Dynamiczny wzrost gospodarczy oznacza wzrost stopy życiowej Polaków i przekłada się na wzrost konsumpcji, w tym także w segmencie słodyczy. Pozwala to producentom na efektywne wprowadzanie nowości na rynek, ale także na efektywną sprzedaż produktów już znanych. Polski konsument ewoluuje w kierunku zachodniego profilu nabywcy, który spożywa kilka razy więcej słodyczy na 1 mieszkańca. To oznacza m. in. dynamiczny wzrost całej kategorii cukierków.
Z danych raportowanych przez ACNielsen wynika, że rynek żelków osiągnął poziom 167,9 mln zł, a przyrost wartościowy segmentu tego segmentu w okresie kwiecień'07-marzec'08 wobec analogicznego okresu roku poprzedniego wynosi 26,8%. Zachęca to z pewnością wielu producentów do innowacyjności właśnie w tego rodzaju produktach.
Anna Szmyt, kierownik marketingu w firmie Jutrzenka S.A. podkreśla, że „bardzo silnie rozwija się sprzedaż marek własnych, które zdobywają coraz więcej udziałów rynkowych. Liderem zaś polskiego rynku żelków pod względem ilościowym jest Jutrzenka z udziałem 27,1% (Akuku, Miśki i Gumolki), następnie Haribo 23,5% i marki prywatne 12,4%. Wartościowo liderem jest firma Haribo z udziałem 26,4%, następnie Jutrzenka (Akuku, Miśki i Gumolki), z udziałem 24,5 i Nestle (Jojo) 10,7%."
Pomimo obserwowanego w ostatnich latach dynamicznego rozwoju rynku słodyczy w Polsce, spożycie tych produktów nadal jest niższe niż w Europie Zachodniej. Pozwala to przypuszczać, że tendencja wzrostowa utrzyma się również w kolejnych latach, odpowiadając na trendy rynkowe oraz preferencje kupujących.
Szybko nudzący się młodzi konsumenci, którzy sięgają po żelki, poszukują nowości. Oni lubią być zaskakiwani nowymi propozycjami, dlatego producenci wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, co roku oferuje im wiele nowości.
W lutym 2008 roku portfolio cukierków Nestlé poszerzyło się o JOJO MOTO, owocowe żelki w kształcie sześciu rodzajów pojazdów: jeep, coupe, autobus, wyścigówka, ciężarówka oraz cysterna. JOJO MOTO to jedyne na polskim rynku żelki w kształcie samochodów. Mają różne kształty, kolory oraz smaki, dodatkowo zawierają sok owocowy i wzbogacono je witaminą C.
Najnowszą propozycją tej firmy są JOJO LODY pianko-żelki w dwóch różnych kształtach i smakach. Słodycze są w kształcie lodów i łączą herbatniki ze smakiem wanilii bądź truskawki. Nowe żelki mają na opakowaniu kącik JOJO aktywni, zachęcający do uprawiania sportu i aktywnego spędzania czasu. „W 2007 zmieniliśmy również opakowania żelków i pianek JOJO. Wprowadziliśmy kod kolorystyczny, który ułatwia konsumentowi odróżnienie linii pianek od linii żelków. A to, w konsekwencji, poprawiło wizualizację produktów na półce i wzmocniło merchandising" - mówi Małgorzata Ślotała, product manager w dziale słodyczy Nestlé Polska.
Żelki są wdzięcznym materiałem, pozwalającym tworzyć wiele nieoczekiwanych kształtów, kolorów, przyozdabiać produkt posypką, czy nadziewać. „Wykorzystując te możliwości firmie Mieszko udało się stworzyć kolorową taśmę Zozole Rainbow, która właśnie dzięki innowacyjnej formie i walorom smakowym spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem na rynku. Mając na uwadze koneserów klasycznych kształtów i smaków, zaproponowaliśmy konsumentom żelki w kształcie miśków, a także żelki w interesującym kształcie mózgu. Obie formy pojawiły się na rynku pod subbrandem Hello Żelo" - mówi Krystian Kowalczyk, kierownik marki Mieszko S.A.
Ponieważ konsumenci poza walorami smakowymi, coraz większą wagę przywiązują do wartości odżywczych nabywanych produktów, w najbliższym czasie możemy spodziewać się dalszego rozwoju kategorii produktów funkcjonalnych wzbogaconych w cenne dla organizmu witaminy i minerały oraz artykułów light o obniżonej zawartości cukru, tłuszczu i kalorii.
W asortymencie firmy Haribo do takich produktów należą m.in. żelki „Jogi Bussi" z naturalnym jogurtem czy „Saftbären" - Misie z sokiem. Wśród producentów słodyczy widoczna jest również tendencja do zmniejszania zawartości cukru i kalorii oraz wprowadzania do asortymentu bioproduktów, powstających wyłącznie na bazie składników naturalnych. Wpisując się w ten trend firma Haribo planuje wprowadzenie na polski rynek bio-żelków jeszcze w 2008 roku.
