W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, czym jest tak naprawdę żywność ekologiczna. Termin - żywność ekologiczna oznacza, że wszystkie produkty, z których powstała, są wytworzone bez użycia sztucznych nawozów, środków ochrony roślin oraz że gleba nie była zasilana środkami chemicznymi.
Potwierdza to Joanna Jurkowska, Kierownik Marketingu w firmie P.P.H. Temar Sp. j. uzupełniając - „produkty ekologiczne cechują się przede wszystkim tym, że produkowane są bez użycia jakichkolwiek środków chemicznych. Nie zawierają substancji wzmacniających smak, konserwantów, sztucznych barwników i aromatów. Pochodzą wyłącznie z kontrolowanych gospodarstw ekologicznych. Wytwarzane są według restrykcyjnych przepisów i reguł, które regulują procesy produkcyjne począwszy od chowu zwierząt, ich żywienie, aż po skup mleka.
Jak zaznacza Paweł Makowski, Prezes firmy MyEcolife, - „by móc używać nazwy „produkty ekologiczne", trzeba zadbać, by spełniały one wyśrubowane normy i posiadały odpowiednie certyfikaty, nadawane przez niezależne instytucje. Cały proces produkcji podlega tu stałej kontroli. Pola, na których rosną rośliny, z których wytwarza się nasze produkty, nie mogą być nawożone przez co najmniej 3 lata. Zwierzęta hodowlane przetrzymywane są w dobrych warunkach fitosanitarnych, odpowiadających ich naturalnym potrzebom. Inaczej mówiąc, biegają po ekologicznym polu i skubią trawę, a nie są przetrzymywane w ciasnocie. Oprócz tego karmione są ekologiczną karmą i absolutnie nie są faszerowane hormonami wzrostu lub antybiotykami."
„W przypadku makaronów, naturalnym surowcem jest zboże uprawiane w oparciu o wyłącznie naturalne nawozy i ścisłą kontrolę jednostki certyfikującej" - informuje Paweł Wojnicz, Regionalny Kierownik Sprzedaży P.P.H. Tabit Sp. z o.o. „To właśnie znak rolnictwa ekologicznego nadawany przez akredytowane jednostki i umieszczany na produktach przez producentów, jest jedyną gwarancją jego pochodzenia oraz wytwarzania" - dodaje.
Właściwości zdrowotnych żywności ekologicznej jest mnóstwo. „Żywność funkcjonalna to bardzo szerokie pojęcie" - mówi Andrzej Kowalski, z firmy Sante A. Kowalski sp. j. - „Najważniejsze, że jest ona korzystna dla naszego zdrowia. Spełnia rolę profilaktyczną, wspomaga leczenie oraz zapobiega niedoborom m.in. składników mineralnych, witamin i substancji bioaktywnych. Dlatego też żywność funkcjonalną w codziennej diecie może uwzględniać prawie każdy z nas" - dodaje Andrzej Kowalski i kontynuuje: „ Wśród korzyści wynikających ze spożywania żywności funkcjonalnej wymieniłbym przede wszystkim zwiększoną odporność organizmu, przeciwdziałanie chorobom cywilizacyjnym, m.in. takim jak: miażdżyca, choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze, nowotwory, zaparcia, otyłość, cukrzyca, próchnica, a także wspieranie leczenia określonych schorzeń oraz sprzyjanie dobremu stanowi fizycznemu i psychicznemu."
Jak informuje Jarosław Grochowski z firmy Pami Sp. z o.o., importującej wybrane produkty BIO z Austrii i Grecji, - „większość produktów BIO, to produkty bez laktozy, o podwyższonym poziomie zawartości wapnia i bez żadnych konserwantów. Oznacza to, że produkty te mogą być i są konsumowane przez osoby uczulone na konserwanty (alergików). Są też spożywane przez osoby mające problemy z trawieniem cukrów mlecznych, gdyż większość z nich nie zawiera laktozy."
Trzeba dodać, że oprócz spraw stricte zdrowotnych, produkty ekologiczne poprawiają samopoczucie i pozwalają na zgubienie kilku kilogramów, co jest dla wielu konsumentów rzeczą szalenie ważną.
Prawo Europejskie ma dokładne wytyczne, dotyczące żywności ekologicznej. Każda etykieta na produkcie ekologicznym musi zawierać kod i oczywiście nazwę jednostki, która certyfikowała ten produkt. Daje to konsumentowi gwarancję najwyższej jakości.
Jak to się zaczęło?
