„Średnie roczne spożycie makaronu w Polsce to ok. 4 – 4,8 kg na osobę. Średnia europejska wynosi aż 10 kg – jest tak wysoka dzięki Włochom, którzy z makaronu uczynili swą potrawę narodową" – mówi Beata Szostak z firmy Międzybrodzkie Makarony. Warto wiedzieć co, poza niezastąpionym smakiem, dostarcza nam sporej dawki wartości odżywczych, dzięki którym warto jeść go zdecydowanie częściej.
Świderki na doskonały humor
Niedawno obchodziliśmy Dzień Walki z Depresją i z tej okazji warto wiedzieć, że regularne spożywanie makaronu może zapobiec takim problemom. – „Wiele produktów zbożowych – w tym także makaron - zawiera tryptofan – organiczny związek, którego nasz organizm nie potrafi wytwarzać samodzielnie, a przez to musi być dostarczany w pożywieniu. Jego metaboliczne przemiany są źródłem tryptaminy i serotoniny – organicznych związków chemicznych, w których tkwi tajemnica codziennego uśmiechu" – mówi Dorota Dębogórska, dietetyk z Wrocławia.
Serotonina, nazywana hormonem szczęścia, reguluje też sen i wprawia w stan podobny do miłosnej euforii. Najlepszym dowodem na takie właściwości makaronu są Włosi - zjadają ich aż po 28 kg rocznie, a w efekcie cieszą się niezwykłą pogodą ducha i entuzjastycznym podejściem do życia. O tych rozweselających właściwościach makaronu warto pamiętać szczególnie wiosną, kiedy wielu z nas dopada lekkie obniżenie nastroju.
Rurki na dzień pełen energii
Specjaliści do spraw odżywiania wskazują, że połowa energii, której potrzebujemy w ciągu dnia, powinna pochodzić z węglowodanów, obecnych w produktach takich jak kasze, makarony, ryże, warzywa i owoce. Od rodzaju tych produktów zależy jednak, w jaki sposób i na jak długo zaspokajają nasze energetyczne zapotrzebowanie. – „Węglowodany zawarte w makaronach jasnych, także tych wyprodukowanych z pszenicy durum, są przyswajane przez organizm szybko, a co za tym idzie – dostarczają organizmowi sporej i mocnej dawki energii w krótkim czasie. Właściwość tę opisuje Indeks Glikemiczny – w przypadku jasnych makaronów przybierający wyższe wartości" – mówi Dorota Dębogórska.
Z tej właściwości makaronu skorzystają osoby intensywnie uprawiające sport, które potrzebują dużej dawki energii przed startem bądź treningiem. Sprawdzą się pod tym względem również w posiłkach osób wykonujących pracę fizyczną czy też w daniach dla dzieci. Warto wiedzieć, że korzystniejsze pod tym względem jest spożywanie makaronu al’dente. Bardziej twardy i sprężysty makaron dłużej podlega trawieniu, a tym samym odkłada w czasie moment, gdy poczujemy się głodni.
Nitki a odchudzanie
O obecności makaronu w codziennej diecie z pewnością myślą również ci, którzy dbają o swoją wagę, a jednocześnie są miłośnikami wszelkiego rodzaju past. Powszechne przekonanie, że makaron tuczy wymaga jednak wyjaśnienia – tuczą bowiem głównie łączone z nim ciężkie i tłuste sosy oraz żółty ser. Smaczne wstążki połączone z wiosennymi warzywami czy lekka zupa z nitkami i natką to połączenie dużo lepsze dla sylwetki. Jeśli chcemy, by danie z makaronu zaspokoiło nasz głód na dłużej, a tym samym ograniczyło nasz apetyt na inne przekąski, połączmy go z warzywami strączkowymi, chudym mięsem bądź tuńczykiem.
Zdrowie z talerza
Podsumowując – makaron jest pożywny i zdrowy, a jego wielbiciele nie powinni mieć żadnych wyrzutów sumienia z powodu jedzenia go w dużych ilościach. – „Z myślą o tych, którzy szczególnie dbają o zdrowie i szczupłą sylwetkę, na nowych opakowaniach naszych produktów umieściliśmy tabelę GDA. Podaje ona dokładnie zawartość energetyczną oraz ilość białka, węglowodanów i tłuszczu w jednej porcji naszego makaronu, co znacznie ułatwi umieszczenie ich w codziennej, zbilansowanej diecie" – mówi Beata Szostak, ekspert z firmy Międzybrodzkie Makarony. Za częstym jedzeniem makaronu przemawia również krótki czas przygotowywania dań z jego użyciem. Nie sposób również nie wspomnieć o bogactwie jego form, pozwalających tworzyć kulinarne kompozycje o doskonałym smaku i prezencji. Z myślą o pełnym wykorzystaniu prozdrowotnych zalet makaronu należy jednak trzymać się zasady łączenia go z dodatkami niskokalorycznymi i lekkimi, a unikać ciężkich sosów i dużych ilości sera.
