Wywiady

Rozmowa z Andrzejem Szumowskim, Prezesem PVA

Środa, 18 września 2013
Rząd zapowiedział podwyżkę akcyzy na alkohol wysokoprocentowy od nowego roku o 15%. Co to oznacza dla sektora spirytusowego? O komentarz poprosiliśmy Andrzeja Szumowskiego - Prezesa Stowarzyszenia Polska Wódka (PVA).

– Rząd zaproponował, a właściwie zapowiedział podwyżkę podatku akcyzowego od 1 stycznia 2014 roku wyłącznie na wyroby spirytusowe. Potraktował nas w sposób szczególny. Wolelibyśmy aby wyroby spirytusowe, a w szczególności polska wódka były przez rząd traktowane w sposób priorytetowy, ale przy nieco innych okazjach. Uważamy że jest to decyzja oparta na błędnych przesłankach. Rozumiemy potrzeby budżetu. Gdy Państwo jest w potrzebie, nie tylko podatnicy podatków osobistych i podatku VAT ale również firmy sektora alkoholowego - taki fakt powinny uwzględnić. Natomiast nie rozumiemy dlaczego bez konsultacji, zapowiedziano fakt wprowadzenia tej podwyżki, traktując kategorię wyrobów spirytusowych jako swoistego  wybawiciela budżetu. Dlaczego inne wyroby alkoholowe zawierające taki sam alkohol, jak piwo, czy wino zostały potraktowane ulgowo . Zatem z trudem wypracowywany balans cenowy pomiędzy piwem, winem oraz wyrobami spirytusowymi, które to w ostatnich latach tracą rynek, może zostać zdestabilizowany. Podkreślam raz jeszcze, że jako poważny płatnik podatków do budżetu państwa sytuację rozumiemy, ale usiądźmy do stołu, ponieważ jako podatnicy mamy  prawo, aby z nami rozmawiano poważnie. I o to chcemy  poprosić.

Jakie będą konsekwencje tej decyzji?

– Konsekwencją tej zapowiedzi, a później decyzji będzie z pewnością wzrost tzw. „szarej strefy”, nad którą dotychczas nie udało się zapanować nikomu. Pomimo szumnych zapowiedzi poradzenia sobie z tym problemem – przyznam, że moja wiara nie sięga tak daleko. Zatem będziemy mieli problem. Oby nie był to problem związany z jakością produktów jak stało się to w Czechach, kiedy to nie eufimistycznie nazywana „szara strefa”, tylko zwykła bandycka mafia, z niskich pobudek zysku wpuściła na rynek skażony alkohol. Podkreślam, że rozumiemy okoliczności i potrzeby państwa i  budżetu, ale usiądźmy do „okrągłego stołu” i rozmawiajmy. Jestem głęboko przekonany, że wszyscy interesariusze, tj. rolnicy, którzy produkują zboże i ziemniaki na potrzeby przemysłu spirytusowego,  gorzelnicy i producenci,  mają swój interes, aby współuczestniczyć w konsultacjach.  

Według rządu wysokoprocentowe alkohole stały się w Polsce tanie. Podwyżka ma być urealnieniem cen wódki o tyle, ile wynosiła inflacja od czasu ostatniej podwyżki.  Jakie jest Pańskie stanowisko w tym zakresie?

– Cena alkoholu nie jest wyznaczona wyłącznie wysokością podatku akcyzowego. Są marże producenta, hurtownika, dystrybutora i wreszcie marże finalnego sprzedawcy. Zatem wydaje się, że skoro jest tak ustawiona cena, to jest to efekt silnej konkurencji i gry rynkowej. Producenci wódki – szczególnie tej w klasie ekonomicznej – nie zarabiają złotówek, ale często zadawalają się  groszem zysku na butelce. Nie dlatego że tego chcą , tylko że jest to element konkurencji, zwłaszcza ze strony innych alkoholi. Czy wyroby spirytusowe są za tanie? – Powiem tak: - czekamy na propozycje.

Jak ta decyzja wpłynie na handel trunkami wysokoprocentowymi w przyszłym roku?

– Proponowane zmiany w zakresie podatku akcyzowego z pewnością wpłyną na poziom legalnej sprzedaży alkoholu w Polsce. Ucierpią na tym uczciwi sprzedawcy, którzy oferują wyroby spirytusowe w specjalistycznych sklepach monopolowych oraz wszelkich innych formatach, w których dostępny jest alkohol. „Szara strefa” szybko zagospodaruje „utracony” przez uczciwych podatników rynek. W przypadku tak drastycznego podwyższenia podatku akcyzowego wyłącznie na jedną kategorię alkoholi, konsument zagłosuje „nogami”, tzn. jeśli nie stanie się z dnia na dzień miłośnikiem piwa, czy wina, to będzie szukał alkoholu tańszego, dostępnego na targowisku, czy w melinie. W jego mniemaniu będzie to jakościowo „bezpieczny” wyrób spirytusowy o zdecydowanie niższej cenie. Sklepy sprzedające alkohole mocne natychmiast to odczują. Niestety podobnie będzie w restauracjach, barach i klubach – ponieważ i tam cena musi automatycznie wzrosnąć. Zatem jest to bardzo ważny aspekt podczas podejmowania decyzji o podwyżce podatku akcyzowego na wyroby spirytusowe. Mam jednak nadzieję, że rządowa propozycja jest obecnie wyłącznie zaproszeniem do rozmów i nie stanie sie faktem bez naszego udziału. Na to liczę.

Dziękuję za rozmowę.

Tomasz Pańczyk, Redaktor Naczelny miesięcznika Hurt & Detal

tagi: szumowski , pva , wódka , alkohol ,