Proces odświeżenia opakowań został poprzedzony badaniem konsumenckim, które pozwoliło określić najbardziej korzystny kierunek zmian. Badanie pokazało, że zmiana opakowania na czerwone przyniesie wiele korzyści. Przede wszystkim tabliczki będą lepiej widoczne na półkach sklepowych i konsumenci zauważą je bez problemu wśród niezwykle bogatej oferty słodyczy. Czerwony kolor poprawi pozytywny wizerunek czekolad Alpen Gold i sprawi, że będą one postrzegane jako bardziej radosne, ciepłe oraz nowoczesne. Czerwień podkreśli także rodzinny charakter marki oraz to, że jest ona dobra na każdy dzień i na każdą okazję.
Ujednolicenie opakowań pozwoli również na powiązanie wszystkich formatów i wariantów czekolad z marką Alpen Gold, co powinno podkreślić bogactwo oferty. Konsumentom będzie łatwiej zauważyć, że w skład portfolio wchodzą nie tylko czekolady 100g, ale także Mleczna Kraina, tabliczki 200g, a także najlepiej sprzedający się produkt – czekolada Alpen Gold Nussbeisser.
„Alpen Gold jest trzecią pod względem popularności marką tabliczek czekoladowych na polskim rynku*. Bardzo się cieszymy, że udało nam się zdobyć tak duże zaufanie konsumentów.
To właśnie z myślą o nich chcemy cały czas udoskonalać i unowocześniać naszą markę, tak aby odpowiadała nawet najbardziej wymagającym gustom. Jednym z takich działań jest właśnie odświeżenie i ujednolicenie opakowań naszych czekolad” - powiedział Przemysław Częstochowski, Senior Brand Manager Alpen Gold.
Oprócz zmiany tła skrócone i powiększone zostały nazwy smaków. Pojawiła się nowa wizualizacja składników, aby konsumenci bez problemu mogli wybrać swoją ulubioną czekoladę. Na dole opakowania dodany został logotyp Alpen Gold. Z opakowań zniknął też znaczek Pyszny Smak, który został zastąpiony przez zdjęcie Wesołego Kostka.
„Wierzymy, że wszystkie wprowadzone zmiany sprawią, że konsumenci jeszcze chętniej będą sięgali po czekolady Alpen Gold, a całe portfolio począwszy od czekolady Mlecznej po Alpen Gold Nussbeisser i Mleczną Krainę będzie łatwo zauważalne na każdej półce sklepowej” – dodał Przemysław Częstochowski.