Początek żywności ekologicznej w Polsce przypada na lata dziewięćdziesiąte, natomiast największy rozwój w tym segmencie produktów, wiąże się z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Od tego momentu upłynęło już kilka lat, świadomość konsumenta znacznie wzrosła - przeszedł już nam zachwyt Fast Foodami i powoli zaczynamy bardziej zastanawiać się nad tym, co jemy. Zdaniem Marka Kubary, właściciela firmy EkoProdukt - „klient najedzony, syty - staje się bardziej wybredny, zaczyna poszukiwać jakości. Gwałtownemu przyspieszeniu na rynku żywności ekologicznej pomogły mocno nagłaśniane wpadki przemysłu rolno-spożywczego (skażenia żywności dioksynami, prionami - choroba szalonych krów)."
Rynek żywności ekologicznej w Polsce to obrót wartości zaledwie 300 milionów złotych. Dla porównania w Niemczech wart jest prawie 5 miliardów Euro, czyli blisko 25 miliardów złotych. Liczby te pokazują, jak jeszcze wiele jest do zrobienia w tym temacie na rynku polskim.
Segment ekologicznych produktów spożywczych jest jeszcze mało zorganizowany w Polsce. Duże rozdrobnienie producentów, niska świadomość konsumentów oraz stosunkowo mały udział produktów ekologicznych w ofercie sklepów spożywczych, to największe bolączki naszego rynku.
Jak zauważa Paweł Wojnicz z firmy Tabit, - „są już jednak widoczne pewne pozytywne zmiany w tym segmencie rynku. Z roku na rok zwiększa się liczba gospodarstw nastawionych wyłącznie na uprawy ekologiczne, rolnicy oraz sami producenci żywności ekologicznej zaczynają tworzyć zrzeszenia, których głównym celem jest wspólne propagowanie produktów ekologicznych poprzez liczne targi, wystawy oraz publikacje, co niewątpliwie wpływa na wzrost świadomości konsumentów. Ponadto wspólnie negocjują i podpisują kontrakty z dużymi sieciami sklepów, które widząc szansę na przyciągnięcie nowego klienta, coraz chętniej gotowe są na współpracę i wprowadzanie tego typu produktów do swojej oferty. Pojawiają się również liczne wyspecjalizowane hurtownie oraz sieci sklepów wyłącznie z żywnością ekologiczną, których obroty z roku na rok zwiększają się."
Wszystkie czynniki: zdrowotne, moda, styl życia, choroby, itd. spowodowały, że polski rynek produktów ekologicznych rozwija się w zawrotnym tempie. Powstało wiele firm, które regularnie poszerzają swój asortyment. Według tego, co podaje Marek Kubara z firmy EkoProdukt,- „w 2004 roku przeciętny Polak wydał na żywność ekologiczną 0,04 Euro, ale w roku 2006 było to już 1,3 Euro. Jest to oczywiście bardzo mało w porównaniu z przeciętnym klientem europejskim, który w 2006 roku dokonał zakupów za około 70 Euro. W Polsce producenci ekologicznej żywności notują roczną progresję sprzedaży na poziomie 30-50%."
„Asortyment BIO jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się grup produktów, a zainteresowanie tymi produktami stale rośne" - zaznacza również Joanna Jurkowska z firmy Temar i dodaje, że - „w przypadku tych produktów ich cena odgrywa mniejszą rolę niż w przypadku produktów standardowych."
Popyt na „żywność eko"
Niewątpliwie jednym z najważniejszych czynników wpływającym na wzrost zainteresowania konsumentów żywnością ekologiczną jest świadomość żywieniowa. Niestety obecnie zauważamy, że konsumenci ze względu na prowadzony styl życia, częściej wybierają gotowe dania i rezygnują z możliwości własnoręcznego przyrządzania posiłków. Oczekują produktów, które nie wymagają zbyt dużo czasu do ich przygotowania, a co za tym idzie, nie zwracają uwagi na ich skład i wartości odżywcze.
Zdaniem Pawła Wojnicza z Firmy Tabit, - „ważne jest, aby położyć większy nacisk na edukację żywieniową i zmianę sposobu odżywiania, zaczynając już od najmłodszych konsumentów. Czynnikami, które również poza wymienionym, mają wpływ na wzrost zainteresowania produktami ekologicznymi, są trendy oraz poziom zamożności danego rynku. O ile na ten pierwszy możemy mieć wpływ poprzez właśnie edukację, o tyle na drugi my, jako producenci nie mamy."
