Kategorie produktów

Małe co nieco na słodko

Piątek, 14 sierpnia 2015 Autor: Monika Książek , HURT & DETAL Nr 08/114. Sierpień 2015
Maria Zaniewicz, właściciel Sklep spożywczo- -przemysłowy ul. Przechodnia 22, Międzyrzec Podlaski
Batony, wafelki, ciasteczka… To zwykle po takie produkty sięgamy chcąc zmniejszyć głód, bądź gdy dopadnie nas ochota na coś słodkiego. Co podjadają Polacy, które produkty znajdują się w czołówce oraz jakie nowości pojawiły się na rynku – na to powinien zwrócić uwagę każdy detalista.

Kategoria słodkich przekąsek jest niewątpliwie jedną z najbardziej dochodowych kategorii w sklepie. Oprócz naturalnej chęci zakupu przez klientów często towarzyszy im charakter impulsowy, który w odpowiedni sposób, poprzez ekspozycję i ułożenie, może być wzmocniony przez sprzedawcę, co oznacza jeszcze większe zyski.

Wybory konsumentów

Batony i wafle w głównej mierze należą do produktów impulsowych, zwłaszcza ze względu na jednostkowe opakowanie, małe gramatury oraz niewysokie ceny. Jak podaje TGI Millward Brown spożycie batonów czekoladowych, w okresie od kwietnia 2014 do marca 2015 roku, zadeklarowało 56,9% respondentów, z czego codziennie sięga po nie – 2,31%, 5-6 razy w tygodniu – 3,81%, 3-4 razy w tygodniu – 10,86%, dwa razy w tygodniu – 21,33%, raz w tygodniu – 19,18%, 2-3 razy w miesiącu – 24,17% oraz raz w miesiącu lub rzadziej – 18,34%.
Kategoria wafli w czekoladzie według TGI Millward Brown jest równie często spożywana co batony czekoladowe. 56,6% badanych respondentów zadeklarowało ich spożycie, z czego codziennie po wafle w czekoladzie sięga – 1,5%, 5-6 razy w tygodniu – 3,67%, 3-4 razy w tygodniu – 9,44%, 2 razy w tygodniu – 18,88%, raz w tygodniu – 18,88%, 2-3 razy w miesiącu – 26,25% oraz raz w miesiącu lub rzadziej – 21,38%.
Kolejna kategoria funkcjonująca nie tylko jako szybka przekąska, ale również dodatek do kawy czy herbaty oraz słodki deser to ciastka w różnej postaci. Od paczkowanych pierniczków, herbatników, delicji, markiz, w czekoladzie bądź bez, po różnego rodzaju ciastka na wagę dedykowane dzieciom bądź dorosłym – klientom można zapewnić rozbudowane spektrum wyboru.
Według TGI Millward Brown spożycie ciastek paczkowanych zadeklarowało 59,6% badanych respondentów, z czego częściej niż raz w tygodniu sięga po nie – 8,58%, raz w tygodniu – 22,46%, 2-3 razy w miesiącu – 38,58% oraz raz w miesiącu lub rzadziej – 30,37%.
Jak natomiast w tym roku wyglądała sprzedaż słodkich przekąsek w sklepach małoformatowych? Sylwia Neska z Centrum Monitorowania Rynku, informuje, że w czerwcu 2015 na półkach sklepów małoformatowych do 300 mkw. można było znaleźć 33 warianty ciastek, 15 wariantów batonów i 13 wariantów wafelków impulsowych. Kategorie te wspólnie generują ok. 1,5% wartości sprzedaży oraz ponad 5% transakcji w sklepach małoformatowych. Najwięcej transakcji z batonami i wafelkami impulsowymi przypada w okresie jesiennym (wrzesień – listopad). Z kolei ciastka notują najniższy wolumen sprzedaży na początku roku (styczeń – luty). W czerwcu 2015 w sklepach małoformatowych do 300 mkw. ciastka, batony i wafelki impulsowe najczęściej były nabywane w ciągu tygodnia roboczego. Najwięcej opakowań tych kategorii sprzedawano w godzinach popołudniowych (12-18). W rankingu rotacji w czerwcu 2015 w sklepach małoformatowych do 300 mkw. dla kategorii batonów, wafelków impulsowych i ciastek w TOP10 znalazły się tylko 2 pierwsze kategorie. Najwyższe udziały wartościowe zaraportowano dla: Kinder Bueno w mlecznej czekoladzie 43 g, Snickers 50 g oraz Prince Polo Classic XXL 50 g.

