Napoje energetyczne wspomagają sporą dawką glukozy, izotoniki natomiast uzupełniają niedobór wody i elektrolitów w organizmie. Czy konsumenci znają ich przeznaczenie? Jakie marki królują w polskich sklepach?
Ostatnie lata pokazują, że branża napojów energetycznych przeżywa ciągły wzrost popularności wśród konsumentów. Wartość obrotu szacuje się na ponad 800 milionów złotych rocznie, a dynamika utrzymuje się na poziomie około 10% r/r. Wysoka dynamika wynika ze wzrostu świadomości konsumentów w zakresie możliwości szybkiego i bardziej efektywnego „naładowania własnych baterii”, a co za tym idzie bardziej efektywnej pracy, nauki, czy też wsparcia dla kierowców podczas długiej podróży. Dzięki wyjątkowym cechom produktu i swoistej modzie, segment ten zdobył sympatię wielu Polaków, zwłaszcza wśród młodych konsumentów. Kategoria ta ma w sobie wciąż ogromny potencjał, czego potwierdzeniem są wciąż pojawiające się nowe marki.
Gama producentów i oferowanych produktów w tej kategorii jest niezwykle szeroka. Na półkach sklepowych znajdziemy energetyki klasyczne, smakowe, bez zawartości cukru, wzbogacane w witaminy i minerały, a także okazjonalnie pojawiają się edycje specjalne i limitowane (np. Red Bull Summer Edition, Black Sex Energy, Tiger Restart, Tiger Mental). Liderami na polskim rynku napojów energetycznych są trzy marki: Red Bull, Black i Tiger. Dzięki wysokiej jakości połączonej z walorami smakowymi oraz mocnymi kampaniami reklamowymi, brandy te na dobre zakorzeniły się na naszym rynku i zdobyły zaufanie klientów. Niezależnie od posiadania na półce sklepowej produktów liderów rynku, detaliści zaopatrują się równie chętnie w inne popularne marki, jak: Burn, Monster Energy Drink, Green Up, Las Vegas, Rockstar, Czesio czy Oshee Vitamin Energy. Ten ostatni w swojej ofercie ma również Vitamine Shot, czyli napój, dzięki któremu możemy dostarczyć potrzebne nam witaminy w formie gotowego napoju do natychmiastowego spożycia.
Na rynku ważną rolę odgrywa także kategoria napojów izotonicznych, które są wzbogacone w sole mineralne i składniki energetyczne. Mają one za zadanie szybko nawodnić organizm a tym samym dodać energii. Wiodącymi markami tej ciągle rozwijającej się kategorii są: Oshee, Powerade, 4Move. Producenci izotoników w swojej ofercie mają napoje: wielosmakowe, bezcukrowe i wzbogacane w witaminy, bądź bezbarwnikowe.
Coraz większa popularność napojów energetycznych
Pani Renata, ekspedientka w sklepie spożywczo-przemysłowym w Chełmie przy ulicy Lubelskiej, na temat sprzedaży napojów energetycznych wypowiada się bardzo pozytywnie twierdząc, że kategoria ta wyróżnia się wysoką rotacją. „Bardzo dużą popularnością cieszą się napoje energetyczne, a przez klientów wybierane są najchętniej marki: Black i Tiger. Posiadamy również napój Red Bull, który jest stosunkowo droższy od Blacka i Tigera i tym samym jest w zainteresowaniu tylko takich klientów, dla których cena nie jest najważniejsza. Uważam ten segment za stale rosnący i przyciągający coraz większe zainteresowanie wśród klientów”. Według detalistki, po napoje energetyczne sięga zazwyczaj młodzież i osoby dorosłe, często studenci. Jak przyznaje pani Renata – izotoniki są w jej sklepie mniej popularne, przez co ich sprzedaż jest niewielka. „Na tle energetyków, sprzedaż tych płynów wypada po prostu źle. Natomiast marki, w które się zaopatrujemy to 4Move oraz Oshee”. Napoje energetyczne i izotoniczne do sklepu dostarczają hurtownie Eurocash Dystrybucja (dawny Tradis) i Kolporter.
Energetyki – rosną, izotoniki – głównie dla sportowców
„Grupa wiekowa, do której napoje energetyczne i izotoniczne w moim sklepie trafiają najczęściej, to młodzież i dorośli w wieku do 25 lat. Klienci najczęściej sięgają po produkty znanych marek jak Red Bull, Tiger oraz Black, ale równie często wybierają produkty Force, czyli mniej popularne, ale zdecydowanie tańsze napoje. Konsumenci najchętniej sięgają po energetyki klasyczne, ale wybierają również te bez zawartości cukru. Ogólnie, artykuły te sprzedają się na dobrym poziomie i z roku na rok zapotrzebowanie na nie zwiększa się, co przynosi nam większe zyski” – przyznaje pan Wojciech Bolek, kierownik piaseczyńskiego sklepu Lewiatan. Według niego energetyki są towarem impulsowym i na tle innych produktów tego typu odgrywają coraz ważniejszą rolę. Detalista uważa, że producenci artykułów energetycznych cały czas trzymają się standardów, nie zauważył wielu nowych ofert z ich strony. Jednak nie może tego powiedzieć o promocjach, które w jego sklepie pojawiają sie bardzo często. Przykładowo, Red Bull rozpoczął przedwakacyjną, kuszącą promocję cenową. Patrząc na statystyki sprzedaży, detalista uznaje ten rynek za rosnący i przyszłościowy. „Jeżeli chodzi o sprzedaż napojów izotonicznych, to wypadają one nieco gorzej, jednak nie wygląda to bardzo źle. Sklep zaopatruje się w marki Powerade oraz Oshee, a najczęstszymi konsumentami tych produktów są ludzie uprawiający sport” – dodaje pan Wojciech.
Napój energetyczny – towar pierwszej potrzeby
W podwarszawskim Raszynie, w sklepie spożywczym przy ulicy Rybnej pracuje Jadwiga Michalska, handlowiec z pokaźnym bagażem doświadczeń w branży spożywczej. Detalistka przyznaje, że sprzedaż napojów energetycznych ciągle rośnie. „Pracuję od wielu lat w sklepie i patrząc przez pryzmat tego co było kiedyś, gdy artykuły te były kompletnie nieznane, dziś wiodą prym i znacznie wzrosły na popularności wśród klientów”. Pani Jadwiga dodaje również, że kupujący coraz częściej swoje upodobania przenoszą właśnie na energetyki. Według ekspedientki, produkty te powoli stają się towarami pierwszej potrzeby. Klienci jej sklepu najczęściej wybierają napoje klasyczne i wzbogacane w witaminy i minerały. Pod względem ilości sprzedaży, detalistka wyróżnia marki: Tiger, Black oraz V-max, przy czym ta pierwsza zdecydowanie króluje wśród konsumentów. Podczas wakacji, w sklepie w Raszynie wzrasta zapotrzebowanie nie tylko na energetyki, bowiem w tym okresie klienci znacznie częściej zaopatrują się w napoje izotoniczne. „W tym szczególnym czasie ludzie potrzebują szybkiego nawodnienia, dlatego sięgają po produkty izotoniczne” – dodaje ekspedientka. Według niej najlepiej sprzedaje się Powerade we wszystkich smakach, a po tego typu produkty sięga młodzież i osoby powyżej 18-go roku życia.
Michał Pańczyk