Do świadomości ludzi krajów rozwiniętych, coraz bardziej dociera zależność chorób cywilizacyjnych od sposobu jedzenia, stopnia przetworzenia i „ulepszenia". Ludzie zaczynają mieć dość wędlin, w których jest 50 lub nawet 30% mięsa, szybko robionego pieczywa z worka, pędzonych warzyw z nadmiarem azotanów i azotynów, „doprawianych" pestycydami i herbicydami. Sprzyjającą okolicznością pobudzającą sprzedaż żywności jest moda na wellnes i slow food. To dzięki tej modzie oprócz zawsze ważnej grupy klientów, którymi są świadome walorów żywności ekologicznej kobiety młode i w średnim wieku, szczególnie matki małych dzieci. Znaczący udział w zakupach zaczynają mieć zdrowi, aktywni sportowo, dbający o swoją sprawność fizyczną i intelektualną młodzi, dobrze zarabiający mężczyźni.
Zainteresowanie konsumentów produktami ekologicznymi spowodowane jest również faktem, że pojawia się coraz więcej chorób, które wymagają specjalnego, zdrowego odżywiania, a dzieci częściej mają alergie oraz laktozę.
„Coraz większa edukacja społeczeństwa, wiedza na temat cywilizacyjnych zagrożeń wynikających z niewłaściwej diety oraz szeroka dostępność produktów - to główne czynniki przekładające się na rosnące zainteresowanie tą kategorią" - mówi Andrzej Kowalski z firmy Sante A. Kowalski sp. j.. - „W portfolio firmy znajduje się już ponad 100 produktów, co pokazuje, że w wielu przypadkach można skorzystać ze zdrowej alternatywy dla tradycyjnej żywności. To jeden z czynników, który decyduje o rozwoju" - dodaje.
„Po latach dochodzenia do względnej zamożności, jako społeczeństwo zaczynamy interesować się tym, co dzieje się wokół nas" - zauważa Paweł Makowski, Prezes firmy MyEcolife. - „Zaczęliśmy dostrzegać też zmiany w środowisku naturalnym, takie jak ocieplenie klimatu. Doceniamy dobry smak, stajemy się smakoszami i stać nas na lepsze produkty. Myślę też, że wiele osób z trwogą obserwuje epidemię otyłości na Zachodzie i zmienia swoje przyzwyczajenia żywieniowe i zwraca coraz baczniejszą uwagę na to, co je! Dlatego „eko" staje się powoli, ale sukcesywnie wartościowym spojrzeniem na świat, konsekwentnym, dojrzałym stylem życia - cennym i prestiżowym, a nie dziwactwem czy kaprysem. Wierzymy, że tak też będzie z MyEcolife!" - dodaje Paweł Makowski.
Wśród klientów największym zainteresowaniem cieszą się głównie proste produkty takie jak: konfekcjonowanie ziarna, przetwory zbożowe, owoce, warzywa. Obecnie wzrasta jednak zainteresowanie produktami gotowymi lub wstępnie przygotowanymi daniami obiadowymi. Stale rośnie zapotrzebowanie na świeże warzywa, ich podaż jest zbyt mała, bardzo poszukiwane są przetwory mleczne i wędliny. Około 7 % polskich konsumentów deklaruje, że systematycznie lub okazjonalnie dokonuje zakupów żywności Ekologicznej.
Żywność funkcjonalna w Polsce i na świecie
Zachodni rynek tego typu żywności jest dużo bardziej doświadczony. Większa jest wiedza i świadomość konsumentów, większa siła nabywcza społeczeństwa. Więcej firm dysponuje zaawansowanymi technologiami, które są w stanie oferować taką obróbkę żywności, by była ona faktycznie korzystna dla zdrowia. Wszystko to przekłada się to na bogatszą ofertę produktową.
„Polska szybko nadrabia zaległości. Panuje „dobry klimat" dla żywności funkcjonalnej, stale rośnie zainteresowanie" - zapewnia Andrzej Kowalski, z firmy Sante A. Kowalski sp.j
Rynek żywności ekologicznej na świecie rośnie niezwykle szybko ok. 18 proc. rocznie. W 2006 roku jego wartość osiągnęła 31 mld Euro. Z tej kwoty 14 mld Euro przypadało na Europę, w której największym konsumentem jest rynek niemiecki - 4,6 mld Euro, dalej Wielka Brytania 2,8 mld Euro, Włochy 1,9 mld Euro, Francja 1,7 mld Euro, a stosunkowo małe kraje jak Szwajcaria i Austria odpowiednio 764 mln Euro i 530 mln Euro. Tymczasem duża Polska to zaledwie ok. 60 mln Euro. W produkcji rolnej Polska z ok.1.5% udziałem upraw ekologicznych w całkowitym areale, wygląda na tle Europy jak ubogi krewny.
