Advertisement

Z rynku FMCG

Światowe zasoby i ich wykorzystanie

Wtorek, 07 lutego 2012 Autor: Monika Dawiec,
Niedobór wody pitnej to wyzwanie, przed którym ludzkość stanęła u progu XXI w. Wraz ze zmianami klimatycznymi, niszczeniem lasów deszczowych i nadmiernymi połowami ryb znajduje się na szczycie listy problemów środowiskowych, które domagają się natychmiastowych działań. Obecnie 1,2 miliarda ludzi, czyli mniej więcej 1/5 światowej populacji, nie ma dostępu do wody pitnej. Do 2050 r. liczba mieszkańców naszego globu wzrośnie do 9,3 miliarda, jednak zasoby wody pozostaną niezmienione na poziomie ok. 12 000 km sześciennych.
Około 70% powierzchni Ziemi, nie bez powodu zwanej błękitną planetą, pokrywa woda. Całkowite światowe zasoby szacuje się na ok. 1,4 miliarda km3, z czego 97,5% to wody słone, a kolejne 2% zmagazynowane jest pod postacią śniegu i lodu. Tylko niespełna 1% globalnych zasobów stanowi woda, która nadaje się do bezpośredniego użycia przez człowieka. Co roku aż 110 000 km3 wody spada na powierzchnię ziemi jako deszcz, jednak wskutek parowania czy utrudnionego dostępu możliwa do wykorzystania woda pitna to zaledwie 12 000 km3, zaś aktualnie eksploatowana jest 1/3 tej ilości (4 000 km3). Łatwo policzyć, że zasoby przewyższają aktualne potrzeby. Wydawałoby się zatem, że wody jest pod dostatkiem. Czy rzeczywiście?

Nadmiar i niedobór

O słodkiej wodzie można powiedzieć, że jest dobrem „regionalnym”, nierównomiernie występującym na obszarze globu. Kraje afrykańskie lub położone na Bliskim Wschodzie cierpią na jej niedobory, podczas gdy Brazylia czy Kanada dysponują zasobami większymi, niż byłyby w stanie kiedykolwiek zużyć. Podobnie mieszkańcy jałowych terenów północnej Brazylii borykają się z deficytem wody pitnej, mimo że teoretycznie ich kraj ma dostęp do większej jej ilości niż inne państwa. Mimo coraz większej świadomości społecznej wciąż nie gospodarujemy wodą racjonalnie. W wielu miejscach infrastruktura wodociągowa znajduje się w bardzo złym stanie, woda zużywana jest w sposób mało wydajny, a z powodu złej jakości często jest wręcz niezdatna do użytku. Do tego dochodzi spadek poziomu wód podziemnych. W wielu krajach wysoko rozwiniętych zużywa się wodę w nadmiarze, ponieważ ich społeczeństwa mają niewielką wiedzę na temat tego, jak cennym jest ona dobrem. Zrozumienie problemu niedoboru wody jest zasadniczym warunkiem zrównoważonego korzystania z jej zasobów.

Największym konsumentem wody na świecie jest rolnictwo, wykorzystujące ok. 70% zapasów. Jednocześnie jest największym marnotrawcą, gdyż ponad połowa tej ilości jest tracona wskutek nieefektywnej irygacji. Tymczasem zwiększenie wydajności nawadniania o 15% w skali światowej pozwoliłoby całkowicie pokryć zapotrzebowanie komunalne. Przemysł zużywa 22% zasobów, a zatem tylko 8% wody trafia do gospodarstw domowych. Może się wydawać, że w skali globalnej zużycie wody w prywatnych domach odgrywa niewielką rolę w oszczędzaniu. Należy jednak podkreślić, że poszczególne kraje bardzo różnią się pod tym względem, np. statystyczny Niemiec zużywa tylko 124 litry dziennie, zaś przeciętny Amerykanin 2,5 raza tyle.

Rosnąca skala problemu

Problem niedoboru wody dotyka coraz więcej krajów, nie tylko tych leżących w suchej strefie klimatycznej. Przykładem państwa, w którym wprowadzono racjonowanie wody, jest Wielka Brytania. Mimo że Zjednoczone Królestwo obfituje w źródła wody, wiosną 2006 r. ograniczono jej dostępność w Wielkim Londynie. Przyczyną był fatalny stan sieci wodnej, częściowo pochodzącej z epoki wiktoriańskiej – była tak nieszczelna, że ubywało z niej ok. 30% wody. Sytuacja poprawiła się tylko nieznacznie, gdyż obecnie każdego dnia z sieci wodociągowych Londynu wycieka ok. 900 milionów litrów wody pitnej. Ta ilość może szokować, jednak warto wziąć pod uwagę, że w Europie straty wody wynoszą „zaledwie” 14-30%, natomiast w krajach rozwijających się wskaźnik ten sięga 40%, a czasem nawet go przekracza. Straty to tylko jeden z aspektów nieracjonalnego gospodarowania wodą. W wielu miejscach występuje szybka i nadmierna eksploatacja źródeł, wskutek czego można zaobserwować zanik wód podziemnych, którym grozi całkowite wyschnięcie.

Troska o światowe zasoby wody to bez wątpienia jedno z priorytetowych zadań w zakresie ochrony środowiska. Działania na rzecz zrównoważonej gospodarki wodnej podejmowane są na rozmaitych poziomach – zarówno na szczeblu państwowym, jak i regionalnym czy lokalnym; czasem przybierają także formę ponadregionalnych aktywności. Dobrym przykładem jest tu grupa SABMiller, która w skali globalnej angażuje się we współpracę na rzecz ochrony zlewisk wodnych, zaś w należącej do niej Kompanii Piwowarskiej z sukcesem realizowany jest priorytet zmniejszenia ilości wody zużywanej do wytwarzania piwa przy jednoczesnym zwiększeniu produkcji.

Dane liczbowe na podstawie: www.blue-responsibility.com, stan na dzień 01.02.2012.

tagi: woda , ekologia ,