Wiadomości

Nowa nazwa, większy asortyment

Poniedziałek, 11 lutego 2013 Autor: Monika Dawiec,
Sieć Stop & Shop, rozwijana jest na bazie konceptu brytyjskiego, zmieniła nazwę i po redukcji ilości sklepów planuje wznowić rozwój, także w oparciu o franczyzobiorców - informuje portal franczyzawpolsce.pl.
Do maja 2012 roku sieć dyskontów drogeryjnych Stop & Shop (teraz DROG STORE Drogerie) składała się z 43 sklepów na terenie całej Polski. W połowie roku zdecydowano się na daleko idącą restrukturyzację firmy. „Musieliśmy zrezygnować ze współpracy z wieloma franczyzobiorcami" – mówi Marek Wołczyński, właściciel sieci DROG STORE Drogerie. – „Chcieliśmy w ten sposób zmienić wizerunek i poprawić generowane przez franczyzobiorców wyniki finansowe" – dodaje.

Nowa, przekształcona cieć nosi nazwę DROG STORE Drogerie. – „Ceny nadal pozostały dyskontowe, a same sklepy bardziej zbliżyły się do nowoczesnej drogerii. Nie jesteśmy już zależni od jednego dostawcy lecz mamy ich bardzo wielu, przez co zwiększył się asortyment w naszej sieci" – mówi Marek Wołczyński.

„Od marca 2013 roku zamierzamy wznowić otwieranie nowych sklepów pod nową marką DROG STORE Drogerie. Będziemy otwierać zarówno sklepy własne jak i franczyzowe, w oparciu o zdobyte doświadczenie" – dodaje Marek Wołczyński.

Oferta sklepów DROG STORE Drogerie obejmuje zarówno produkty znanych marek, takich jak Colgate, Dove, Nivea, Gillette, Adidas, Palmolive, Scwarzkopf, Persil, Ariel, Domestos, Cif, jak i marki własne, nie odbiegające jakościowo od tych znanych, ale w znacznie niższych cenach. – „Ceny w naszych sklepach są niższe nawet o 70 proc. w porównaniu z innymi sklepami. Często zdarza się, że klient sam mówi, że w innych miejscach ten produkt jest droższy nawet dwukrotnie. Cały czas monitorujemy ceny" – podsumowuje Wojczyński.

tagi: Sieć Stop & Shop , drogerie , drogeria , kosmetyki , rozwój , sklep , franczyza ,