Napoje towarzyszą nam każdego dnia i jest to kategoria produktów, dzięki której możemy pomnażać zyski naszego sklepu. Wraz z nadejściem cieplejszych dni klienci powinni sięgać po większą ilość napojów. I co jest bardzo istotne, cieszą się one dużym zainteresowaniem w sklepach spożywczych, które na co dzień muszą staczać walkę z jakże konkurencyjnymi sklepami wielkopowierzchniowymi. „Tak jak na większości rynków, napoje zarówno gazowane jak i niegazowane, mają okresy w których sprzedają się znacznie lepiej. Napoje to kategoria bardzo sezonowa i na wielkość sprzedaży wpływają czynniki pogodowe. Jeśli lato jest upalne, sprzedaż jest znacznie lepsza. Kluczowymi okresami dla napojów bezalkoholowych są miesiące letnie: czerwiec, lipiec i sierpień” – mówi Łukasz Nowak, Junior Brand Manager Hoop Polska.
Woda mineralna
Rok 2010 był niewątpliwie trudnym okresem dla producentów wody. Wpływ na to miały wydarzenia państwowe, długa i uciążliwa zima oraz powodzie. Aldona Rogulka, Brand Manager z Jurajskiej Spółdzielni Pracy podkreśla, że to jak poradzili sobie producenci w tym trudnym czasie pozwala wysnuć wnioski, że rynek nadal będzie się rozwijał. W segmencie wód standardowych można zaobserwować wzrost sprzedaży zarówno w ujęciu ilościowym, jak i w wartościowym. „Dzieje się tak m.in. dlatego, że społeczeństwo polskie jest coraz bardziej wyedukowane i podąża za trendem zdrowego stylu życia, taki też styl promuje Firma Jurajska. Naturalna Woda Mineralna Jurajska, która od lat jest Oficjalną Wodą Polskiej Siatkówki promując sport i aktywne spędzanie czasu. Przewidujemy także rozwój segmentu wód aromatyzowanych” – mówi Aldona Rogulka.
Jak podają dane Nielsena, w okresie od lutego 2010 do stycznia 2011 sprzedaż wody mineralnej wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej o 7,9% wartościowo, a ilościowo aż o 12%, a wartość całego rynku wyniosła ponad 2 mld 600 mln zł. Wolumen sprzedaży w tym okresie wyniósł blisko 2 mld 540 mln litrów.
„Złoty Potok z roku na rok odnotowuje kilkunastoprocentowy wzrost sprzedaży. W roku 2010 najwyższy wzrost odnotowaliśmy w sprzedaży wód gazowanych, lekko gazowanych i niegazowanych w opakowaniach 1,5 l. Mniejszy przyrost (procentowo) odnotowaliśmy w sprzedaży napojów Oskar (pomarańcza i limonka), a najmniejszy w sprzedaży wód smakowych” – mówi Jan Idkowiak, Dyrektor Handlowy, „Złoty Potok” i dodaje, że może to świadczyć o tym, że w stosunku do lat 2007/2009, kiedy to rynek wód smakowych dynamicznie rósł, produkty te przestały cieszyć się powodzeniem konsumentów. Przyczynił się do tego również fakt, iż paru liczących się producentów wycofało ze swej oferty tego typu asortyment.
Najchętniej kupowana jest woda niegazowana, która posiada 63,9% udziałów ilościowych w rynku. 32,2% przypada wodzie gazowanej, a tej średnio gazowanej zaledwie 3,9%. Zdecydowanie preferujemy wodę standardową, która posiada 86,5% udziałów ilościowych, pozostawiając tym samym 13,5% wodzie aromatyzowanej. Do najczęściej wybieranych pojemności należy zdecydowanie butelka 1,5 l (72%). Na drugim miejscu plasuje się butelka 5 l (11,7%). Kolejne należą do: 1,5 l (5%), 2,0-4,99 l (4,3%) oraz 0,5 l (4,1%). Pozostałe pojemności mają symboliczne udziały w rynku.
