Kategorie produktów

Deserowa półka

Środa, 23 czerwca 2010 HURT & DETAL Nr 6 (52) / 2010
Galaretki – truskawkowe i wiśniowe, budynie – śmietankowe i waniliowe, kisiele – truskawkowe. Tych smaków deserów nie może zabraknąć na sklepowej półce. To one bowiem generują największy zarobek i są najchętniej kupowane przez konsumentów.

Deserowa półka to desery tradycyjne – do gotowania, które od lat goszczą w domach Polaków, takie jak kisiele i budynie, a także galaretki oraz desery w wersji instant (bez gotowania), w poręcznych jedno porcjowych opakowaniach. „Delecta, marka z niemal 200 letnią tradycją w słodkim segmencie, jest bardzo mocno kojarzona właśnie z kategorią deserów. Staramy się, by asortyment proponowany konsumentom uwzględniał zarówno smaki najbardziej popularne, jak i innowacyjne produkty, spełniające coraz to nowe oczekiwania konsumentów” – mówi Kamila Szlachetka, specjalista ds. Komunikacji Rieber Foods Polska S.A. (marka Delecta).

Desery są uwielbiane przez niemalże wszystkich konsumentów, tak więc o brak zainteresowania klientów tymi produktami detaliści nie powinni się martwić. Te oferowane przez producentów są łatwe w przygotowaniu, smaczne i co ważne – podążają za nowymi trendami zdrowej żywności. Nie zawierają środków konserwujących, czy sztucznych barwników. A ich oferta jest na tyle duża, że z całą pewnością każdy miłośnik tych przysmaków znajdzie coś dla siebie.

Desery na półce

Na sklepowej półce z całą pewnością powinny być dostępne przynajmniej trzy smaki galaretek. Najpopularniejsze to truskawkowe, wiśniowe i cytrynowe. Warto jednak pamiętać, że głównym powodem, dla którego konsumenci kupują galaretki jest ich kolor. W związku z tym, w miarę możliwości, powinniśmy zadbać o to, aby nie zabrakło w naszym sklepie smaku cytrynowego, pomarańczowego oraz agrestowego.

Dobierając asortyment budyniów nie możemy zapomnieć o śmietankowych, waniliowych i czekoladowych, czyli tych najlepiej rotujących, zarówno w wersji z cukrem, jak i bez dodatku cukru. Powinniśmy zatem zadbać o to, aby w nawet najmniejszym formacie sklepu, tych produktów nigdy nie zabrakło. Dla uzupełnienia linii, w zależności od ilości miejsca na sklepowej półce – można zaoferować również owocowe wersje tego mlecznego przysmaku – wiśnię, malinę, banana czy aromatyczne toffi.
Spośród kisieli nieodzowne są te o smaku truskawki i owoców leśnych.  „W kategorii kisieli najchętniej wybieranym smakiem jest truskawka. Pamiętajmy jednak, że produkt ten przygotowywany jest dla dzieci, które nie lubią monotonii w jedzeniu. Podawany deser powinien być dla nich chwilą pysznej radości” – mówi Anna Chwaścińska, Product Manager w Dziale Deserów i Produktów Zbożowych, Nestlé Polska. Dlatego właśnie, na sklepowej półce nie powinno zabraknąć różnych wariantów kolorystycznych i smakowych tego przysmaku, takich jak wiśnia, poziomka, malina, cytryna czy pomarańcza, do wyboru w wersji z cukrem lub bez jego dodatku. „W wariancie instant proponujemy innowacyjne kisiele dla dzieci: Fisielowy kubek z kawałkami owoców (4 smaki) oraz Fisielowy kubek z marchewką i owocami (4 smaki). Fisiel jest dostępny także w tradycyjnej wersji do gotowania (4 owocowo-marchewkowe smaki). Wszystkie kisiele Fisiel dla dzieci wzbogacono witaminami i naturalnymi suszonymi owocami. Zyskały duże uznanie konsumentów, gdyż łączą najwyższą jakość, atrakcyjność smakową z naturalnością składników” – opowiada Kamila Szlachetka.

