Kategorie produktów

Biwakowy prowiant

Poniedziałek, 19 lipca 2010 HURT & DETAL Nr 7 (53) / 2010
Podczas wakacyjnych urlopów konsumentom szkoda czasu na „stanie przy garnkach”. Dlatego też warto mieć w swoim asortymencie dania gotowe do podgrzania czy konserwy, które wystarczy jedynie wrzucić do biwakowego koszyka.

Lato to pora roku, podczas której dużo czasu spędzamy na powietrzu. Spotkania z przyjaciółmi, wspólne wyjazdy czy biwakowanie to jedne z form odpoczynku wakacyjnego. Korzystając z krótkiego urlopu, każdy chce go wykorzystać jak najlepiej, dlatego gotowanie ograniczane jest do niezbędnego minimum. W związku z tym różnego rodzaju dania gotowe czy pożywne przekąski na zimno są dobrą okazją na zarobek podczas wakacji.

Szybkie dania zyskały dużą popularność w polskim społeczeństwie. Obalone zostały mity o tym, że są niezdrowe. Oprócz wygody i szybkości przygotowania producenci dbają także o wysoką jakość tego typu produktów. Również konsumenci są coraz lepiej doinformowani i dzięki temu wymagający. Zwracają uwagę nie tylko na cenę produktu, ale przede wszystkim na jego skład oraz wartości odżywcze. W celu dostarczenia organizmowi większej ilości witamin, do dania typu convenience, można serwować warzywa w różnych postaciach. Dlatego wskazane jest w pobliżu przekąsek na zimno i dań do podgrzania ułożyć gotowe sałatki i surówki, które klient chętnie zabierze na biwak.

Te marki warto mieć

Z badania TGI przeprowadzonego przez Instytut MillwardBrown SMG/KRC w okresie od stycznia do grudnia 2009 roku wynika, że spożywanie gotowych potraw deklaruje 40,3 % Polaków w wieku 15-75 lat. Najczęściej spożywanymi markami dań gotowych w słoikach, puszkach i kartonach wśród respondentów, którzy zadeklarowali ich spożywanie były: Pudliszki (41,8%), Łowicz (29,9%) i Kotlin (13,8%). Ponad 45% badanych spożywa potrawy gotowe raz w miesiącu lub rzadziej, 40,5% 2,3 razy w miesiącu, a 13,9% nawet raz w tygodniu lub częściej. Szczegółowe informacje dotyczące marek dań gotowych najczęściej spożywanych przez Polaków w wieku 15-75 lat przedstawia tabela. Z analizy Instytutu MillwardBrown wynika, że konsumenci najchętniej wybierają marki znane i popularne, dlatego też nie powinniśmy zapominać o nich uzupełniając letnią półkę sklepową.

Podgrzewamy i zajadamy!

Na rynku jest dostępny szeroki wachlarz convenience food, który można wykorzystać na biwaku. Są to przede wszystkim potrawy gotowe, które wystarczy jedynie podgrzać na turystycznej kuchence. Biwakowicze dzięki tego typu potrawom, nie tracąc czasu na gotowanie mogą szybko zaspokoić głód i zjeść smaczny posiłek. Dania te są przede wszystkim bardzo łatwe w przygotowaniu, i może to zrobić każdy z uczestników wycieczki.

Według badań Nielsena (w okresie kwiecień '09 – marzec '10) segment  „dań do podgrzania” osiągnął wartość ponad 369 mln zł i w porównaniu z poprzednim rokiem wzrósł o 3,6%. Konsumenci w całej Polsce kupili ogółem dań gotowych do podgrzania ponad 39 mln kg. Najwięcej sprzedano fasoli, gołąbków, flaków, pulpetów i klopsów, najmniej gulaszu i bigosu. W okresach kwiecień '08 – marzec '09 i kwiecień '09 – marzec '10, wolumen ilościowy sprzedanych produktów gotowych (do podgrzania) w większości potraw nieznacznie malał, jednak całościowo wzrósł o 0,5%. Dania gotowe do podgrzania dostępne są najczęściej w słoikach i puszkach. Wartość sprzedaży tego typu produktów w słoikach w aktualnie badanym okresie to aż 94,7%, natomiast wolumen wartości sprzedaży dań gotowych w puszce wyniósł jedynie 4,1%.