Katarzyna Pióro, PR Manager marki Cisowianka podkreśla, że rynek wód mineralnych odnotowuje od kilku lat bardzo dynamiczny wzrost sprzedaży. Widoczny jest rozwój na rynku wody niegazowanej i stabilizacja sprzedaży wody gazowanej. „Zmianę obserwuje się także w przypadku podejścia samych konsumentów, którzy coraz świadomiej sięgają po butelkę wody – coraz większą wagę przywiązując np. do tego, czy jest to woda mineralna, czy źródlana” – mówi Katarzyna Pióro.
Woda mineralna największą popularnością cieszy się w supermarketach – 39,1% sprzedaży w ujęciu wartościowym. Średnim sklepom spożywczym przypada 19,1%, hipermarketom 16,3%, małym i dużym sklepom spożywczym odpowiednio 15% i 9,2%. Najmniej przypadło sklepom winno-cukierniczym (1,4%).
Ilona Woźniak, Specjalista ds. Relacji Zewnętrznych Żywiec Zdrój S.A. zaznacza, że rynek ma potencjał cały czas z uwagi na trend prozdrowotny wyraźnie widoczny wśród Polaków oraz niewykorzystane momenty konsumpcji. Wzrost będzie wciąż odbywał się na dwa sposoby – poprzez zmianę nawyków i przechodzenie konsumentów z innych kategorii oraz przez zwiększanie konsumpcji przez stałych użytkowników kategorii, bo wciąż pijemy mało. „Wydaje się, że rynek ma szansę w 2011 r. nadal rosnąć w tempie dwucyfrowym, ale jak zawsze dużo będzie zależało od sezonu. Motorem wzrostu będzie woda niegazowana. Obawiamy się że dynamika może jednakże nieco zwolnić ze względu na wzrost kosztów produkcji, co może przełożyć się na wzrost cen” – mówi Ilona Woźniak i dodaje, że wg danych Nielsena rynek wody butelkowanej wzrósł dwukrotnie w ciągu ostatnich 5 lat. Rozwijają się marki ogólnopolskie oraz marki o niskiej cenie za litr, konsolidując marki lokalne. „W segmencie Premium liderem od lat jest firma Żywiec Zdrój” – zapewnia Ilona Woźniak.
Soki, nektary i napoje niegazowane
Rok 2010 upłynął pod hasłem pogoni za straconym kwietniem i majem. Przez te dwa miesiące żaden weekend nie był słoneczny. Nie tylko deszczowa pogoda, ale i brak optymizmu konsumenckiego sprawiły, że branża napojowa te miesiące mogła uznać za zdecydowanie złe. „Niemniej jednak w drugiej połowie roku znowu wzeszło słońce i na koniec, udało nam się uzyskać 3,5% wzrost obrotów i osiągnąć rekordowy wynik w postaci 2,518 mln zł przychodów ze sprzedaży. Biorąc pod uwagę warunki, z którymi się borykaliśmy w ubiegłym roku, uważamy, że jest to bardzo dobry rezultat” – mówi Dorota Liszka, Manager ds. Komunikacji Korporacyjnej Maspex i dodaje, że w strukturze sprzedaży firmy 2/3 stanowi szeroko rozumiany biznes sokowo-nektarowo-napojowy, 1/3 to biznes „suchy” – czyli makarony, płatki śniadaniowe i inne wyroby mączne oraz produkty instant. „Biorąc pod uwagę strukturę rynku soków, nektarów i napojów największą jego część stanowiły napoje, następnie nektary i soki – tak zresztą jest już od dawna” – dodaje Dorota Liszka.
