Kategorie produktów

Rozmowa z Marią Łukszą z firmy 3 Topole

Środa, 28 kwietnia 2010 HURT & DETAL Nr 4 (50) / 2010
Żelka żelce nierówna, czyli o jakości produktów rozmawiamy z Przedstawicielem Kierownictwa ds. Zintegrowanych Systemów Zarządzania 3 Topole – Marią Łukszą.

Skąd możemy mieć pewność, że kupujemy od producenta słodycze naprawdę wysokiej jakości?

Przede wszystkim należy sprawdzić czy producent posiada certyfikaty, jak np. posiadany przez nas BRC, który gwarantuje jakość, legalność i bezpieczeństwo produktów. Certyfikat BRC wywodzi się z norm ISO 9001 oraz HACCP. Obecnie jest wymagany przez większość sieci handlowych, a tym samym stosowany przez głównych graczy na światowym rynku słodyczy. W 3 Topolach obowiązuje system zarządzania jakością zgodny z normami BRC od 2008 r.

Ciężko zdobyć taki certyfikat?

Oczywiście. Certyfikatem BRC mogą pochwalić się jedynie nieliczni dostawcy. Jesteśmy systematycznie i bezlitośnie oceniani według rygorystycznych wymagań jakościowych, takich jak identyfikowalność produktów, całkowita powtarzalność czy w pełni kontrolowane warunki transportu. Certyfikatu BRC nie otrzymuje się „na zawsze” – co roku jest odnawiany lub nie. Spełnienie wyśrubowanych norm stanowi dodatkowe obciążenie dla firmy, m.in. w związku z koniecznością zatrudnienia wykwalifikowanych specjalistów i wdrożeniem sformalizowanego obiegu dokumentów, ale naprawdę warto inwestować w jakość produktów.

Może Pani powiedzieć, co wpływa na tę jakość?

Czynników jest bardzo wiele. Bez wątpienia ogromne znaczenie mają stosowane surowce. Dostawcy produkujący zgodnie z normami BRC, tak jak 3 Topole, zwracają na nie szczególną uwagę. Odpowiednie surowce powinny spełniać liczne, drobiazgowo określone przez nasz Dział Jakości warunki. W 3 Topolach surowce są sprawdzane przy każdej dostawie oraz przed każdym rozpoczęciem procesu produkcyjnego. Sam proces również powinien być drobiazgowo monitorowany i to na każdym etapie, to znaczy, od gotowania poprzez wylewanie aż do pakowania, paletyzacji i transportu. U nas tylko produkt skontrolowany i „zwolniony z produkcji” przez przeszkolonego pracownika może zostać wysłany do klienta. Jeśli chodzi o transport, 3 Topole korzystają z zewnętrznej firmy wyspecjalizowanej w przewozie żywności, dzięki czemu nasze produkty mają zapewnione stałe warunki atmosferyczne na każdym etapie przewozu, a klienci – terminowe dostawy.

A jak ważną rolę odgrywają receptury?

Receptury to, poza ludźmi, nasz największy kapitał. Ulepszamy je już od 26 lat. Są ściśle przestrzegane w codziennej pracy, co gwarantuje niezmienny smak i wygląd produktów. Chcemy, aby nasze wyroby pozytywnie wyróżniały się na rynku, dlatego stosujemy naturalny sok owocowy w żelkach i galaretkach, minimalizujemy ilość alergenów i coraz częściej sięgamy po naturalne barwniki. 3 Topole to nowoczesne przedsiębiorstwo, ale w pogoni za modernizacją i obniżaniem kosztów produkcji staramy się nie wylewać dziecka z kąpielą i nie zmieniać w recepturach tego, co dobre.

Zauważyła Pani na rynku taką tendencję?

Wiele firm stara się przyciągnąć konsumentów nadzwyczaj atrakcyjną ceną. Pozornie proponują produkty bardzo zbliżone do analogicznych droższych słodyczy, ale jeśli przeanalizować uważnie składy, rzucą się w oczy bardzo istotne różnice. I niestety okaże się, że niższa cena to po prostu niższa jakość.

Mogłaby Pani podać jakieś przykłady?

Dość często draże, np. rodzynki czy orzechy, przed oblaniem czekoladą pokrywane są warstwą cukru, co obniża koszty surowców. U nas rodzynka w czekoladzie, to rodzynka w czekoladzie – bez dodatkowego cukru. Co więcej, wiele produktów na rynku oblewanych jest polewą czekoladopodobną, a nie prawdziwą czekoladą, o czym z pewnością niejeden amator czekolady osobiście się przekonał. Wszystkie wyroby 3 Topoli produkowane są wyłącznie z użyciem prawdziwej czekolady – mlecznej lub gorzkiej. Przypuszczam również, że miłośnicy mleczka z przykrością zauważyli, że pogarsza się jakość tego produktu na rynku. Wynika to stąd, że stosowane tradycyjnie w produkcji masło wypierane jest przez znacznie tańszy tłuszcz roślinny. W tej sprawie jesteśmy absolutnymi konserwatystami. Nasze mleczko zawsze było, jest i będzie robione na maśle.

Dziękuję za rozmowę.

Maja Święcka

tagi: 3 topole , maria łuksza ,