Piwo to najczęściej konsumowany napój alkoholowy w Polsce, sięga po nie prawie dwie trzecie Polaków. Rynek piwa w ciągu ostatniej dekady stał się rynkiem dojrzałym i nasyconym, a statystyczny Polak wypija ok. 96-98 litrów piwa rocznie.
Z opublikowanych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w lutym 2015 roku produkcja piwa w Polsce wzrosła o 8,8 proc. wobec takiego samego okresu roku 2014 i wyniosła 2,86 miliona hektolitrów. Natomiast w ujęciu miesięcznym, wobec stycznia 2015 roku, produkcja piwa otrzymywanego ze słodu wzrosła w lutym 2015 r. o 3,3 proc., bo w styczniu 2015 roku browary wyprodukowały 2,77 miliona hektolitrów piwa.
W okresie styczeń-luty 2015 roku produkcja piwa wzrosła o 3,9 proc. wobec takiego samego okresu roku 2014 i wyniosła 5,63 miliona hektolitrów.
W 2014 roku produkcja piwa otrzymywanego ze słodu wzrosła o 0,8 proc., a browary w Polsce wyprodukowały łącznie 39,87 miliona hektolitrów piwa. W 2013 roku produkcja piwa w Polsce w ujęciu rocznym wzrosła o 0,7 proc. wobec 2012 roku i wyniosła 39,56 mln hektolitrów.
Piwne preferencje
*Statystyczny polski piwosz to mężczyzna przed czterdziestką, który spośród piw dostępnych na rynku najczęściej wybiera lagery. Pytany o to, za co lubi piwo, wymienia jego smak i naturalny skład, orzeźwiające działanie oraz uniwersalność, która sprawia, że złocisty nadaje się na prawie każdą okazję: od relaksu w domowym zaciszu po spotkania towarzyskie, nie tylko w męskim gronie.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez GfK Polonia, piwo pija 63 proc. dorosłych Polaków. W grupie tej niemal dwukrotnie więcej jest mężczyzn (81 proc.) niż kobiet (46 proc.). Wśród konsumentów piwa najliczniejszą grupę stanowią osoby w wieku 30-39 lat (79 proc.). Nieco mniej popularne (71 proc.) jest ono wśród osób w wieku 18-29 lat. Najrzadziej trunek ten wybierają respondenci powyżej 60. roku życia – niespełna połowa (42 proc.) z nich deklaruje, że pija piwo.
Towarzysko i dla przyjemności
Z badań wynika, że tak w oczach kobiet, jak i mężczyzn wizerunek złocistego trunku jest zdecydowanie pozytywny (86 proc.), przy czym autorami pozytywnych charakterystyk piwa są nieco częściej panowie (88 proc.) niż panie (82 proc.). Respondenci obu płci, opisując piwo, sięgają po szereg określeń niosących dodatni ładunek emocjonalny – w ich opinii piwo jest przede wszystkim „towarzyskie” (62 proc.), „radosne” (53 proc.), a ponadto „potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji” (50 proc.).
Pytani o typowo „piwne” okazje, czyli okoliczności, w których piwo smakuje najlepiej, respondenci obu płci wymieniają przede wszystkim różnego typu imprezy, zarówno na świeżym powietrzu (81 proc.), jak i w lokalu (69 proc.). Wysoko uplasowały się też wyjścia do baru lub pubu (73 proc.) i spotkania z przyjaciółmi (66 proc.). Piwo jest równie często wymieniane jako dobry towarzysz chwil relaksu po pracy (69%) oraz weekendowego odpoczynku w domowym zaciszu (63 proc.).
Z badania wynika też, że kobiety dostrzegają statystycznie mniej okazji do picia piwa niż mężczyźni, a samo spotkanie przy piwie ma dla nich przede wszystkim wymiar społeczny – zbliża ludzi (22 proc.) i jest impulsem do dobrej, towarzyskiej zabawy (23 proc.). Mężczyźni natomiast bardziej akcentują uniwersalność piwa – ich zdaniem złocisty trunek jest dobry na każdą okazję (18 proc.).
Najbardziej popularne
Polski piwosz najchętniej sięga po lagera. Popularne „jasne pełne” jest wybierane przez 4 z 5 badanych (82 proc.), nieco częściej przez mężczyzn (86 proc.) niż kobiety (73 proc.). Część panów (13 proc.) preferuje lagery o podwyższonej zawartości alkoholu, czyli tak zwane „jasne mocne”. Drugie miejsce w rankingu popularności zajmują piwa smakowe (10 proc.). Ten gatunek jest zdecydowanie chętniej wybierany przez panie – co czwarta (24 proc.) z nich przyznaje, że lubi piwo z dodatkiem soków owocowych i przypraw. Na miejscu trzecim uplasowały się ex aeuqo piwa pszeniczne, niepasteryzowane oraz radlery (po 7 proc.).
