Światowy Raport o Kradzieży w Handlu Detalicznym (Global Retail Theft Barometer, GRTB) został przygotowany przez brytyjski instytut Centre for Retail Research, na zlecenie firmy Checkpoint Systems, Inc – międzynarodowego producenta i dostawcy rozwiązań dla handlu detalicznego z zakresu ochrony, identyfikacji i prezentacji produktów. Do badania przystąpiły firmy z 41 krajów na pięciu kontynentach. Odpowiedzi udzieliło 1069 sieci handlowych o łącznych obrotach na poziomie 822,8 mld USD. Raport ten jest największym światowym opracowaniem dotyczącym strat w handlu. Obejmuje on okres od lipca 2008 r. do czerwca 2009 r.
W tym okresie światowe sieci handlowe straciły 84,165 mld EUR (114,8 mld USD) z powodu kradzieży oraz wewnętrznych pomyłek sieci (np. przy znakowaniu towarów etykietami z niewłaściwymi danymi o produkcie). Stanowi to 1,43% ich obrotów. W porównaniu z 2008 r. udział ten wzrósł o 5,9%. To pierwszy rok, w którym niemal wszystkie kraje odnotowały wzrost tego wskaźnika. Tylko trzem udało się tego uniknąć. Natomiast w 2008 r. aż 14 krajów obniżyło udział strat.
„Straty ponoszone przez sieci handlowe w związku z kradzieżami oznaczają, że 553 mln rodzin z przebadanych 41 krajów musiało dopłacić do kupowanych produktów po 152 EUR” – mówi prof. Joshua Bamfield, dyrektor Centre for Retail Research.
Tak wyraźna zmiana sytuacji w tym roku ma silne związki ze światową recesją. Wzrosła zarówno liczba kradzieży dokonywanych przez klientów, jak i przez pracowników. Z kolei wydatki sieci na zapobieganie takim sytuacjom zostały ze względu na kryzys obniżone.
Straty w ujęciu globalnym
Największy udział w globalnych stratach sieci handlowych miała Ameryka Północna. Przychody ze sprzedaży na kontynencie o najlepiej rozwiniętym sektorze handlu detalicznego z powodu kradzieży były o 33,7 mld EUR (45,99 mld USD) mniejsze.
Straty w Europie wyniosły natomiast 32,3 mld EUR (44,1 mld USD, wzrost o 4,4% w porównaniu z poprzednim rokiem) i stanowiły 1,33% obrotów sieci na tym kontynencie.
Z powodu kradzieży i pomyłek najbardziej cierpią handlowcy w Afryce, bo choć uszczerbek sieci wyniósł tam 0,6 mld EUR (0,82 mld USD), to stanowił on aż 1,72% całkowitych obrotów.
W 38 z 41 przebadanych krajów poziom strat wzrósł w minionym roku. Jedynie Portugalii udało się zachować ich odsetek w stosunku do obrotów na niezmienionym poziomie, a Austria i Singapur odnotowały nawet zmniejszenie tego wskaźnika odpowiednio o 2% i 1,7%.
Największy wzrost udziału strat z powodu kradzieży i pomyłek odnotowały: Słowacja (9,8%), USA (8,8%) oraz RPA (8,2%).
Szczególnie duży wpływ na obroty sieci handlowych te czynniki mają w Indiach, gdzie stanowią aż 3,1% przychodów ze sprzedaży tamtejszych sklepów. Sytuacja jest trudna także w Maroku
(1,69%), Meksyku (1,68%) oraz RPA i Tajlandii (po 1,59%).
Kto jest sprawcą strat?
Nieuczciwi klienci, którzy wynoszą ze sklepów towar bez płacenia za niego, są sprawcami największych strat sieci handlowych (42,5%). W zeszłym roku ukradli oni towar o wartości 35,8 mld EUR (48,9 mld USD).
Drugą znaczącą grupę, przynoszącą sklepom ogromny uszczerbek, są zachłanni pracownicy. Wartość skradzionych przez nich towarów i pieniędzy obliczono na 29,8 mld EUR (40,7 mld USD), co stanowi 35,5% wszystkich strat.
Znacznie częściej zdarza się jednak złapać nieuczciwego klienta niż kradnącego pracownika. W zeszłym roku na 5,8 mln zatrzymanych złodziei, aż 4,96 mln stanowiła pierwsza grupa. Szkodliwą działalność osób zatrudnionych w sklepie znacznie trudniej jest zauważyć, gdyż przestępca zazwyczaj wciąż jest w firmie i może ukrywać dowody swoich czynów. Dlatego w 2009 r. wykryto tylko 837,6 tys. kradzieży dokonanych przez pracowników sklepów. Podobna wartość strat powodowanych przez obie grupy wynika z tego, że nieuczciwi klienci wynosili zazwyczaj towary o średniej wartości 165,6 EUR (225,9 USD), natomiast osoby pracujące w sklepie decydowały się na łupy ośmiokrotnie cenniejsze – warte 1 384,7 EUR (1 889 USD).
Jednak nie tylko te grupy narażają obroty sieci handlowych na szwank. Część kradzieży zdarza się bowiem zanim towar znajdzie się w sklepowym magazynie.