Z danych Nielsena wynika, że w okresie od lutego 2010 do stycznia 2011 sprzedaż soków, nektarów i napojów niegazowanych spadła w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej o 6% wartościowo i o 5,5% ilościowo. Wartość całego rynku wyniosła w tym czasie ponad 2 mld 633 mln zł, co oznacza sprzedaż miliarda 81 milionów litrów tych napojów. Dodajmy jeszcze, że wśród soków (bez produktów dla dzieci) największym zainteresowaniem cieszą się te o smaku pomarańczowym, jeżeli chodzi o ilość. Na drugim miejscu znajdują się jabłkowe, a na trzecim pomidorowe. Polscy konsumenci – zdaniem Beaty Łosiak, PR Manager w HORTEX HOLDING S.A. – są dość tradycyjni, choć jak deklarują bardzo lubią nowości produktowe i lubią testować nowe smaki, ale… sięgają po nie głównie dla urozmaicenia, pozostając jednak wiernymi głównym smakom. W segmencie soków i nektarów – najbardziej popularnym smakiem soku jest oczywiście pomarańczowy, a następnie jabłkowy oraz pomidorowy. „Chętnie konsumenci sięgają też po czarną porzeczkę, multiwitaminę oraz soki grejpfrutowe – wszystkie te produkty najczęściej kupowane są w kartonie 1 l, który jest najbardziej popularnym opakowaniem w tym segmencie” – mówi Beata Łosiak i dodaje, że z myślą o konsumentach i ich preferencjach, chcąc zaproponować im coś nowego i interesującego również w ramach tych najbardziej popularnych smaków – HORTEX poszerzył ofertę o ciekawe i innowacyjne warianty smakowe soków 100%: Słoneczne Pomarańcze z odmianą Valencia, czy Złote Jabłka - sok jabłkowy z trzech odmian jabłek. „Obie propozycje zostały bardzo dobrze przyjęte przez konsumentów, dzięki czemu są nr 1 w swoich kategoriach, a to świadczy o tym, że ciekawe propozycje i produkty zawsze zostaną docenione i jak najbardziej znajdzie się dla nich miejsce nawet na mocno nasyconym rynku” – mówi Beata Łosiak.
Największą popularnością cieszą się soki w kartonach, którym ilościowo przypada 78,1% (dane nie obejmują produktów dla dzieci). Na drugim miejscu plasuje się szklana butelka 20,1%. Na bardzo odległym trzecim miejscu jest plastikowa butelka (1,7%).
Soki, nektary i napoje niegazowane największą popularnością cieszą się w supermarketach – 39,1% sprzedaży w ujęciu wartościowym oraz w średnich sklepach spożywczych – 20,1%. Małym sklepom spożywczym przypada 15,8% %, hipermarketom 12,9% i dużym sklepom spożywczym 10,4%. i 11,1%. Sklepom winno-cukierniczym pozostaje 1,8%.
Napoje gazowane
Na rynku napojów gazowanych można zaobserwować stagnację. Niewielki wzrost ilości sprzedaży przy jednoczesnym małym wzroście wartości sprzedaży wynika głównie ze spowolnienia gospodarczego mającego wpływ na decyzje zakupowe konsumentów. Biorąc pod uwagę ciągle niskie spożycie na głowę w Polsce można spodziewać się wzrostu tej kategorii, gdy ponownie wkroczymy na ścieżkę szybszego wzrostu. Wyraźnie wykształcony jest podział na produkty typu cola oraz napoje o pozostałych smakach. Napoje typu cola są najpopularniejszymi napojami gazowanymi na rynku – świadczy o tym chociażby skala sprzedaży. Napoje z tego właśnie segmentu są najczęściej reklamowane w mediach. Jak podkreśla Iwona Jacaszek, siła segmentu napojów typu cola wynika w dużej mierze z pozycji marki Coca-Cola, która jest niekwestionowanym liderem segmentu. Smaczna i orzeźwiająca Coca-Cola to najpopularniejszy i najchętniej kupowany napój gazowany w historii, jak również najlepiej znany produkt na świecie. W tym roku marka Coca-Cola obchodzi 125-lecie. „Swój sukces zawdzięcza ona niezmiennemu od początku, niepowtarzalnemu smakowi, wysokiej jakości oraz spójnej komunikacji marketingowej, która sprawia, iż marka nie traci swojej świeżości i atrakcyjności, mimo swojej 125-letniej historii. Marka uosabia uniwersalne wartości oraz pozytywne emocje, które bliskie są milionom konsumentów. Jej związek z wielkimi wydarzeniami sportowymi (w przyszłym roku UEFA EURO 2012) czy muzyką (Coke Live Music Festival) powoduje, że konsumenci są emocjonalnie związani z marką i najchętniej sięgają właśnie po nią” – zapewnia Iwona Jacaszek.
