Kategorie produktów

Ważny czas w biznesie i historii

Piątek, 15 lutego 2013 HURT & DETAL Nr 01 (83) / 2013 (Styczeń)
O rozwoju firmy, planowanych inwestycjach oraz o roli eksportu opowiada Jarosław Zawadzki, Prezes spółki Dr Gerard.

Panie Prezesie, ten rok będzie dla Państwa niezwykle ważny ze względu na dwudziestolecie działalności. Wszystko zaczęło się w Starych Lipinach w 1993 roku, gdzie powstał prywatny zakład produkcyjny... Jak przez te wszystkie lata przebiegał jego rozwój? Co stanowiło te przełomowe momenty?

Po 20 latach od założenia, firma osiąga obroty grubo ponad 200 mln złotych… To tempo rozwoju nie do pomyślenia w jakimkolwiek kraju Europy Zachodniej. Jest to efekt pracy założyciela firmy - p. Gerarda Kolanowskiego, wszystkich pracowników oraz naszych Partnerów Biznesowych. Krokami milowymi w rozwoju Firmy było na pewno uruchomienie kolejnych fabryk: w Radzyniu, Międzyrzecu, Ożarowie Mazowieckim. W tym czasie jeden z naszych produktów: PryncyPałki stał się najlepiej sprzedającą się paczką ciastek w Polsce i nie oddał tej pozycji do dziś. W 2010 roku spółka Lider SKG połączyła się z Grupą Poult, i w kolejnym roku zmieniła nazwę na Dr Gerard. Tak naprawdę zmieniamy się cały czas i w tych zmianach staramy się wyprzedzić nie tylko konkurencję, ale także rynek.

Posiadacie trzy zakłady produkcyjne, nowoczesne linie produkcyjne – czy planujecie dalszy rozwój technologiczny?

Jest on niezbędny dla dalszego rozwoju firmy. Już obecnie linie produkcyjne pracują 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu i często nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich zamówień. Inwestycja w zwiększanie mocy produkcyjnych jest naszym priorytetem. Kondycja finansowa firmy jest bardzo dobra, zatem nie mamy problemów z uzyskaniem środków na ten cel. Nie chcemy jednak spoczywać na laurach i pamiętamy o tym, dzięki czemu firma Dr Gerard osiągnęła obecną wielkość, a osiągnęła ją dzięki nowościom systematycznie wprowadzanym na rynek. Dlatego niezależnie od powiększania mocy produkcyjnych, inwestujemy w technologie umożliwiające wprowadzenie nowych, do tej pory nieobecnych na naszym rynku, produktów.

Jakie zatem planujecie inwestycje na najbliższy czas?

Lada moment ruszy linia umożliwiająca zwiększenie produkcji trójwarstwowych markiz Mafijne, które w zeszłym roku, w wersji Black były jednym z naszych bestsellerów. Za kilka miesięcy zdecydowanie zwiększymy nasze możliwości produkcyjne wafli – w tym także PryncyPałek. W sumie, w tym roku uruchomimy 4 nowe linie produkcyjne.

Posiadacie 200 pozycji asortymentowych, czy w tym roku pojawią się nowości? Proszę o nich opowiedzieć.

Oczywiście. Nie zawiedziemy naszych konsumentów. Nowe produkty będziemy wprowadzać na rynek przez cały rok. Będą to zarówno rozszerzenia naszego podstawowego asortymentu, jak i zupełnie nowe produkty. Mówienie o nich już
teraz zepsułoby jednak niespodziankę.

Doskonałe wyniki sprzedażowe plasują Dr Gerarda w ścisłej czołówce najszybciej rozwijających się firm – co stanowi o sukcesie?

W branży ciastkarsko-piekarniczej jesteśmy jedną z najszybciej rozwijających się firm na rynku polskim. W ciągu 2 lat zwiększyliśmy udziały w rynku z 3,5 do 5,9%. W ubiegłym roku zanotowaliśmy dwucyfrowy wzrost sprzedaży, a co najważniejsze utrzymaliśmy wysoki poziom marży – to pozwala na dalsze inwestycje. Bardzo dobrze rozwija się eksport i kanał nowoczesny, a w rynku tradycyjnym utrzymujemy stabilną pozycję.

Jesteście obecni nie tylko na polskim rynku, Wasze produkty znane i lubiane są w wielu krajach poza granicami. Jakie są wyniki eksportowe? Jak ważny jest dla firmy eksport?

Eksport stanowi znaczną część naszego obrotu. Biznes prowadzimy z odpowiedzialnymi partnerami oraz sieciami międzynarodowymi, co daje nam dużą stabilność sprzedaży oraz wspaniałe perspektywy rozwoju. Obecnie nasze produkty dostępne są na wszystkich kontynentach oprócz Antarktydy i Australii.

W branży jesteście cenionym partnerem, co wyróżnia Waszą firmę spośród konkurencji, jak kształtuje się partnerstwo ze spółką Dr Gerard?

Traktujemy naszych odbiorców jak Partnerów Biznesowych. Nie interesują nas relacje krótkoterminowe, tylko wieloletnia współpraca. To podejście jest doceniane zarówno przez naszych Partnerów działających na rynku tradycyjnym, jak i w kanale nowoczesnym.

W czerwcu 2010 roku spółka stała się częścią jednego z największych producentów pieczywa cukierniczego we Francji – Grupy Poult, jak mógłby ocenić Pan dwa lata tej współpracy?

To bardzo dobry okres w historii firmy. Działamy na partnerskich zasadach z naszymi kolegami i koleżankami z Francji. Wymieniamy knowhow, współpracujemy przy nowych produktach i inwestycjach tak, aby maksymalnie wykorzystać możliwości Grupy. Muszę przyznać, że dotychczasowe partnerstwo przebiega wzorowo.

Dziękuję za rozmowę.
Maja Święcka

tagi: Jarosław Zawadzki , Dr Gerard , rozwój , plany , biznes , historia ,