Przy wyborze deserów klasycznych w proszku – jak budynie i kisiele – konsumenci kierują się głównie jakością, marką oraz smakiem, a w przypadku galaretek dodatkowo – kolorem. „Desery WINIARY posiadają wszystkie te walory, dlatego też od wielu lat cieszą się rosnącą liczbą lojalnych konsumentów, którzy cenią wysoką jakość produktów i sprawdzoną przez lata markę, której mogą zaufać” – zapewnia Anna Chwaścińska.

Nowe trendy

Zarówno na całym świecie, jak i w Polsce, coraz wyraźniej zauważalny jest trend naturalności produktów żywnościowych. Nie ominął on i deserów. Coraz bardziej uświadomieni konsumenci poszukują tych najmniej przetworzonych, analizują ich skład, niechętnie sięgają po te ze sztucznymi dodatkami – konserwantami, czy barwnikami. Szczególnie ważne jest to dla mam, które swoim dzieciom i rodzinom pragną podawać tylko to, co jest zarówno smaczne, jak i zdrowe. „Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Polaków, marka WINIARY wprowadziła innowacyjne rozwiązanie dotyczące wszystkich deserów klasycznych w proszku. We wrześniu 2009 roku na rynku pojawiły się pierwsze desery bez sztucznych barwników. Był to niewątpliwie przełomowy krok w tej kategorii produktów, który spotkał się z dużym entuzjazmem wśród konsumentów” – mówi Anna Chwaścińska.

Kamila Szlachetka podkreśla, że aspekt naturalności produktów staje się rynkowym standardem. „Duże Kisiele, Duże Budynie i galaretki Delecta oferujemy w recepturach, z których wyeliminowano sztuczne barwniki i konserwanty. Zmieniliśmy także opakowania deserów na bardziej czytelne i jednoznacznie komunikujące naturalność składników, atrakcyjność smakową i ekonomię wykorzystania (duża, rodzinna porcja). Konsumenci coraz lepiej identyfikują składniki „sztuczne”, zwłaszcza produktów, które podają dzieciom. Odpowiadając na potrzeby rynku zadbaliśmy o to, aby linia kisieli Fisielowy kubek dla najmłodszych, zawierała naturalny proszek owocowy, kawałki owoców oraz witaminy” – zapewnia Szlachetka.

Nowości na rynku

Oczywiście najważniejszą nowością na rynku deserów są te bez sztucznych barwników i konserwantów. Ale producenci nie poprzestają tylko na elemencie pro zdrowotnym. Zmieniają opakowania, wprowadzają nowe, ciekawe smaki, które nie tylko zaspokoją gusta konsumentów, ale pozwolą zarobić detaliście.

W tym sezonie firma Nestlé Polska zaproponowała konsumentom – w edycji limitowanej – dwa połączenia smaków. Pierwszym z nich jest Galaretka WINIARY o smaku truskawkowym i wanilii – czyli połączenie najpopularniejszego smaku wśród galaretek z aromatyczną nutą wanilii. „Druga propozycja to Galaretka WINIARY o smaku jabłkowym i kiwi – alternatywa dla zielonych galaretek, o bardzo orzeźwiającym smaku, który z pewnością przypadnie do gustu konsumentom lubiącym urozmaicenia. Galaretki limitowanej edycji, podobnie jak wszystkie desery marki WINIARY, są bez sztucznych barwników” – mówi Anna Chwaścińska.

