Sąd Apelacyjny uznał, iż stosowana przez Tesco koncepcja informowania klientów o cenach w innych sklepach jest zgodna z prawem i zasadami uczciwej konkurencji. Zdaniem Sądu zakazanie takiej formuły całkowicie eliminowałoby możliwość stosowania reklamy porównawczej. A to byłoby sprzeczne z prawem i orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
„Decyzja Sądu potwierdza, że nasza kampania informacyjna była rzetelna, obiektywna i możliwa do zweryfikowania dla klientów naszych sklepów.” – komentuje Czesław Grzesiak, wiceprezes zarządu Tesco ds. prawnych. - „Rzeczywiście, przed rozpoczęciem akcji obniżyliśmy ceny ponad 1000 naszych produktów do poziomu cen konkurencji. Jeśli jesteśmy równie tani, a nawet tańsi, niż sklepy dyskontowe, uważam, że mamy pełne prawo głośno mówić o tym naszym klientom.”
Lidl złożył pozew przeciwko Tesco w kwietniu 2009 roku, po rozpoczęciu kampanii informacyjnej „Dyskontowe Ceny”. Tesco regularnie sprawdza ceny w sklepach konkurencji, co ma być gwarancją cen tak niskich, jak w sklepach dyskontowych. Taką informacją Tesco dzieli się z kupującymi - przy półkach zamieszczone są ceny wybranych produktów obowiązujące w sklepach Biedronka i Lidl.
Wyrok Sądu Apelacyjnego, uznający w całości racje Tesco, jest prawomocny.
tagi: Tesco , Lidl , proces , reklama porównawcza ,
W tym roku Browar Okocim świętuje 180-lecie istnienia. Z tej...
Znamy laureatów Sustainability Awards For Retail! Podczas...
Grupa wypracowała stabilne wyniki finansowe na poziomie 287,4...
Eksperci szacują, że niewyspani pracownicy mogą kosztować...
Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP...
Zawirowania w światowym handlu...
Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...