W pierwszych trzech kwartałach br. upadłość ogłosiło 127 firm działających w handlu, z tego 81 w handlu hurtowym i 33 w handlu detalicznym. O ile w przypadku działalności hurtowej jest to porównywalna ilość upadłości w stosunku do analogicznego okresu w roku 2010, o tyle handel detaliczny odnotował wzrost aż o 65%.
Po dziewięciu miesiącach - po raz pierwszy w tym roku - wyraźniej zaznaczyła się tendencja wzrostowa, wynikająca także z niższej bazy w porównywanym okresie trzeciego kwartału 2010. Porównując kwartały rok do roku, w pierwszych miesiącach roku obserwowaliśmy spadek, następnie stabilizację na poziomie ubiegłorocznym, a w trzecim kwartale wzrost. W ostatnich trzech miesiącach roku nieznaczny trend wzrostowy powinien się utrzymać.
521 upadłości to wynik o około 64 proc. wyższy niż zanotowany jeszcze przed kryzysem, w okresie dziewięciu miesięcy 2008 roku. Dla porównania skali zjawiska, w okresie pierwszego półrocza 2011 roku, tylko w KRS zarejestrowano 7491 nowych spółek prawa handlowego.
Generalnie zauważalny jest spadek upadłości w produkcji przemysłowej i transporcie, a wzrost w budownictwie (wraz z developerami) i handlu detalicznym.
Nasilające się zjawisko upadłości firm zajmujących się handlem detalicznym, według ekspertów -wiąże się z coraz intensywniejszą konsolidacją tego rynku i wypieraniu firm mniejszych i słabszych przez duże sieci. Coraz częściej zauważyć można, że odbiorcy starają się regulować swoje zobowiązania jedynie do podmiotów, które nadal z nimi kooperują, czyli dostarczają towar. Jeśli jakiś dostawca podejmie decyzję, że dany odbiorca staje się coraz mniej wiarygodny w zakresie regulowania swoich zobowiązań i zdecyduje się na rozwiązanie z nim współpracy lub wstrzymanie dostaw, to niestety musi liczyć się z długim procesem odzyskiwania należności od dłużnika. Coraz częściej spotykaną formą wymiany handlowej w tej branży jest sprzedaż za gotówkę. W efekcie zasada „kto nie ma gotówki, nie ma towaru” staje się dodatkową przyczyną problemów wielu firm z tego sektora, a w dalszej kolejności prowadzi do wzrostu upadłości.