Firmy zdają sobie sprawę, że do odniesienia sukcesu w napojach gazowanych, niezbędny jest sukces w kategorii cola. Coraz większe znaczenie w napojach typu cola mają z jednej strony produkty premium, z drugiej strony ekonomiczne, w tym marek własnych.
Z danych Nielsena wynika, że w okresie od lutego 2010 do stycznia 2011 sprzedaż napojów gazowanych wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej jedynie o 0,6% wartościowo, ilościowo również bez rewelacji, bo o 1%. Wartość całego rynku wyniosła – i tu mamy imponującą kwotę ponad 3 mld 149 mln zł. Wolumen sprzedaży w tym okresie wyniósł ponad miliard 622 mln litrów.
Największą popularnością spośród napojów gazowanych cieszą się te o smaku coli, na które przypadło 53,5% rynku w ujęciu ilościowym. Na drugiej pozycji uplasowały się te o smaku cytryny, które posiadają 14,5% rynku, a za nimi znalazły się o smaku pomarańczowym z 11,8%. Na czwartym miejscu uplasował się tonic (2,4%). Pozostałym smakom przypada 17,8%. Podobnie przedstawia się sytuacja jeżeli chodzi o udziały wartościowe – najwięcej zarobiły napoje o smaku coli (64%). Na drugim miejscu znalazły się te o smaku cytrynowym (13,3%), a na trzecim o pomarańczowym (9,8%). Tonicowi przypada 2,5%, a pozostałym smakom 10,4%.
Wśród indeksów Grappa, Cola odnotowuje coraz większe wzrosty. Nowa butelka, jaką wprowadzono dla tego produktu, dała impuls dalszemu rozwojowi. Ogromny wpływ na wzrosty sprzedaży tego produktu miała również kampania telewizyjna zrealizowana w 2010 roku. „Dzięki niej mogliśmy przedstawić szerokiemu odbiorcy walory naszych napojów. Drugim ważnym czynnikiem była zmiana szaty graficznej. Dokonaliśmy także prac nad poprawą dystrybucji oraz cyklicznie przeprowadzaliśmy w placówkach handlowych promocje konsumenckie” – mówi Katarzyna Buczek, Public Relations Manager w Ustroniance.
Po napoje gazowane najchętniej sięgamy te w butelce plastikowej – 95,8% pod względem ilości. Puszce przypada zaledwie 3%, a pozostałe 1,2% szklanej butelce zwrotnej i bezzwrotnej, w tym tej drugiej 0,2%.
Napoje gazowane największą popularnością cieszą się w supermarketach – 30,2% sprzedaży w ujęciu wartościowym, w średnich sklepach spożywczych – 26% oraz w małych sklepach spożywczych – 21,4%. Hipermarketom przypada 10,5%, dużym sklepom spożywczym 8,8% i sklepom winno-cukierniczym 3%.
