Kategorie produktów

Komfortowe zakupy

Poniedziałek, 23 maja 2011 HURT & DETAL Nr 05 (63) / 2011
Ceny rosną, kupujących nie przybywa, a w okolicy buduje się kolejny market. To problemy, które doskwierają niejednemu detaliście. Warto więc być konkurencyjnym nie tylko cenowo i asortymentowo, ale także znaleźć inne sposoby na przyciągnięcie klienta. Po pierwsze – nie odstraszajmy!
Przychodzi mucha do sklepu.. tak mógłby rozpocząć się dowcip, jednak much nie lubi nikt, więc żartować na ten temat nie będziemy. Zajmijmy się od razu sposobami, które pomogą nam się ich pozbyć. Jest coraz cieplej, wielkimi krokami zbliża się lato. A upały tylko sprzyjają rozprzestrzenianiu się nieproszonych gości w sklepie.
Gazeta czy packa na muchy nie pomogą. Nie chcemy przecież ganiać po całym sklepie za owadami. Najłatwiejszym sposobem na pozbycie się much czy os jest zastosowanie środków owadobójczych.
Sposób na muchę
Obecność szkodników w sklepach z żywnością zgodnie z obowiązującymi regulacjami dotyczącymi higieny żywności jest niedopuszczalne. Jak zauważa Tomasz Ogniewski, Manager Produktu Detalu Vaco, do zagrożeń jakie niosą za sobą owady możemy w szczególności zaliczyć rozprzestrzenianie się chorób poprzez układ pokarmowy lub powierzchnię ciała szkodnika, uszkadzanie i niszczenie produktów spożywczych, co w konsekwencji może doprowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego człowieka lub zwierząt. Każdy środek chemiczny stosowany przeciw owadom działa wielokierunkowo zabijając zarówno te owady przeciw, którym został zastosowany, jak również inne organizmy żywe, nierzadko pożyteczne. Bardzo trudno jest ograniczyć potencjalny zasięg jego działania. Wiele środków z grupy teoretycznie nieszkodliwych dla ludzi środków chemicznych stanowi śmiertelne zagrożenie dla innych organizmów. Zawsze stosując środek chemiczny należy mieć świadomość jego reakcji ze wszystkim, co znajdzie się w zasięgu jego zastosowania.
Wielokrotnie przygotowując pułapki wabiące staje się przed dylematem, czy lepsza będzie pułapka zawierająca feromony czy pułapka zawierająca atraktanty. Odpowiedź jest niejednoznaczna i zależy od kilku czynników. W przypadku motyli, takich jak mklik, omacnica lub mól ubraniowy – pułapki atakują stadium rozwojowe owada, które nie żeruje. Motyle omacnicy lub mola ubraniowego wyłącznie pobierają wodę, więc z założenia można wabić je wyłącznie feromonami. Zazwyczaj atraktanty stosuje się przeciw owadom intensywnie żerującym, zwłaszcza biegającym, pokonującym duże dystanse w poszukiwaniu pokarmu i kierujących się obecnością pokarmu odnośnie miejsc wyboru swojego pobytu. Prusaki, karaluchy lub osy zdecydowanie skuteczniej wabi się atraktantami pokarmowymi niż feromonami (agregacyjnymi – czyli takimi jakie wydzielają owady przywołujące osobniki tego samego gatunku w chwili znalezienia pokarmu lub seksualnymi – wydzielanymi z reguły przez samice w celu przywabienia samców). W przypadku prusaków stosowanie atraktantu gwarantuje bardzo wysoką skuteczność przywabiania i odławiania owadów z odległości ok. 5 m. Nie należy obawiać się przywabiania owadów z terenu innych obiektów. Nie ma również specjalnych zasad, którymi należy kierować się podczas rozmieszczania pułapek, poza tym, aby nie umieszczać ich bezpośrednio w miejscach przechowywania żywności.