Należy jednak zwrócić uwagę, że podczas okresu biwakowego istotnym kryterium zakupu dań gotowych jest praktyczność ich opakowań. Mimo większego zarobku na daniach w słoikach, warto jest mieć również na sklepowej półce tego typu produkty w puszkach. Klient jadąc na biwak zwraca uwagę na to, aby dowieźć na miejsce prowiant w całości, a puszki w przeciwieństwie do słoików nie potłuką się podczas podróży w bagażniku rowerowym czy samochodowym. Praktyczne są też opakowania typu „plastikowe tacki”, które można bezpiecznie przewieźć i łatwo otworzyć. Po zdjęciu wierzchniej foli, podstawka może służyć jako talerz podczas posiłku w biwakowych warunkach.

Przekąski dobre na lato

Letni prowiant w biwakowym koszyku to nie tylko dania gotowe do podgrzania, ale również przekąski na zimno, na przykład w postaci konserw.

Jedną z najstarszych metod konserwowania żywności było suszenie na powietrzu, a później przy ogniu. Niektóre rodzaje żywności, jak ryby czy wołowinę, można było zasolić. Dobrym sposobem było też przechowywanie mięsa i ryb zanurzonych w lodzie, czy w specjalnie budowanych ochładzanych piwnicach. Na szczęście, dzięki Niccolasowi Appertowi i Peterowi Durandowi od 1810 roku możemy korzystać z konserw w puszkach.

Lato jest zarobkową porą roku pod względem sprzedaży różnego rodzaju konserw. Podczas aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, kiedy konsument nie ma pod ręką domowej lodówki, pełnej różnych smakołyków, chętnie sięga po pożywne i dostarczające energii konserwy mięsne czy rybne. Z mięsnych dobrze znane są tyrolskie, różne konserwy turystyczne, mielonki, pasztety, gulasze czy przysmaki śniadaniowe. Natomiast z rybnych konserw dostępne są paprykarze, śledzie, szprotki, sardynki, byczki, makrele, tuńczyki, wszystkie w przeróżnych zalewach. Rybne konserwy mogą być w oleju, w pomidorach i różnego rodzaju sosach. Na rynku wybór jest bardzo duży. Warto też w swoim sklepie mieć różne rodzaje tego typu produktów, by łatwiej trafić w gusta konsumentów. Konserwy nie muszą być przechowywane w chłodniczych warunkach, więc biwakowicze chętnie zaopatrują się w nie podczas wyjazdu za miasto.

Oprócz dań na ciepło i konserw na biwakach dużą popularnością cieszą się także innego rodzaju przekąski na zimno. Dobrym pomysłem na zaspokojenie głodu są również nuggetsy w panierce bądź gotowe cheeseburgery. Uwielbiają je zarówno dzieci jak i dorośli. Są bardzo pożywne i dostarczają energii, którą szybko pożytkuje się podczas zabaw na świeżym powietrzu.

Da się zarobić

Z raportu MEMRB wynika, że od marca 2009 do lutego 2010 roku, wartość rynku dań gotowych (bez zup) opiewała na 317 mln zł, natomiast wielkość sprzedaży w tym okresie wyniosła 32,1 mln kg. Ilościowo najlepiej sprzedawała się marka Pamapol 22% i H.J. Heinz 18%, natomiast największy udział w strukturze sprzedaży wartościowo odnotowała firma H.J. Heinz 22% i niewiele mniej bo 21% na firmie Pamapol. Patrząc na dane MEMRB nie można pominąć tego typu produktów uzupełniając asortyment sklepowy. Są przede wszystkim idealnym prowiantem, który można zabrać na wycieczkę poza miasto, a dla detalisty dobrym sposobem na zarobek w okresie wakacyjnym.

Monika Dawiec

tagi: biwak , prowiant , wakacje , konserwy , dania gotowe , FMCG ,