Lokalne sklepy pełnią funkcję głównych ośrodków informacyjnych w gminie i miejsce spotkań, a także udzielają nieoprocentowanych kredytów. Tzw. zakupy na zeszyt, to element budowania zaufania pomiędzy mieszkańcami, przede wszystkim tymi o niższym statusie materialnym. Aż 91% badanych samorządowców wiąże obecność małych sklepów z powstawaniem trwałych relacji społecznych w gminie.
Jednocześnie aż 54% respondentów twierdzi, że obecność lokalnego handlu na pozytywny wpływ na budowanie społeczeństwa obywatelskiego w samorządzie – spoiwa więzi społecznych, podstawy niezależności i tworzenia miejscowych elit. Pośród osób, które wzięły udział w badaniu, średnia ocena dla funkcji, jaką pełnią lokalne sklepy wyniosła 4,9 punkta. Zdaniem przedstawicieli samorządów wspierając handel lokalny pomaga się w największym stopniu osobom starszym, niepełnosprawnym, rodzicom z małymi dziećmi oraz osobom, które nie posiadają samochodu.
„W kampanii „Tu mieszkam, tu kupuję” podkreślamy wagę, jaką należy przykładać do tego, by promować lokalny handel i taki sposób myślenia o gminach, który pozwala tworzyć lokalne centra i enklawy, gdzie mieszkańcy mogą w naturalny sposób spotykać się ze sobą. Takie miejsca są ważne również ze względów dostępności dla osób o mniejszej mobilności – seniorów, czy rodziców z dziećmi. W lokalnych sklepach osoby obsługujące konsumentów to bardzo często ich znajome lub sąsiadki. Kupując w tych sklepach mieszkańcy wiedzą, że wspierają ich rodzinny budżet. Z drugiej strony ekspedientki będąc z nimi, na co dzień w kontakcie, udzielają tzw. zakupów na zeszyt, mając zaufanie, że doczekają się zapłaty za wydane produkty” – mówi Joanna Erbel, redaktorka magazynu MIASTA, aktywistka, doktorantka w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert kampanii „Tu mieszkam, tu kupuję”.
„W krajach, w których ludzie mają realny wpływ na rozwój swoich społeczności bardzo aktywni są sami obywatele, działający poprzez stowarzyszenia, partnerstwa lokalne, czy inne formy instytucjonalne. Dla polskich samorządów dziś wyzwanie stanowi to, aby ludzie chcieli się organizować i współpracować ze sobą. Podstawą współpracy jest bowiem zaangażowanie i zaufanie do siebie, umiejętność nawiązania dialogu. W Polsce problemem jest brak umiejętności rozmawiania ze sobą i to tak na poziomie polityków na szczeblu ogólnopolskim, jak i sporów sąsiedzkich, a tożsamość miejsca tworzą właśnie więzy społeczne” – mówi Rafał Krenz, ekspert z zakresu ekonomii społecznej i bezpieczeństwa ekonomicznego państwa, Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, ekspert kampanii „Tu mieszkam, tu kupuję”.
Partnerami III edycji kampanii „Tu mieszkam, tu kupuję” zostało szereg organizacji i instytucji: Stowarzyszenie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Krajowa Izba Gospodarcza, Fundacja Wspomagania Wsi, Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich FAOW, Stowarzyszenie Naukowo - Techniczne Inżynierów i Techników Przemysłu Spożywczego, W-MODR w Olsztynie, MODR Karniowice, PODR Gdańsk, WODR Końskowola oraz LIR. Wśród partnerów medialnych kampanii są „Rynek spożywczy”, portalspożywczy.pl, dlahandlu.pl oraz „Czerwony portfelik”.
Więcej informacji o kampanii „Tu mieszkam, tu kupuję” na stronie tumieszkamtukupuje.pl
tagi: handel , sklepy , Makro , Tu mieszkam tu kupuję ,
W tym roku Browar Okocim świętuje 180-lecie istnienia. Z tej...
Znamy laureatów Sustainability Awards For Retail! Podczas...
Grupa wypracowała stabilne wyniki finansowe na poziomie 287,4...
Eksperci szacują, że niewyspani pracownicy mogą kosztować...
Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP...
Zawirowania w światowym handlu...
Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...