Rynek energetyków
Jeżeli weźmiemy pod uwagę potencjał rozwojowy, to śmiało możemy powiedzieć, że kategoria napojów energetycznych jest bardzo atrakcyjna. Może nie tak dynamicznie, jak w ciągu ostatnich kilku lat, jednak nadal powinna rosnąć. W ciągu najbliższych lat możemy spodziewać się wprowadzania nowych produktów, systematycznego wzbogacania napojów funkcjonalnych w witaminy, minerały oraz o różnego rodzaju wartości odżywcze utrzymujące i wzbogacające wydolność fizyczną oraz psychiczną ludzkiego organizmu. Polski rynek jest bardzo konkurencyjny, ważne więc jest, aby nowy produkt wnosił coś nowego do kategorii. Z jednej strony powinien odpowiadać na nowe potrzeby lub przyciągać do kategorii nowych użytkowników. Z drugiej strony musi mieć pozytywny wpływ na kategorię z perspektywy klienta, np. budując jej wartość, pokonując bariery zakupowe, a tym samym zwiększając penetrację kategorii. „Obecnie mamy do czynienia z rynkiem detalisty. Nawet najbardziej innowacyjny produkt nie ma szans na rynku, jeżeli nie odpowiada na potrzeby klientów. Firmy z systemu Coca-Cola, wprowadzając na rynek nowości, równolegle rozwijają produkt w stronę potrzeb tak konsumenta, jak i swoich klientów. W pewnym sensie bazą jest rozpoznawalność i wizerunek marki, ale bez właściwego zrozumienia potrzeb klientów, nie ma mowy o skutecznym wprowadzeniu produktu na rynek” – komentuje Iwona Jacaszek.
Z danych Nielsena wynika, że w okresie od lutego 2010 do stycznia 2011 sprzedaż napojów energetycznych wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej o 4,2% wartościowo, a ilościowo o 9%. Wartość całego rynku wyniosła blisko 856 mln zł, a wolumen sprzedaży w tym okresie prawie 113 mln litrów. Napoje energetyczne największą popularnością cieszą się w supermarketach – 23,1% sprzedaży w ujęciu wartościowym oraz w średnich sklepach spożywczych – 21,5% i na stacjach benzynowych – 20,3%. Małym sklepom spożywczym przypada 15,7%, dużym 8,4%, a hipermarketom 8%. Sklepom winno-cukierniczym pozostaje niewiele, bo 3%.
Pamiętajmy o najmłodszych
W napojach dla dzieci szczególnie istotny jest wygląd produktu i umieszczone na nim postacie. Z tego powodu opakowanie, wykorzystujące zalety folii termokurczliwej, to już standard w tej kategorii produktów. Drugim istotnym elementem jest ciągłe proponowanie coraz to nowych konceptów i smaków, aby dążyć do uatrakcyjnienia oferty. Bardzo ważna jest odpowiednia komunikacja zarówno do dzieci, jak i osób w przeważającej mierze decydujących o zakupie, czyli rodziców. W zależności od wieku dziecka, dla którego kupowany jest produkt, różny wpływ na decyzję zakupową mają rodzice. Wraz ze wzrostem wieku, młodzi konsumenci mają coraz większy udział w decyzji zakupowej. Z kolei – w ocenie Katarzyny Buczek, Public Relations Manager w firmie Ustronianka - w przypadku młodszych dzieci, decydentami są praktycznie wyłącznie rodzice. Przy wyborze coraz większe znaczenie ma dla nich tzw. wartość dodana, rozpatrywana w kategoriach zdrowia i naturalności. „Z tych powodów napoje marki Grapcio, mają nowoczesne opakowanie, a także są źródłem witamin niezbędnych do prawidłowego rozwoju. Firma Ustronianka, adresuje swoje produkty do dzieci w wieku 5-9 lat, kierując dodatkowo komunikat także do matek w wieku 25-39 lat” – mówi Katarzyna Buczek.
tagi: FMCG , HURT&DETAL , rynek napojów , woda , sok , energetyki , napoje gazowane , napoje niegazowane , woda gazowana , woda niegazowana ,
Dotychczasowy dyrektor sprzedaży i członek zarządu w Kraft...
Z najnowszego raportu pt. „Obawy i lęki mikro oraz małych...
W październiku 2024 r. całkowita wartość sprzedaży w...
Obie strony czeka kilka lat przygotowań...
Sztuczna inteligencja jest coraz mocniej wykorzystywana przez...
Ankietowani wskazali pięć rzeczy, których obecnie...
Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa...
Z początkiem stycznia 2025 roku Polska obejmie rotacyjną...