Letnie miesiące warto wykorzystać pod kątem zwiększonej sprzedaży wielu artykułów higienicznych, zapewniających komfort nie tylko podczas wypoczynku, ale również w trakcie podróży. Mydła, żele i balsamy pod prysznic, szampony i odżywki do włosów, żele do higieny intymnej, wkładki i podpaski – to asortyment obecny w sklepach przez cały rok. Wraz z nadejściem ciepłych dni warto go poszerzyć o różnego rodzaju chusteczki nawilżane, antybakteryjne żele do rąk oraz obowiązkowo o tampony, bez których nie ma mowy o komfortowej podróży.
Kosmetyki w podróży
Aleksandra Borycka, Dyrektor Marketingu w Drogeriach Natura podpowiada, że w tym czasie warto postawić także na poręczne, mniejsze gramatury kosmetyków. „W podróży zachowanie higieny jest trudniejsze, niż w warunkach domowych. Odpowiadając na potrzeby klientów w naszej ofercie dostępne są produkty antybakteryjne czy kosmetyki w małych opakowaniach. W Drogeriach Natura dbamy o to, aby klienci mogli w łatwy i szybki sposób skompletować podróżną kosmetyczkę. Dzięki mini wersjom produktów można zaoszczędzić miejsce w bagażu, nie rezygnując z kosmetyków używanych na co dzień. W wersjach mini dostępne są ulubione kosmetyki klientów Drogerii Natura m.in. Nivea, Fa, Colgate” – mówi Aleksandra Borycka i dodaje, że podczas kompletowania wakacyjnej kosmetyczki warto również pamiętać o chusteczkach nawilżanych czy antybakteryjnych żelach do rąk. „Utrzymanie higieny intymnej ułatwią paniom także tampony” – dodaje Aleksandra Borycka.
Okiem eksperta
W sklepach spożywczych artykuły higieniczne i pielęgnacyjne stanowią jedynie uzupełnienie asortymentu i ich znaczenie dla obrotu nadal nie jest duże – w sumie odpowiadają za blisko 1 proc. wartości sprzedaży. „Sklepy spożywcze średnio oferują na półce 16 wariantów artykułów higienicznych i ok. 18 artykułów do pielęgnacji. Kategoriami produktowymi o relatywnie największym znaczeniu są papier toaletowy i środki higieny osobistej (wkładki, podpaski, tampony) z segmentu artykułów higienicznych oraz mydła w kostkach, szampony do włosów i kremy do twarzy z segmentu artykułów pielęgnacyjnych” – mówi Hubert Hozyasz z Centrum Monitorowania Rynku.
Kategoriami o najszerszej dystrybucji są środki higieny osobistej obecne w ok. 70 proc. sklepów detalicznych monitorowanych przez CMR oraz papier toaletowy i mydła w kostkach, które występują w ok. 60 proc. sklepów. Pozostałe kategorie obecne są w około lub mniej niż w połowie sklepów monitorowanych przez CMR.
Na półce u detalisty
Chociaż artykuły higieniczne nie są kluczową kategorią obecną w sklepach spożywczych, to kupcy zgodnie przyznają, że warto posiadać ciekawą ich ofertę. Takiego zdania jest Agata Jaworska, kierownik sklepu z miejscowości Siecień, położonej w pobliżu Wisły oraz Skrwy Prawej, ok. 15 km na zachód od Płocka. To bardzo ładna i duża placówka, działająca od 2012 roku, zrzeszona w Sieci 34. Asortyment jest ogólnospożywczy, nie brakuje chemii, w sumie klienci mogą wybierać spośród ponad dwóch tysięcy pozycji asortymentowych. Przed sklepem znajduje się przestronny parking, co z pewnością podnosi komfort zakupów. A to wszystko przekłada się na ilość klientów.
„W zasadzie bez przerwy jest ruch, a pod koniec tygodnia ledwie dajemy radę wszystkich obsłużyć” – mówi z uśmiechem i satysfakcją Agata Jaworska i dodaje, że kupujący to są zarówno miejscowi, jak i przejezdni, wszyscy – jak podkreśla kierownik sklepu – bardzo pozytywnie i przyjaźnie nastawieni do zakupów, placówki i personelu. „Sklep jest bardzo ładny, doskonale zaopatrzony, a to przyciąga klientów” – zdradza sekret sukcesu pani Agata i dodaje, że dużą rolę odgrywa miła i zaangażowana w swoją pracę obsługa, w sumie pięć osób. A jak sprzedają się tutaj artykuły higieniczne i pielęgnacyjne? „Gdy tylko zrobiło się cieplej wyraźnie wzrosło zainteresowanie tymi produktami. Chyba jako społeczeństwo bardziej dbamy o higienę, zwłaszcza w upalne dni, w trakcie podróży, na wakacjach. Na chwilę obecną jest bardzo duże zapotrzebowanie na chusteczki nawilżane, staramy się aby na bieżąco w ofercie były artykuły kilku producentów. Klienci lubią mieć możliwość wyboru” – podkreśla kierownik sklepu i dodaje, że latem wzrasta sprzedaż żeli pod prysznic, szamponów i odżywek do włosów, dezodorantów, a nawet perfum.
„Latem częściej trzeba się myć, zatem swoje odzwierciedlenie znajduje to w codziennych zakupach. Dlatego staramy się posiadać ciekawy asortyment artykułów higienicznych i pielęgnacyjnych. Z całą pewnością klienci to doceniają” – mówi pani Agata. W produkty te sklep zaopatruje się w dwóch hurtowniach – z Płocka i Włocławka, dostawy są przeważnie raz w tygodniu, gdy jest pilna potrzeba – dwa razy w tygodniu. „Mamy już doświadczenie i wiemy, że latem musimy dużo więcej zamawiać higienicznego asortymentu” – dodaje moja rozmówczyni, która w handlu pracuje prawie 20 lat. A jak zmieniła się sprzedaż na przestrzeni dekad?
„Bardzo! Pamiętam czasy, kiedy w sklepie było jedynie szare mydło. Tampony? Nawet podpasek nie było! Chusteczki nawilżane? Ależ skąd!” – śmieje się pani Agata. Klienci sięgając po artykuły higieniczne i pielęgnacyjne przede wszystkim kierują się ceną. „Promocje wpływają na wzrost sprzedaży, ale chyba najbardziej nasza rekomendacja. Gdy na rynku pojawia się nowy produkt, padają pytania czy warto go kupić, wówczas albo go polecamy, albo nie, w zależności jakie mamy o nim zdanie. Konsumenci mają bardzo duże zaufanie do nas, sprzedawców” – szczerze przyznaje pani Agata.
Coraz szersza dostępność artykułów higienicznych wpływa na zwiększający się poziom higieny w społeczeństwie. Jeśli dołożymy do tego wzrost edukacji w zakresie dbania o czystość, to z całą pewnością warto wygospodarować miejsce na bogatą ofertę drogeryjną w każdej palcówce detalicznej.
Maja Święcka