„Wartość obrotu produktów BIO w kategorii nabiału w takich krajach jak Niemcy, Anglia, Austria, czy Włochy stanowi od 10% do 12% obrotu wszystkimi produktami nabiałowymi" - podkreśla Jarosław Grochowski z firmy Pami Sp. z o.o.
„Od lat mówimy o niewykorzystywanej szansie tej części naszego rolnictwa. I rzeczywiście tak jest jeśli się weźmie pod uwagę niski stopień chemizacji upraw w Polsce i strukturę obszarową polskich gospodarstw - liczna grupa gospodarstw małych i średnich, najlepiej nadających się do gospodarowania metodami ekologicznymi" - mówi Marek Kubara z firmy EkoProdukt. - „W Austrii o podobnej strukturze obszarowej udział upraw ekologicznych przekroczył już 15 %, czyli Austriacy wyprzedzają nas o 10 długości. Jest jednak pewna nadzieja w tym, że w ostatnich latach szybko przybywa zarówno certyfikowanych gospodarstw - jest ich już ponad 15.000 - jak i certyfikowanych przetwórni, których mamy ponad 300 z czego 69 zostało certyfikowanych w samym tylko roku 2008. Można sobie po tym obiecywać, że będzie przybywać i surowców ekologicznych i poszerzy się wybór towarów na półce" - dodaje.
Jak pokazują dane, dynamika rynku żywności ekologicznej na świecie jest znacznie wyższa niż w Polsce. Zdaniem Pawła Wojnicza z firmy Tabit - „mamy jeszcze długą drogę do przebycia, aby osiągnąć taki poziom świadomości konsumenckiej, jaki obecnie już widzimy w krajach wysoko rozwiniętych. Jest to niewątpliwie jedno z największych wyzwań stojących przed producentami, wytwórcami oraz organizacjami certyfikującymi takie produkty."
Ekologia stała się ogólnoświatową tendencją, wspieraną przez przychylne temu zjawisku media, a Polska nie odbiega od tego trendu, a wręcz ma szansę, aby mieć swój istotny wkład w jego dalszy rozwój.
Przyszłość EKO żywności
Obserwujemy obecnie duży wzrost ilości asortymentu produktów ekologicznych w sklepach. Jednakże dynamika sprzedaży tych produktów nie jest jeszcze na takim poziomie, jak chociażby porównywalnych produktów u naszych zachodnich sąsiadów. Spowodowane jest to kilkoma czynnikami. Po pierwsze moda na ekologię pojawiła się w naszym kraju stosunkowo niedawno i świadomość naszych rodzimych konsumentów jest jeszcze dość niska, co do trybu i sposobów zdrowego odżywiania. Wydaje się również, że klienci podchodzą z nieufnością, co do sposobów wytwarzania produktów ekologicznych i ich walorów zdrowotnych. Brak jest informacji z tym związanych oraz wiedzy na temat jednostek, które certyfikują tego typu żywność. Po drugie niewątpliwą barierą w zakupie zdrowej żywności jest ich cena, niejednokrotnie wyższa w porównaniu z konwencjonalnymi produktami. Obie te bariery powodują, że grupa docelowa jest jeszcze zbyt mała, abyśmy mogli powiedzieć o „boomie na ekologię".
„Uważamy, że w perspektywie 10 lat wraz ze wzrostem świadomości konsumentów, segment produktów ekologicznych osiągnie 10% udział w sprzedaży produktów FMCG. Obecnie szacowany jest na około 0,5%" - twierdzi Paweł Wojnicz.
„Brakuje u nas jeszcze tego, co w głównej mierze przyczyniło się do sukcesu żywności ekologicznej na zachodzie: odpowiedniej polityki i wsparcia finansowego ze strony Państwa, co umożliwiłoby prowadzenie systematycznej i konsekwentnej pracy edukacyjnej, mającej decydujący wpływ na świadomość konsumentów i wytworzenie popytu na te produkty" - mówi Robert Saluda z Mleczarni EkoŁukta.
Mimo to następuję wzrost zainteresowania, czego skutkiem może być to, że większej liczbie Polaków uda się dożyć wieku ponad stu lat, niekoniecznie dzięki częstym pobytom u lekarzy, a po prostu odżywiając się tym, co daje nam natura i prowadząc zdrowy, proekologiczny styl życia.
Zdaniem Pawła Wojnicza z firmy Tabit - „segment żywności ekologicznej w Polsce ma przed sobą duży potencjał i będzie się dynamicznie rozwijał, zarówno pod względem liczby asortymentu, jak i punktów, w których będzie je można nabywać."