Aż 4,7 mld EUR (6,4 mld USD) firmy tracą przez nieuczciwych dostawców i pośredników handlowych.
Jeszcze większy wpływ na spadek obrotów mają jednak zwykłe ludzkie błędy. Takie pomyłki jak nieprawidłowe nabicie ceny, czy literówka w księgowości w 2009 r. spowodowały aż 16,4% strat w sklepach. Obroty sieci zmniejszyły się z tego powodu o 13,8 mld EUR (18,8 mld USD).
Kradzieże a kryzys
O stratach sieci handlowych w 2009 r. nie można mówić w oderwaniu od światowej recesji. Choć nie jest możliwe oszacowanie jaki dokładnie wpływ miała ona na wzrost przestępczości, autorzy raportu zapytali handlowców o ich odczucia w tej kwestii. Ponad 41% firm uznało, że w minionym roku znacznie wzrosła u nich liczba kradzieży dokonywanych przez klientów, natomiast 19,5% zauważyło większą nielojalność pracowników. Autorzy raportu wskazują też na nowe oblicza sklepowych przestępstw.
Więcej jest złodziei-amatorów, których sytuacja zmusza do popełnienia takich czynów. W obszarze zainteresowań nieuczciwych klientów pojawiają się natomiast takie produkty, jak drobne sprzęty domowe lub jedzenie. Straty sieci handlowych mogą więc wzrastać wraz ze zwiększającym się bezrobociem i niepewnością.
Jednocześnie z powodu recesji sklepy ograniczają wszelkie możliwe koszty, w tym również wydatki na ochronę. W 2009 r. wyniosły one niemal 18 mld EUR (24,5 mld USD) i stanowiły 0,31% obrotów sieci. Oznacza to spadek o 0,68 mld EUR (0,93 mld USD) w stosunku do poprzedniego roku.
Polska i Europa Środkowa
Światowy kryzys bardzo silnie uderzył w Europę Środkową, co widać również po dużym wpływie kradzieży i pomyłek na wyniki tamtejszych sieci handlowych. Sytuacja Polski na tle innych krajów regionu jest jednak wyjątkowo stabilna. Udział strat w obrotach wzrósł bowiem o 4,4% w porównaniu z 5,1% na Węgrzech, 6,5% w Czechach, 6,7% w krajach bałtyckich (Litwa, Łotwa i Estonia) oraz rekordowym 9,8% na Słowacji.
Chociaż jak co roku polskie sklepy straciły najwięcej w regionie, bo aż 1,24 mld EUR, to udział tego uszczerbku w obrotach sieci handlowych (1,42%) jest niższy niż w pozostałych krajach regionu. W pozostałych państwach waha się on między 1,44% a 1,47%.
Klienci polskich sklepów okazują się być na tle reszty Europy wyjątkowo uczciwi. W naszym kraju 39,8% strat spowodowanych jest przez osoby z zewnątrz. To najniższy wynik na kontynencie. Kradzieże sklepowe dokonywane przez klientów są największym problemem w Austrii, gdzie stanową aż 56,2% wszystkich strat.
W Polsce wyjątkowo często zdarzają się natomiast niezamierzone pomyłki, które również obniżają obroty sieci handlowych. Tylko u nas i w Czechach stanowią one 18,7% wszystkich strat. Nieuczciwi pracownicy odpowiadają natomiast w Polsce za 35,6% strat, a zachłanni dostawcy i pośrednicy za 5,9%.
Jak zabezpiecza się najczęściej kradzione produkty?
Bez względu na region geograficzny w sklepach najchętniej kradzione są niewielkie towary o dużej wartości, które łatwo potem odsprzedać. Złodzieje skupiają się więc na konsolach i grach, luksusowych wyrobach kosmetycznych, czy odzieży i akcesoriach znanych marek. Te wszystkie rzeczy łatwo sprzedać choćby na aukcjach internetowych.
Handlowcy od lat są w stanie wskazać towary, które najczęściej padają łupem złodziei, jednak mimo szczególnie wysokiego ryzyka, aż 28% z nich nie jest przez sprzedawcę zabezpieczana.
Wśród najczęściej stosowanych sposobów ochrony są elektroniczne systemy antykradzieżowe (Electronic Article Surveillance – EAS), które stosuje 39,7% sieci. Pozostałe 32,3% to zabezpieczenia bardziej tradycyjne, jak ekspozycja towaru w zamkniętej szafce lub prezentowanie jedynie atrapy właściwego produktu.
tagi: kradzieże , handel , FMCG ,
Dotychczasowy dyrektor sprzedaży i członek zarządu w Kraft...
Z najnowszego raportu pt. „Obawy i lęki mikro oraz małych...
W październiku 2024 r. całkowita wartość sprzedaży w...
Obie strony czeka kilka lat przygotowań...
Sztuczna inteligencja jest coraz mocniej wykorzystywana przez...
Ankietowani wskazali pięć rzeczy, których obecnie...
Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa...
Z początkiem stycznia 2025 roku Polska obejmie rotacyjną...