Na rynku mamy wiele środków owadobójczych, których stosowanie związane jest z ryzykiem zatrucia lub skażenia otoczenia w sytuacji, kiedy będą one stosowane niewłaściwie lub w miejscach do tego nie przeznaczonych. Dlatego też na przykład Vaco stworzyła nową linię preparatów „Zielona Ochrona” opartą w dużej części na feromonach i atraktantach – substancjach nie mających szkodliwego wpływu na organizmy żywe. „Proponujemy również rozwiązania czysto mechaniczne nie zawierające żadnych substancji aktywnych” – dodaje Tomasz Ogniewski.
Tego typu środki wykorzystamy zarówno w naszym sklepie do walki z owadami, ale także powinniśmy w tym okresie uzupełnić półkę dla klienta. Warto pamiętać, że nie tylko sklepikarze mają problemy z owadami wiosną i latem. Przeznaczmy więc także trochę miejsca na półce tego typu produktom, tak by klienci mieli dobry wybór. Potrzebne będą produkty do ochrony ogrodów i domów przed owadami, ale także do ochrony osobistej. Różnego rodzaju preparaty do ochrony przed ukąszeniami komarów czy kleszczy są w okresie letnim niezbędne. Natomiast szczególnie dla najmłodszych warto mieć na sklepowej półce produkty przynoszące ulgę i łagodzące swędzenie po ukąszeniu.
Dla komfortu i nie tylko...
Zbliżające się lato może dać nieźle popalić detalistom, którzy nie mają w swoich placówkach urządzeń klimatyzujących. Nawet jeżeli uda nam się wypędzić wszystkie muchy i inne owady ze sklepu, klienci stojący w kolejce w nieklimatyzowanym pomieszczeniu mogą być trochę podirytowani. Robienie zakupów dla wielu z nich, szczególnie osób starszych, może okazać się koszmarem. Zauważają Państwo spadek obrotów w okresie letnich upałów? Główną przyczyną może być brak klimatyzacji. Klienci chętniej udadzą się po zakupy do pobliskiego supermarketu, gdzie nie będą musieli znosić przykrych skutków upału, bowiem urządzenia klimatyzujące w super- i hipermarketach to standard.
Warto zatem zainwestować w tego typu sprzęt w naszym sklepie, sam wiatrak może nie wystarczyć.
Na zakup klimatyzacji wydamy około kilku tysięcy złotych, dodatkowo wzrosną także ceny prądu, ale to jedynie minusy tego typu inwestycji.
Korzyści jest znacznie więcej. Przede wszystkim klienci podczas upałów nie będą szerokim łukiem omijali naszego sklepu, co więcej korzystając z możliwości ochłodzenia się w sklepie będą spędzali w nim więcej czasu na oglądaniu produktów. Przełoży się to na większe zakupy. Zyski więc będą wzrastały.
Również świeże produkty, jak owoce i warzywa nie będą się marnowały i gniły przedwcześnie. Nie będziemy musieli wyrzucać tego typu produktów, co jest kolejną przyczyną wzrostu zysków.
Pamiętajmy też, że klimatyzacja zwiększy komfort pracy samego właściciela sklepu, jak również wszystkich pracowników.
Chłodzimy i mrozimy
Komfortowi klienta sprzyjają także meble chłodnicze, które chronią przechowywane w nich produkty, w szczególności mięso i wyroby mięsne, nie tylko od zepsucia, ale również przed natrętnymi muchami.
Lady, regały, szafy chłodnicze oraz zamrażarki to podstawowe meble, w których można przechowywać na przykład mięso, wyroby mięsne czy nabiał. Jakie jest przeznaczenie tego typu sprzętu i co wybrać do sklepu?
W małych placówkach, z obsługą tradycyjną najlepszym wyborem jest ergonomiczna lada, poprzez którą, można prowadzić sprzedaż i dzięki czemu nie traci się miejsca na przykład na stoiska kasowe.
Zadbany sprzęt, schludny i estetyczny designe placówki detalicznej pomogą w utrzymaniu stałych klientów, a także pozyskaniu nowych. Sklep na miarę XXI wieku to sklep bez brzęczących much, os i stojącego gorącego powietrza w upalne dni. Stwórzmy klientom miejsce przyjazne do robienia zakupów.

tagi: FMCG , HURT&DETAL , preparaty owadobójcze , odstraszacze na komary , osy , muszki owocówki , komary ,