Przyzwyczajenia związane z konsumpcją piwa dzielą respondentów na dwie grupy: tych, którzy wolą pić złocisty trunek wprost z butelki (57 proc.) oraz tych, którzy korzystają z odpowiedniego szkła (41 proc.). Jak wynika z badania, piwo butelkowane bardziej smakuje mężczyznom (65 proc.) niż kobietom (39 proc.). Większość kobiet (59 proc.) woli napić się piwa z kieliszka lub kufla.
Kryteria wyboru
Ponad połowa (56 proc.) polskich piwoszy wybierając piwo kieruje się jego smakiem. Drugim istotnym kryterium jest marka (38 proc.). Na trzecim miejscu badani wymieniają gatunek piwa oraz wysoką jakość (po 21 proc.). Tylko 11 proc. konsumentów deklaruje, że ważna jest dla nich zawartość alkoholu. To kryterium znalazło się na dość odległej, 9. pozycji, ustępując miejsca kryteriom związanym z walorami smakowymi i jakością.
Pytani o to, co jest dla nich istotne przy podejmowaniu decyzji o zakupie piwa mężczyźni częściej niż kobiety wskazują na takie cechy produktowe, jak intensywność smaku (24 proc.) czy wyczuwalna goryczka (15 proc.). Kobiety natomiast w swoich wyborach rzadziej niż mężczyźni kierują się marką – niespełna jedna trzecia (29 proc.) respondentek uważa ją za istotną. Ponadto, przed zakupem piwa panie częściej niż panowie sprawdzają zawartość alkoholu (16 proc.).
Z badania wynika, że walory smakowe są nie tylko głównym kryterium decydującym o wyborze piwa, ale również najczęściej wskazywanym powodem sięgania po ten trunek. Prawie połowa (48 proc.) respondentów docenia piwowarskie rzemiosło przyznając, że pija piwo właśnie ze względu na jego smak. Co trzeci (32 proc.) badany wybiera piwo dla orzeźwienia. Niemal tyle samo osób (29 proc.) deklaruje, że sięga po piwo, ponieważ chce się zrelaksować.
Piwo na paragonie
W sklepach małoformatowych piwo jest kategorią, która najczęściej spośród wszystkich produktów paczkowanych trafia do koszyków. Znajduje się ono średnio na co czwartym paragonie w handlu tradycyjnym. Pod względem częstości zakupów wyprzedza papierosy, napoje gazowane czy wodę mineralną. W ciepłych miesiącach to między innymi właśnie piwo przyciąga klientów do sklepów, powodując skokowe wzrosty liczby transakcji.
Jak przyznaje Aleksndra Dobosz, ekspert z Centrum Monitorowania Rynku – w ostatnich latach piwo było kategorią bardzo dynamiczną, jeśli chodzi o wprowadzanie nowości przez producentów. W 2013 roku zaraportowano sprzedaż ponad 230 nowych wariantów piwa. W 2014 nowych kodów ean na rynku pojawiło się około 200. Rozwój marek lokalnych, piw specjalnych czy radlerów spowodował, że w dłuższym okresie półka piwa w sklepach poszerzyła się średnio o kilka wariantów. W szczycie sezonu 2014 w przeciętnym sklepie małoformatowym do 300 mkw. dostępne było ponad 60 różnych wariantów piwa. Warto zwrócić uwagę, że zimą półka piwa w tych sklepach kurczy się do około 50 wariantów. Asortyment piwa jest zdecydowanie szerszy w sklepach sieciowych tego samego formatu – tam latem na półce można było średnio znaleźć ok. 80 wariantów.
„Najlepiej sprzedającym się segmentem pozostają piwa ekonomiczne reprezentowane przez takie marki jak Żubr, Harnaś, Tatra Jasne Pełne czy Wojak. Kluczowe dla sprzedaży tych marek w sklepach małoformatowych są butelki o 0,5-litrowe, często sprzedawane w cenie bliskiej 2 zł za opakowanie. Od dłuższego czasu butelki Żubr, Harnaś, Tatra i Tyskie znajdują się w czołówce najczęściej kupowanych produktów FMCG w sklepach małoformatowych” – dodaje Aleksndra Dobosz.
W sklepach spożywczych o powierzchni sprzedaży do 300 mkw. na paragonach zawierających piwo średnio znajdują się 2-3 opakowania, a butelki są popularniejsze od puszek. Natomiast w dużych sklepach sieciowych o powierzchni sprzedaży powyżej 300 m.kw. wysoko w rankingu znajdują się wielopaki puszek co powoduje, że średni wolumen transakcji jest tam o ok. 50% wyższy niż w sklepach do 300 mkw.
Ważny segment premium
Sprzedaż piwa w palcówkach handlu detalicznego uzależniona jest nie tylko od regionu, lokalizacji – duże miasto czy mała miejscowość, ale także od rodzaju palcówki. W tych specjalistycznych – mamy innego klienta niż w sklepach spożywczo-przemysłowych.
