Wywiady

Precyzyjny POS – POSideo zmienia rynek materiałów wspierających sprzedaż

Czwartek, 11 września 2025 Autor: Tomasz Pańczyk, HURT & DETAL Nr 09/235. Wrzesień 2025
Zaczęło się od marzenia, kilku pomysłów i pracy po nocach. Dziś POSideo to marka, która stawia na „precyzyjny POS” – rozwiązania testowane w realnych warunkach sklepowych, łączące kreatywność z analityką. Jak z pasji i uporu powstał biznes, który wyprzedza trendy? O tym opowiadają założyciele firmy – Marek Dziedzicki i Damian Dziedzicki.
Jak zaczęła się Wasza przygoda z materiałami POS?

Po raz pierwszy z tematem POS-ów spotkaliśmy się jeszcze w czasach studiów, kiedy to, podczas pracy w warszawskiej agencji reklamowej, zajmowaliśmy się głównie wydrukami – to była świetna szkoła, która dała nam solidny podkład i doświadczenie. Z czasem coraz mocniej czuliśmy, że się dusimy, bo widzieliśmy znacznie większe możliwości i przestrzeń do rozwoju, niż oferował nam wówczas tamten pracodawca.

Rynek potrzebował czegoś więcej – partnera, który potrafi zaoferować pełen zakres opieki i bezpieczeństwa podczas realizacji produkcji, łączącego różne technologie i dającego klientowi pewność jakości, terminu i kosztów. W dzień pracowaliśmy w drukarni, a wieczorami i nocami – na własny rachunek – uczyliśmy się, jak spinać w całość sztukę, technikę i organizację.

Pierwsze duże projekty realizowaliśmy dla sieci sklepów z różnych branż – to były spore wyzwania, ale też okazja do zdobywania doświadczenia. Wszystko, co zarabialiśmy, reinwestowaliśmy w nowy sprzęt i rozwój firmy. Zdarzało się, że jechaliśmy tysiące kilometrów miesięcznie: wyjazdy za granicę, montaże, spanie na zmianę w aucie – prawdziwa biznesowa szkoła życia.

Ale właśnie to było najbardziej fascynujące – z samej idei i pomysłu rodzi się coś realnego. Proces tworzenia jest dla nas ogromną frajdą – obserwacja, jak projekt nabiera kształtów, nierzadko wymusza poszukiwanie nieoczywistych rozwiązań i daje ogromną radość. To sprawia, że wciąż mamy energię, by to robić.

Patrząc wstecz, widzimy, że połączenie techniki i artyzmu naturalnie popchnęło nas w stronę tej branży. To właśnie tutaj można spiąć w całość wyobraźnię, estetykę, rzemiosło z precyzją i biznesową skutecznością.

Co uznajecie za najważniejsze w tym biznesie?

Najważniejsze, żeby każdy projekt dawał klientowi realne korzyści: wyższą sprzedaż, mocniejszą markę, większą widoczność na rynku. Ale nie zatrzymujemy się tylko na liczbach – dla nas równie istotne jest to, by klient miał poczucie spokoju i pewność, że jesteśmy partnerem, na którym może polegać. W centrum wszystkiego, co robimy, stoi człowiek – zarówno ten, który podejmuje decyzje biznesowe, jak i ten, który później spotyka się z naszym rozwiązaniem w sklepie. Wierzymy, że dobrze zaprojektowany POS nie tylko sprzedaje produkt, ale też buduje pozytywne doświadczenie i emocje, które klient zabiera ze sobą.

Z czego jesteście najbardziej dumni?

Jest wiele takich obszarów. Gdybyśmy mieli jednak wskazać ten kluczowy, byłby to na pewno fakt, że udało nam się zbudować firmę, w której ludzie nie tylko pracują, ale naprawdę czują się jej częścią. Wielu naszych pracowników jest z nami od lat – niemal od samego początku. Mamy w zespole specjalistów, z którymi nasza wspólna historia jest już pełnoletnia i razem z nimi tworzymy kulturę opartą na współpracy, odpowiedzialności i pasji.

To właśnie ten zespół sprawia, że projekty dla klientów mają realną moc – zwiększają sprzedaż, wzmacniają markę i wyróżniają ich na rynku. Dumą napawa nas każdy moment, gdy klient wraca i mówi: „Dzięki wam osiągnęliśmy świetne wyniki”. Wtedy widzimy, że połączenie zaangażowanego zespołu i potrzeb klienta daje efekt, który zostaje na lata.

POSideo pozycjonuje się jako dostawca „precyzyjnego POS” – co dokładnie oznacza to w praktyce?