„Wzrost nakładów na dzieci oraz ich kształcenie przekłada się na rosnącą popularność produktów posiadających wartość dodaną w postaci walorów edukacyjnych. Zarówno rodzice, jak i ich pociechy, coraz chętniej sięgają po produkty, które nie tylko wyśmienicie smakują, ale również pomagają w poznawaniu świata i zdobywaniu nowych umiejętności. Taki element mają żelki „Misiowe ABC" w kształcie literek i cyferek, „Żabki" i „Dinozaury" w postaci zwierzątek oraz „Beerentraum" lub „Tropifrutti" w kształcie owoców" - mówi Maria Kochalska, członek zarządu Haribo Sp. z o.o.
W ostatnich latach obserwujemy też rosnące zainteresowanie konsumentów produktami okolicznościowymi. Przekłada się ono na rozszerzanie przez producentów już istniejących serii limitowanych oraz wprowadzanie nowych, związanych z kolejnymi świętami i wydarzeniami. I tak firma Haribo od kilku lat proponuje swoim klientom okolicznościowe produkty związane z Bożym Narodzeniem, Wielkanocą, czy Walentynkami. Seria okolicznościowa towarzyszy również Mistrzostwom Europy w Piłce Nożnej. Znajdują się w niej m.in. gumy rozpuszczalne Maoam „Mao Mix", żelkopianki „Balla Mix" i „Pico Balla" w piłkarskich opakowaniach, żelki kibica „Football Mix" oraz zupełnie nowe białe i czerwone „Mistrzowskie Misie".
„Z okazji przypadających w tym roku 50. urodzin znanych na całym świecie Smerfów, wprowadziliśmy waniliowe pianki „Chamallows Smurfs" w kształcie tych niebieskich stworków. Natomiast na letnie spotkania przy grillu i ognisku firma Haribo proponuje pierwsze na polskim rynku pianki na grilla „Chamallows Barbecue" - mówi Maria Kochalska. Dodaje, że w tym roku firma zaczęła zapoznawać polskich wielbicieli pianek ze znanym na Zachodzie Europy trendem na wykorzystanie tego produktu jako składnika potraw - zarówno deserów jak i dań gorących. Przepisy można znaleźć na stronie www.haribo.com
Natomiast jeśli chodzi o produkty Jutrzenki, to aktualnie na półkach sklepowych możemy odnaleźć: Akuku! Nadziane Misie, Akuku! Serduszka, Akuku! Rozetki, Akuku! Pyszczki, Akuku! Owocki oraz tradycyjne, cieszące się ogromną popularnością Miśki Jutrzenka. „Bogactwo odmian żelków Akuku! sprawia, że dzieci po prostu nie mogą się nimi znudzić. A wszystko to w słodkiej atmosferze zabawy" - mówi Anna Szmyt, z Jutrzenki.
Chociaż rynek żelków staje się coraz bardziej wymagający, a konkurencja w tym segmencie rośnie, wciąż pozostaje jeszcze wiele możliwości uatrakcyjnienia produktu, stąd perspektywy rozwoju tej kategorii cukierków są obiecujące.
W rywalizacji o konsumenta z pewnością ważną rolę odgrywa siła marki oraz zaufanie do niej. Więź z marką budowana jest latami, przez oferowanie różnym grupom wiekowym kolejnych, adresowanych do nich produktów, które utwierdzają konsumenta w przekonaniu o trafności wyboru marki.
„Nie będzie przesadą stwierdzenie, że nadchodzi era żelków. Potwierdzają to zarówno dane Nielsena, jak również liczne aktywności marketingowe, inicjatywy podejmowane przez głównych graczy na tym rynku, wzmagające zainteresowanie tego rodzaju produktami. Zgodnie z gustami i wymaganiami konsumentów wprowadzane są zarówno kolejne, unikalne smaki, jak również nowe, oryginalne kształty i barwy żelków. W tym segmencie każda grupa wiekowa znajdzie swojego wielbiciela, stąd niesłabnąca popularność żelków: klasyczne żelki podobają się młodszym konsumentom oraz ich mamom, kwaśne smaki znajdują swoich nabywców wśród nastolatków, a mleczne, jogurtowe smaki mamy kupują z myślą o najmłodszych" - mówi Agnieszka Gurawska, brand manager nimm2 w firmie Storck Sp. z o.o.
„Powodzenie tego typu „miękkich słodyczy" według przewidywań będzie miało tendencję wzrostową. Wynika to z faktu, iż dorośli traktują ten typ słodkości z większym pobłażaniem, niż przykładowo cukierki. Żelki i pianki coraz częściej są wzbogacane pysznymi sokami owocowymi oraz dodatkowo witaminami, co sprawia, że stają się zdrową alternatywą w dziecięcym menu. W ten sposób wpisują się one w trend zdrowego odżywiania, jaki zaczyna dominować na naszym rynku. Ponadto, produkty te „cieszą oko" zarówno maluchów, jak i dorosłych" - dodaje Anna Szmyt z Jutrzenki.
Dlaczego z taką chęcią sięgamy po żelki i pianki? Ponieważ mają miękką, delikatną konsystencję i nie są trudne do zgryzienia, co jest dużym plusem w przypadku tych najmłodszych. Żelki i pianki wręcz rozpływają się w ustach. Dodatkowo, słodycze te przyciągają kształtami, kolorami i nadzieniem, które często zaskakują konsumentów.
Anna Sylwiak