Nowością Delecty są wprowadzone w połowie kwietnia br. ciasta na zimno w kompletnych zestawach: sernik + galaretka. W ofercie znalazły się dwa rodzaje produktów – sernik oryginalny z galaretką truskawkową oraz nowy smak na rynku – cytrynowy sernik z galaretką cytrynową. Założeniem producenta było wprowadzenie alternatywy dla lodów, jak i wypieków z kremem. Ciasto nie wymaga pieczenia, gotowe jest po zmiksowaniu z mlekiem i schłodzeniu w lodówce. A dołączona do zestawu galaretka (bez sztucznych barwników i konserwantów) podkreśli smak sernika, jak i będzie jego atrakcyjnym wykończeniem.

„Optymalizacja półki z deserami ma także inny aspekt, znaczący z punktu widzenia osiąganego poziomu sprzedaży” – podpowiada Kamila Szlachetka. – „Zwłaszcza w sezonie letnim czy truskawkowym – desery nierzadko stają się poszukiwanym dodatkiem do wypieków.” I tak galaretki wzbogacają smakowo i dekoracyjnie ciasta na zimno czy ciasta z owocami. Budynie natomiast są popularnym składnikiem kremów do ciast i deserów. „Dlatego warto szczególnie dokładnie zaplanować ofertę, zwłaszcza małego sklepu, pod względem zaopatrzenia w produkty, które zrealizują więcej niż jedną potrzebę zakupową konsumenta” – komentuje Szlachetka.

Desery w liczbach

Z danych Nielsena wynika, że w okresie od kwietnia 2009 do marca 2010 sprzedaż deserów w proszku wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej aż o 16,3% wartościowo, a ilościowo o 10,0%. Wartość całego rynku wyniosła blisko 342 mln zł. Wolumen sprzedaży w tym okresie wyniósł sporo ponad 20,5 mln kilogramów.

 Największą popularnością spośród deserów w proszku cieszą się galaretki, na które przypadło 42,8% rynku w ujęciu ilościowym. Na drugim miejscu znalazły się budynie, które posiadają 27,0% rynku, a za nimi kisiele z 21,9%. Na czwartym miejscu uplasowała się kategoria inne z 8,3%. W miarę podobnie wygląda sprzedaż wartościowa – najwięcej zarobiły galaretki (39,2% wartości sprzedaży). Na drugim miejscu uplasowały się kisiele (26,9%), a na trzecim budynie (24,4%). Czwarte, odległe należy do kategorii inne (9,5%).

Blisko 122 mln zł – taka jest natomiast wartość rynku ciast w proszku, których sprzedaż w okresie od kwietnia 2009 do marca 2010 wyniosła ponad 8 mln kilogramów. W tej kategorii prym wiodą ciasta w proszku, którym przypada aż 61,9% udziałów ilościowych w rynku i 46,7% wartościowych. Drugie miejsce w udziałach ilościowych przypada karpatce (15,2%), a kolejne kremom do ciast w proszku (13,2%) oraz ciastom na zimno (9,7%). W udziałach wartościowych na drugim miejscu plasują się kremy do ciast w proszku (22,3%), a następnie ciasta na zimno (15,6%) oraz karpatka (15,4%).

Desery w proszku największą popularnością cieszą się w supermarketach – 38,8% sprzedaży w ujęciu wartościowym oraz w średnich sklepach spożywczych – 19,5%. Hipermarketom przypada 14,3%, a małym i dużym sklepom spożywczym odpowiednio 13,9% i 13,4%. Ciasta w proszku najchętniej kupowane są w hipermarketach (38,8%) i supermarketach (20,9%) w ujęciu wartościowym. Średnim, dużym i małym sklepom spożywczym przypada odpowiednio 16,2%, 15,8% oraz 8,4%.

Desery z całą pewnością nie przyniosą strat placówkom detalicznym. Wręcz przeciwnie – konsumenci chętnie po nie sięgają i delektują się nimi w gronie rodziny i przyjaciół. Dlatego warto przejrzeć półkę z tym asortymentem, aby wygenerować dzięki niemu jeszcze większe zyski.

Maja Święcka

tagi: desery ,