Kategorie produktów

Owocowo zafiksowane

Wtorek, 28 maja 2013 HURT & DETAL Nr 05 (87) / 2013 (Maj)
Słodkie truskawki, aromatyczne porzeczki i jagody, maliny pełne słońca – wraz z pojawieniem się pierwszych owoców rozpoczyna się sezon pysznych domowych konfitur, dżemów i powideł.

Maj i czerwiec to czas kiedy na sklepowych półkach pojawiają się nasze rodzime owoce. Jako pierwsze truskawki, latem dostępny jest cały wachlarz naturalnych słodkości – porzeczki, borówka amerykańska, jagody, wiśnie, śliwki, czereśnie, morele, żurawina, jabłka, gruszki, sezon kończą późną jesienią maliny. Są to owoce, z których przygotowujemy również wyśmienite domowe dżemy, konfitury, marmolady i powidła. Te ostatnie cechują się największą zawartością owoców.

Zalecane jest wykorzystanie 160 g owoców w celu uzyskania 100 g gotowego produktu. W przypadku dżemów wystarczy 25-35 g owoców, 100 g konfitury przygotowuje się z 50-60 g owoców, a do wykonania takiej samej ilości marmolady potrzeba 80-110 g owoców. I oczywiście niezbędny jest cukier, a także niezwykle popularne w tym czasie cukry żelujące i żelfixy. Są to produkty, które późną wiosną powinny być dostępne w każdym, zarówno mniejszym, jak i większym, sklepie detalicznym. Sprzedaż cukru żelującego w osiedlowych sklepach spożywczych ma wyraźnie sezonowy charakter – skoncentrowana jest w okresie czerwiec-wrzesień. Największe obroty raportowane są w czerwcu i stanowią około 20% łącznej sprzedaży cukru i środków do żelowania.

„Przy tym analiza danych transakcyjnych pokazuje, że środki do żelowania są bardzo często współkupowane ze zwykłym cukrem białym – ma to miejsce w przypadku 20% paragonów, w których wystąpił cukier do żelowania” –  mówi Hubert Hozyasz z Centrum Monitorowania Rynku i dodaje, że w sezonie letnim 2012 najwyższą wartość sprzedaży osiągnęły cukry żelujące marek Dr. Oetker, Delecta oraz Diamant. W sumie marki te odpowiadały za 87% wartości i 91% wolumenu sprzedaży segmentu. Pozostała część należała do Gellwe i Emix. „Poza sezonem tylko niewielki odsetek sklepów utrzymuje w swojej ofercie cukier żelujący. Jednak od czerwca do września produkty te pojawiają się w dużej części placówek. Na przykład w czerwcu 2011 cukry do żelowania sprzedawało blisko 50% badanych sklepów małoformatowych. Przed nami kolejny sezon robienia przetworów, CMR zbada wzrost dostępności cukrów żelujących i ich wyniki sprzedaży” – dodaje Hubert Hozyasz.

Sprzedaż cukrów żelujących uzależniona jest od okolicznej klienteli. Jeśli placówka zlokalizowana jest na osiedlu, gdzie mieszkają starsze osoby, sprzedaż będzie na wysokim poziomie. Młodzi ludzie mają mniej czasu, przeważnie żyją w pośpiechu i szykowanie dżemów i powideł pozostawiają  swoim mamom i babciom. Cukry żelujące doskonale sprzedają się w pobliżu działek rekreacyjnych, letniskowych. Nie tylko grillowanie, długie spacery czy jazda na rowerach jest pomysłem na spędzenie wolnego czasu. Działka to dobre miejsce, aby przygotować kilka słoiczków konfitur, najchętniej z owoców rosnących we własnym ogrodzie.

Jedną z miejscowości w pobliżu terenów rekreacyjnych jest Gałków Mały koło Koluszek. Tutaj, przy ul. Łódzkiej 64 od 1999 roku działają Delikatesy Premium, od kilku miesięcy zrzeszone w sieci Nasz Sklep. Chociaż miejscowość jest niewielka, spora jest konkurencja, tuż obok znajduje się sklep spożywczy Krokodylek, trochę dalej eLDe. Placówka Arkadiusza Wójcika w początkowych latach swojej działalności była niewielka, miała około 60 mkw. W 2005 roku została rozbudowana do 110 mkw. oraz zyskała charakter samoobsługowy. W 2008 powiększona została do obecnych 200 mkw. Asortyment (około 4 tysięcy) jest ogólnospożywczy, nie brakuje chemii gospodarczej i kosmetyków. Klientelę stanowią zarówno okoliczni mieszkańcy, jak i działkowicze z pobliskich Koluszek czy Łodzi. Latem sprzedaż wzrasta znacząco, okres letni jest dla mojego rozmówcy niezwykle lukratywny. Oczywiście sprzedażowy prym wiodą napoje, zarówno bezalkoholowe, jak i alkoholowe oraz wszelakie produkty związane z grillowaniem.

Cukry w tym okresie także rotują bardzo dobrze. „Na działkach klienci uprawiają praktycznie wszystko, co można zżelować i zamknąć w słoiku” – śmieje się pan Arkadiusz i dodaje, że jak tylko pojawią się na rynku truskawki, sezon dżemowo-konfiturowy można uznać za zainaugurowany. Cukry żelujące dostępne są w ofercie od maja do późnej jesieni, w zależności od tego, jak długo można kupić świeże owoce. Pomimo, że cukry żelujące są asortymentem sezonowym, to zimą – chociaż oferta jest wówczas mocno zawężona – można je również kupić w sklepie pana Arkadiusza. 

Cukry żelujące swoje miejsce na sklepowej półce mają przy cukrach waniliowych, cukrach pudrach, dodatkach do pieczenia ciast, w pobliżu nich są również budynie, galaretki, przyprawy, na dolnych półkach regału znajduje się cukier w opakowaniach 0,5 kg i 1 kg.  Marże na cukry żelujące wahają się w tej placówce od 15 do 25 procent. Ich szczyt sprzedaży to końcówka sezonu truskawkowego. 

Już wkrótce na naszych stołach zagoszczą pierwsze rodzime owoce, tak wyczekiwane podczas długiej, w tym roku zbyt długiej zimy. Oznacza to, że cukry żelujące i żelfixy powinny być obecne we wszystkich sklepach. Pamiętajmy również o szerokiej ofercie pozostałych cukrów, klienci oprócz tradycyjnego białego kupują chętnie trzcinowy, brązowy, BIO, nie może zabraknąć w ofercie cukru pudru czy waniliowego.

Maja Święcka

tagi: cukier , cukry , cukier żelujący , przetwory , konfitury , dżemy , marmolady , Maja Święcka ,