotliwościach zamówień. Nasi klienci nie ulegają presji otoczenia, dzięki czemu również nasze funkcjonowanie nie uległo zmianie.

Jaki sposób współpracy z klientami stosuje Navigator? Twardy negocjator czy życzliwy partner?

Do każdego klienta staramy się podchodzić indywidualnie i traktować go jako naszego partnera handlowego. Dzięki wzajemnej życzliwości obie strony osiągają wymierne korzyści – my zadowolonego klienta, natomiast druga strona zaufanego i sprawdzonego dostawcę. Dbamy o naszych klientów, jesteśmy z nimi w niemal nieustającym kontakcie. W Navigatorze zatrudniamy już ośmiu handlowców, którzy każdego dnia pracują nad ofertą.

Nie da się ukryć, iż Pana firma w ostatnim czasie dynamicznie się rozwija. W ubiegłym roku podwoiliście obroty. Jaką strategię zarządzania przyjął Pan w odniesieniu do Navigatora, że odnosi on takie sukcesy?

Sukces Navigatora to nie tylko zasługa mojego zarządzania, ale przede wszystkim ludzi z którymi współpracuję, na których mogę liczyć i których sobie bardzo cenię. Udało mi się stworzyć pełen zapału, dobrze zintegrowany i współpracujący ze sobą zespół, który dzięki olbrzymiej wiedzy handlowej podąża za najnowszymi trendami w branży.

Czy przy tych wszystkich założeniach i realizacji celów biznesowych znajduje Pan czas na odpoczynek?

Oczywiście, chociaż niektórzy mówią, że jak ma się swoją firmę to praca jest non-stop. Według mnie ważne jest to, żeby mieć swoje pasje i je realizować, a wtedy też człowiek będzie zmotywowany do działania, do pracy. Zachęcam do tego również moich pracowników. W zeszłym roku całą firmą polecieliśmy na tygodniowe wakacje. Wróciliśmy ze zdwojoną siłą.

Na koniec chciałbym się zapytać, jaki jest następny krok w rozwoju Navigatora?

W dalszym ciągu będziemy się skupiać na realizacji naszych głównych celów, czyli ekspansji na rynku polskim i zagranicznym. Pracujemy też nad poszerzeniem naszej oferty, w niedługim czasie wprowadzimy na rynek nowe marki popularne na zachodzie Europy, lecz u nas jeszcze mało znane.

Dziękuję za rozmowę.
Marcin Michalski



tagi: Marcin Pilaciński , Navigator Polska ,