Półka EKO
W chwili obecnej coraz więcej klientów zaczyna poszukiwać zdrowych produktów w sklepach, stąd coraz więcej sieci handlowych oraz sklepów oferuje takie produkty. Aby zwrócić uwagę nabywców, w sklepach tych często powstają specjalne stoiska z żywnością ekologiczną. Producentom i sprzedawcom zależy, aby konsument mógł bez problemu dotrzeć do swoich ulubionych, zdrowych i ekologicznych produktów.
W odpowiedzi na to sieć sklepów Społem uruchomiła „Program Ekologiczny Społem", który wpłynął bardzo mocno na sprzedaż produktów ekologicznych. Program ten określa wygląd regałów, na których oferowane są Eko - produkty. Określa również, sposoby oznakowania produktów, tak aby w znaczący sposób odróżniały się od produktów konwencjonalnych. Gdyby nie było właściwego oznaczenia regałów z ekologią, produkty te byłyby niezauważalne na półkach, co w dużej mierze ograniczyło by ich sprzedaż.
„W naszych sklepach znajduje się ok. 800 produktów ekologicznych, podzielonych na 28 grup towarowych" - mówi przedstawiciel Sekcji Marketingu „Społem" Warszawskiej Spółdzielni Spożywców Śródmieście. Do produktów tych należą: artykuły masowe, wędliny, bakalie/suszone owoce, ciastka/krakersy/chipsy, nabiał, przetwory różne, soki/nektary, herbaty/kawy, pieczywo, miody, musli, syropy/napoje, dżemy, przyprawy, wyroby garmażeryjne, owoce, słodycze, desery, piwo, nalewki/owoce w alkoholu, dla dzieci, przetworzone runo leśne m. in. grzyby, wina, warzywa, nasiona, torby ekologiczne, art. chemii gospodarczej.
„Największym powodzeniem cieszą się takie produkty spożywcze jak: mąka, kasza, płatki, otręby, makarony, musli, bakalie, cukier, herbata, wędliny oraz w/w torby ekologiczne" - dodaje przedstawiciel śródmiejskiej Spółdzielni.
Jak widać, gama produktów ekologicznych jest bardzo duża, a klienci mają w czym wybierać. Dodatkowo często są zachęcani poprzez różnego rodzaju akcje promocyjne, które mają na celu zainteresowanie konsumenta produktami ekologicznymi, poprzez np. edukację.
„Dużą rolę w promocji tego typu produktów w naszej sieci odegrały ulotki informacyjne „Programu Ekologicznego Społem", z których klienci naszych placówek mogą się dowiedzieć podstawowych informacji odnośnie ekologii" - mówi przedstawiciel WSS Śródmieście. - „Dodatkowe informacje klienci mogą uzyskać od specjalnie przeszkolonych sprzedawców, tzw. Eko-doradców. Ponadto prezentowanie produktów poza miejscem sprzedaży, na imprezach masowych ma zdecydowany wpływ na edukację. Nie bez znaczenia są także degustacje towarzyszące sprzedaży, a w szczególności udzielane informacje o Eko produktach przez producentów lub dystrybutorów. W naszym przypadku edukacyjny charakter ma również ukazująca się co miesiąc informacja handlowa (gazetka), w której zawarte są adresy placówek z anonsami o certyfikowanych produktach ekologicznych oraz strona internetowa" - dodaje.
Powodzenie tego programu pozwoliło stworzyć grupę stałych klientów, która wskutek szeroko zakrojonej promocji programu, stale rośnie. „Sprzedaż Eko-produktów z roku na rok wzrasta utrzymując się na poziomie ok. 1 % w stosunku do sprzedaży produktów konwencjonalnych w sklepach oferujących produkty ekologiczne" - stwierdza przedstawiciel Sekcji Marketingu „Społem" WSS Śródmieście.
Popularność żywności ekologicznej świadczy o wzrastającej świadomości konsumenta. Jest to jeszcze niewielki segment produktów, ale coraz szerzej zakrojona promocja oraz związane z nią zwiększanie zainteresowania konsumentów pozwala wierzyć, że nie jest to tylko przejściowa moda, a coś, co na stałe zagości w polskich domach i sklepach.
Magdalena Niemyska
tagi: produkty eko ,
21 listopada 2024 roku w wieku 68 lat zmarł Krzysztof Pakuła...
W październiku 2024 r. całkowita wartość sprzedaży w...
W tym roku Polacy planują mniej kosztowne święta niż...
Obie strony czeka kilka lat przygotowań...
Sztuczna inteligencja jest coraz mocniej wykorzystywana przez...
Ankietowani wskazali pięć rzeczy, których obecnie...
Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa...
Z początkiem stycznia 2025 roku Polska obejmie rotacyjną...