Oferta na półkach sklepowych

Maria Zaniewicz prowadzi sklep spożywczo-przemysłowy w Międzyrzecu Podlaskim od 3 lat, jednak związana jest z handlem detalicznym dużo dłużej, bowiem sklep przy ulicy Przechodniej przez rodzinę pani Marii prowadzony jest już od 16 lat. „W okolicy znajdują się dyskonty takie jak Lidl oraz Biedronka i nie raz klienci się dziwią że nasz sklep jeszcze istnieje, ponieważ wiele w okolicy zakończyło swoją działalność” – informuje detalistka. Jak funkcjonuje mały samodzielny sklep wśród większych sklepów dyskontowych? Praca od świtu do nocy, czekanie na klientów jak najdłużej, odpowiednio skomponowany asortyment oraz właściwe podejście do klienta – to właśnie sprawiło, że ludzie nie rezygnują z zakupów w tym sklepie. A dzięki obecności w okolicy mieszkań rodzinnych oraz szkół, tj. podstawówka i gimnazjum, produkty takie jak batony, wafelki czy ciastka rotują na bieżąco. „Jeśli chodzi o słodkie przekąski to staramy się mieć duży ich wybór. Oprócz oferty jaką mamy w sklepie reagujemy na potrzeby klientów gdy pytają o inne produkty. Ciastka i pierniczki najlepiej sprzedają się u nas na wagę ze względu na korzystne promocyjne ceny, o które zwykle się staramy. Ponadto ciastka pakowane dostępne są cały czas dla dzieci i dorosłych” – wyjaśnia właścicielka sklepu.
Batony i wafelki dostępne obecnie w sklepie w Międzyrzecu Podlaskim to Princessa, Prince Polo, Snickers, Mars, Twix, 3 Bitt, Kit Kat, Góralki, Milky Way, Knoppers, Ba!, Crunchy, Fitness, Aero, Nesquik, Cini Minis, Crispello, Pawełek oraz Bajeczny. „Oprócz tego Lion, Bounty oraz Kinder Bueno – i ten produkt musi być cały czas dostępny ze względu na duże zainteresowanie” – dodaje właścicielka. W kategorii słodkich przekąsek nie należy zapomnieć o innych przy kasowych słodkościach takich jak Petitki Lubisie, M&M’s, draże Skawa, Skittles, Chałwa oraz uwielbiane przez dzieci Kinder Niespodzianki czy Kinder Czekoladki.
Większość klientów, którzy kupują słodycze to dzieci i młodzież, chociaż dorośli też po nie sięgają. Leibniz zarówno herbatniki maślane, ciasteczka w czekoladzie oraz zoo są idealne dla dzieci, jako ciasteczka w zupełności bez szkodliwych substancji. Szczególnie często są kupowane przez rodziców – dzieciom. A dla starszych: Delicje, Pryncypałki z Gerarda, ciastka pod marka Krakuski, Jeżyki, Krakersy, ciastka Hit, San Łakotki czy Pieguski i inne ciastka pod marką Milka.
Pani Maria wskazuje na celowe umieszczenie półki z batonami zaraz za stanowiskiem sprzedawcy. „Wpływa to na bardzo dobrą sprzedaż, klient stojąc przy kasie ma regał ze słodkimi przekąskami w zasięgu wzroku” – dodaje Maria Zaniewicz.
Klienci sklepu spożywczo-przemysłowego w Międzyrzecu Podlaskim nieraz pytają o nowości, które automatycznie pojawiają się w sklepie. „Nowym produktem, który co prawda już jest od jakiegoś czasu, jednak klienci bardzo go polubili jest Princessa Zebra. Wielu klientów nabywa ten produkt, zwłaszcza że ma bardzo dobrą ceną” – informuje właścicielka. Na batony, wafelki i ciastka również są robione promocje. Właścicielka stale śledzi ceny w hurtowni, które muszą być zauważone w odpowiednim czasie. „Staram się żeby ceny promocyjne były widoczne w sklepie, oklejamy produkty, przyciągamy tym klientów, ponieważ zależy nam by do nas wracali” – podsumowuje detalistka.
Segment słodkich przekąsek to kategoria, która wciąż się rozrasta. Wiele nowości zarówno produktowych jak i smakowych widocznych w reklamach telewizyjnych oraz prasowych to niewątpliwie znak dla detalisty, by zapewnić dostępność tego produktu w swoim sklepie. Bo przecież każdy z nas nie raz skusi się na coś słodkiego, nie wspominając o dzieciach, dla których odkrywanie nowych smaków i wariantów jest na pierwszym miejscu. Warto zwrócić na to uwagę już dziś, przygotowując asortyment pod kątem roku szkolnego!

Monika Kociubińska

tagi: batony , wafle , ciastka , slodycze , słodkie przekąski ,