I tak w sklepie sieci MSC-Alkohole, znajdującym się w centrum Warszawy – jednymi z najpopularniejszych piw są te z małych browarów. „Ogólnie rzecz ujmując, najchętniej kupowane są piwne nowości, które na bieżąco uzupełniamy. Obecnie na czasie są piwa typu Aipia, wśród których prym wiedzie Ciechan, Lwówek oraz Żywiec” – mówi Jakub Jaworski, kierownik sklepu.
Jak przyznaje, klienci coraz częściej zwracają uwagę na etykietę, która powinna wzbudzać ciekawość, a nawet wywoływać uśmiech, by w jakiś sposób wyróżniać się na tle innych.
„Przykładem mogą być ty piwa z Browaru Perun, jak: Jasny Grom, Noc Kupały czy Moc Dębu. Ciekawą propozycją jest także piwo Po godzinach z Browaru Amber” – dodaje pan Jakub.
W sprzedaży na prowadzenie wychodzą także piwa niepasteryzowane i pszeniczne, latem również – wersje smakowe. „Tak, piwa smakowe – to lato i kobiety” – mówi uśmiechem pan Jaworski. W tej kategorii nowości są niezastąpione i bardzo często poszukiwane. Według kierownika sklepu w Warszawie prawdziwym hitem może okazać się Somersby o smaku kwiatu bzu z limonką czy nowe smaki piw z colą. „Na topie wciąż pozostaną także malinowy Lwówek czy Bojan kokosowy. W ubiegłym sezonie zainteresowaniem cieszyło się także innowacyjne piwo aloesowe czy trzcinowe” – przyznaje pan Jakub.
Jak zauważa kierownik sklepu, prawdziwy smakosz złotego trunku nie patrzy na cenę, kupuje piwo nawet za 45 zł. „Czasem robi to z czystej ciekawości i chęci spróbowania czegoś innego, a czasem ma po prostu tak wyrafinowany smak. Na ogół jednak piwa niszowe kupowane są w cenie od 5 do 10 zł” – dodaje.
Wśród marek z dużych browarów w sklepie przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie na podium znajdują się marki takie jak: Królewskie, Tyskie, Warka, Żywiec, Żubr, Wojak, Harnaś, Namysłów, a także Perła. „W obrębie wymienionych marek piw, dużą rolę odgrywa ją także przyzwyczajenie konsumenta oraz promocyjna cena. Prym wiedzie butelka 0,5 l, mniejsze pojemności sprzedają się dużo słabiej.
„Na sezon letni w sklepie pojawią się także piwa typu radler, najnowsze smaki piw z colą i inne. Nie zapominamy nigdy o nowościach, które napędzają rynek i uatrakcyjniają piwną półkę” – podsumowuje pan Jarosław.
Cena czyni cuda
Żubr, Tyskie i Harnaś – te marki piw sprzedają się u nas najlepiej” – mówi Anita Wieczorek-Lipska, ekspedientka w sklepie w Kielcach.
Zimą najchętniej kupowane są piwa w butelkach, latem rośnie sprzedaż piw także w puszkach. „Bardzo istotnym czynnikiem warunkującym sprzedaż są promocje cenowe. Wówczas sprzedaż piw w niższych niż zazwyczaj cenach – znacznie wzrasta. W takim wypadku zdarza się, że niektórzy klienci robią zapasy piwne” – mówi pani Anita.
Wśród piw smakowych, które kupowane są zazwyczaj w sezonie letnim, częściej przez kobiety niż mężczyzn prym wiodą smaki cytrynowe i wszelkie nowości wprowadzane na rynek. „Wśród marek króluje Okocim Radler, który wprowadził nowy smak piwa z colą, Somersby, którego innowacyjna kompozycja smakowa przyciągnęła klientów, a także Lech Shandy. Jak tylko pojawia się na rynku nowy smak, czy ciekawe połączenie smakowe – od razu zamawiamy takie piwo do sklepu. Zawsze staramy się nadążać za trendami. Jest to niezwykle ważne w branży piwnej, ponieważ między dużymi browarami panuje ostra konkurencja, dzięki czemu wiele dzieje się w tym segmencie” – dodaje ekspedientka z Kielc.
Polski rynek piwa się polaryzuje. Z jednej strony rośnie znaczenie piw z segmentu premium i super premium, do których należą też piwne specjalności i trunki niszowe, a z drugiej – rośnie segment ekonomiczny, gdzie liczy się głównie cena produktu.
W zależności od upodobań klientów, warto zadbać o różnorodność w obrębie półki piwnej. W końcu to najczęściej konsumowany napój alkoholowy w Polsce. Nie należy zapominać o sezonowości upodobań Polaków i już zwiększyć ofertę piw smakowych o nowości produktowe. W sezonie letnim niezwykle istotnym czynnikiem zwiększającym sprzedaż złotego trunku jest jego odpowiednia temperatura – dlatego też lodówki są niezbędne.
Monika Dawiec