Z rynku FMCG

Sampling jako efektywna metoda promocji

Wtorek, 26 stycznia 2016
Pomysłów na wsparcie sprzedaży jest wiele. Sam proces jest jednak skomplikowany, a na jego efektywność składa się wiele czynników. Według ekspertów obecnie bardzo istotny jest element zaskoczenia konsumenta. Warto więc postawić na innowacyjne narzędzia, które pomogą osiągnąć założone cele sprzedażowe wykorzystując przy tym standardowe metody promocji. Dobrym rozwiązaniem może być sampling. Kiedy okaże się on najbardziej skuteczny i kiedy warto go zastosować?
Sampling to bezpłatna dystrybucja próbek produktów, dzięki której klienci mogą wypróbować dany towar i zdecydować, czy sięgną po niego przy kolejnych zakupach. Ma on zastosowanie w kilku cyklach życia produktu. Nie jest jednak dobrym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy produkt i jego kategoria są obce środowisku. W 1991 roku zastanawiano się, czy koncern Procter&Gamble, który postanowił dostarczyć próbki szamponu Wash&Go do klientów, nie zastosował reklamy zbyt natarczywie. Był to bowiem pierwszy direct mailing w historii polskiego marketingu i choć produkt w Polsce nie zdobył uznania, kto nie pamięta zaskoczenia, gdy w skrzynce odkrywał bezpłatną próbkę szamponu? Był to czas wiary w moc octu i piwa, ewentualnie wpływu jajka na kondycję włosa. Nie był to dobry moment na promocję odżywki, a już na pewno nie na produkt 2 w 1. Inne sytuacje, w których sampling może okazać się nieefektywny to czas reanimacji produktu. Sampling jest zbyt drogi, by stanowił sposób na utylizację stanów magazynowych lub deskę ratunkową dla niezaakceptowanego przez konsumentów wcześniej brandu.

Kiedy zatem ta forma promocji jest rentowna? Na pewno warto pokazać nowy wariant produktowy, kiedy marka zdobyła zaufanie klienta i podczas rebrandingu - zmiany elementów komunikacji marki. Można poruszyć konsumenta, kiedy wiemy, że konkurencja intensyfikuje działania, odbierając atencję grupy docelowej lub kiedy wprowadzany produkt jest novum w obszarze znanym shopperom.

Z czym więc zmaga się sampling? To jedna z tych form promocji, która skutkuje, ale też wymaga. Sample, czyli bezpłatne próbki, to ten sam produkt, który dostępny jest w sprzedaży. Jest drogi przez koszty produkcji, rozdrobnione pakowanie, logistykę oraz dystrybucję. Sampling jest też obciążony ryzykiem. W przeciwieństwie do degustacji nie wywołuje u klienta poczucia zobowiązania. Nie ma też gwarancji właściwego spożytkowania próbki. Źle opracowany mechanizm i niewiarygodny wykonawca usługi mogą spowodować duże straty przez wprowadzanie produktu w pozaplanowy obieg.

Sampling jest jednak bardzo efektywny, jeśli we właściwy sposób zostanie określona grupa docelowa, miejsce i czas wydania, a sam komunikat zostanie odpowiednio dostosowany do odbiorcy. Mechanizm projektowy należy zabezpieczyć właściwą koordynacją i raportowaniem. Dla klienta istotnym elementem jest zarządzanie próbką zgodnie z harmonogramem na poziomie lokalnym. Często jednak raport trendów, stocków i opinii  a przede wszystkim kosztów generowania leadów tworzy się na końcu projektu. Za późno wówczas na zmiany, dlatego warto inwestować w takie działania, kiedy doskonale zna się właściwego odbiorcę sampli i pracuje się z wiarygodnym partnerem biznesowym.

Urszula Dziekańska, Research Manager w firmie DEM’a Promotion Polska

Więcej informacji na temat DEM’a Promotion Polska na: www.dema.com.pl


tagi: sampling , promocja , dystrybucja , próbki , produkt ,