O tym, że we Francji poranki wita się na słodko przekonuje już obraz Auguste'a Renoira „Śniadanie wioślarzy”. Od końca XIX wieku niewiele się w tej mierze zmieniło. Pierwszy francuski posiłek niezmiennie to słodkie i lekkie przebudzenie, które ma pozytywnie nastroić na cały nadchodzący dzień. Sięgając po rogalika i kawę, można bez pośpiechu i zbędnych przygotowań celebrować poranek. Nie dziwi zatem, że paryskie croissanty tak często pojawiają się we francuskich filmach. Na wielkim ekranie słodkimi rogalikami raczyły się już Juliette Binoche, Audrey Tautou i Sophie Marceau. Duet: croissant i kawa najlepiej sprawdza się oczywiście w romantycznych scenach o poranku. Taka przekąska to bowiem doskonały afrodyzjak nie tylko w filmowej fabule.
Słodkości najlepsze o poranku
Wersja śniadania na słodko nie jest też pozbawiona zdrowotnego uzasadnienia. Rano nasz organizm najbardziej potrzebuje węglowodanów. Jeśli więc jesteśmy łasuchami, to właśnie wtedy bez wyrzutów sumienia możemy pozwolić sobie na małe przyjemności. Do południa nasz organizm trawi najszybciej, a początek aktywnego dnia sprawia, że energetyczny posiłek jest jak najbardziej wskazany. Croissant o poranku powoli nam doczekać do pory lunchu, kiedy z zaostrzonym apetytem sięgniemy po bardziej obfity posiłek. Taka strategia sprawdza się znacznie lepiej niż jadanie sycących śniadań zaraz po przebudzeniu, gdy nasz żołądek nie jest jeszcze rozbudzony, a my nie czujemy się głodni. Wystarczy spojrzeć na piękne paryżanki!
Mleczny, karmelowy, kobiecy
Nie da się ukryć: słabość do słodyczy mają przede wszystkim panie. Pewnie dlatego trójpak rogalików Bonjour idealnie mieści się w kobiecej torebce. Trzy słodko nadziane rogaliki z powodzeniem wystarczą, by: pysznie rozpocząć dzień, poczęstować przyjaciółkę i zostawić sobie awaryjnego croissanta, który pomoże przezwyciężyć ewentualne przeciwności. Mleczno-karmelowe nadzienie rogalików Dan Cake to również ukłon w stronę kobiecego podniebienia. Dwa delikatne smaki splatają się ze sobą, tworząc pyszny krem, który doskonale komponuje się z mięciutkim rogalikiem. Doskonały smak i świeżość rogalików Bonjour to pierwsze fundamenty udanego poranka. Dodatkowo wzmacnia je jeszcze fakt, że wypieki Dan Cake nie zawierają substancji konserwujących, sztucznych barwników czy aromatów. Bo przecież jakość liczy się nie tylko o poranku.
Słodkości najlepsze o poranku
Wersja śniadania na słodko nie jest też pozbawiona zdrowotnego uzasadnienia. Rano nasz organizm najbardziej potrzebuje węglowodanów. Jeśli więc jesteśmy łasuchami, to właśnie wtedy bez wyrzutów sumienia możemy pozwolić sobie na małe przyjemności. Do południa nasz organizm trawi najszybciej, a początek aktywnego dnia sprawia, że energetyczny posiłek jest jak najbardziej wskazany. Croissant o poranku powoli nam doczekać do pory lunchu, kiedy z zaostrzonym apetytem sięgniemy po bardziej obfity posiłek. Taka strategia sprawdza się znacznie lepiej niż jadanie sycących śniadań zaraz po przebudzeniu, gdy nasz żołądek nie jest jeszcze rozbudzony, a my nie czujemy się głodni. Wystarczy spojrzeć na piękne paryżanki!
Mleczny, karmelowy, kobiecy
Nie da się ukryć: słabość do słodyczy mają przede wszystkim panie. Pewnie dlatego trójpak rogalików Bonjour idealnie mieści się w kobiecej torebce. Trzy słodko nadziane rogaliki z powodzeniem wystarczą, by: pysznie rozpocząć dzień, poczęstować przyjaciółkę i zostawić sobie awaryjnego croissanta, który pomoże przezwyciężyć ewentualne przeciwności. Mleczno-karmelowe nadzienie rogalików Dan Cake to również ukłon w stronę kobiecego podniebienia. Dwa delikatne smaki splatają się ze sobą, tworząc pyszny krem, który doskonale komponuje się z mięciutkim rogalikiem. Doskonały smak i świeżość rogalików Bonjour to pierwsze fundamenty udanego poranka. Dodatkowo wzmacnia je jeszcze fakt, że wypieki Dan Cake nie zawierają substancji konserwujących, sztucznych barwników czy aromatów. Bo przecież jakość liczy się nie tylko o poranku.