My nie robimy „ładnych rzeczy” tylko po to, żeby były ładne. Podobnie podchodzimy do kwestii ceny. Podejście „byle zrobić” coraz rzadziej nas interesuje. Każdy nasz materiał POS przechodzi przez prawdziwe testy – stawiamy go w sklepie, sprawdzamy, czy rzeczywiście zwiększa sprzedaż, mierzymy wszystko, co się da. Mieliśmy klienta z branży FMCG – po naszym prototypowaniu jego ekspozycja zwiększyła sprzedaż o 30%. To jest właśnie „precyzyjny POS” – nie mówimy, tylko dowozimy efekty. Zresztą cały czas poszukujemy i pracujemy nad kolejnymi rozwiązaniami, które przybliżą oczekiwany sukces rynkowy. Takim przykładem są badania biometryczne, które właśnie wchodzą do naszego portfela testowego.

Branża POS zmaga się z rosnącą digitalizacją handlu i spadkiem znaczenia tradycyjnych punktów sprzedaży. Jak POSideo odpowiada na te trendy?

E-commerce rośnie, ale fizyczne sklepy nie znikną. Ludzie nadal chcą dotknąć produktu przed zakupem. My już pracujemy nad rozwiązaniami łączącymi fizyczne POS z cyfrowymi elementami – QR-kodami, technologią AR, interaktywnymi wyświetlaczami. Przyszłość to hybrid – fizyczny materiał POS, który prowadzi do cyfrowego doświadczenia.

Konkurenci kopiują nasze pomysły, ale – może zabrzmi to nieskromnie – nie mają naszej metodologii testowania. To właśnie w tym proaktywnym podejściu widzimy główny mechanizm wygrywania rynkowej rywalizacji. Próba zawracania Wisły kijem na niewiele się przyda – rynek się zmienia, a producenci materiałów POS muszą odpowiednio reagować. Staramy się w tym aspekcie trzymać rękę na pulsie.

Jak widzicie przyszłość branży materiałów POS w perspektywie najbliższych 5-10 lat? Jakie trendy będą kształtować ten rynek?

To pytanie na oddzielną rozmowę. Za 5-10 lat każdy materiał POS będzie w pełni mierzalny – to już nie science fiction, tylko rzeczywistość, która się dzieje. Sztuczna inteligencja pomoże przewidzieć, jaki POS będzie skuteczny dla konkretnego sklepu, konkretnej lokalizacji, a nawet konkretnej pory dnia.

Druga wielka zmiana to personalizacja na poziomie, jakiego jeszcze nie było. Dzięki danym z programów lojalnościowych, aplikacji mobilnych i płatności kartą będziemy wiedzieć nie tylko, kto kupuje, ale dlaczego. Materiał POS dla 30-letniej mamy z dziećmi będzie inny niż dla 50-letniego singla – ta sama marka, ten sam produkt, ale kompletnie inne podejście marketingowe.

Po trzecie: zrównoważony rozwój – ale nie taki PR-owy, tylko prawdziwy. Klienci będą wymagać od marek nie tylko ekologicznych produktów, ale też ekologicznych sposobów ich prezentacji: materiały z odzysku, odnawialna energia w produkcji, lokalne łańcuchy dostaw. Mamy wszystkie kluczowe certyfikaty, ale to dopiero początek.

A największe wyzwanie? Edukacja rynku. Wiele firm nadal myśli o POS-ach jak o „ozdobach” w sklepie. A to są narzędzia sprzedażowe, które powinny być mierzone jak każda inna inwestycja marketingowa. My jako POSideo chcemy tę mentalność zmienić – nie sprzedajemy materiałów, sprzedajemy wzrost sprzedaży. I to da się zmierzyć.

Spróbujmy rozwinąć temat ESG. Coraz więcej firm zwraca uwagę na kwestie środowiskowe i społeczną odpowiedzialność biznesu. Jak POSideo wdraża politykę ESG w swojej działalności?

ESG to już nie opcja, tylko konieczność biznesowa. Klienci coraz częściej pytają nie tylko o to, czy nasz materiał POS sprzedaje, ale też, jak wpływa na środowisko – szczególnie marki premium. To właśnie one mają świadomych konsumentów, którzy patrzą na całą filozofię firmy.

Rozwijamy linię ECO-POS z materiałów z recyklingu, biodegradowalnych kartonów i farb na bazie wody, certyfikowanych przez FSC. Ale uwaga – nie robimy greenwashingu. Każdy nasz ekologiczny materiał przechodzi przez te same testy skuteczności co tradycyjne. Bo ekologiczny POS, który nie sprzedaje produktu, to marnotrawstwo zasobów i pieniędzy.

Przykład? Klient z branży beauty poprosił o w 100% ekologiczną ekspozycję. Pierwsze prototypy wyglądały świetnie, ale nie przeszły testów trwałości w realnych warunkach sklepowych. Przetestowaliśmy 15 różnych materiałów, aż znaleźliśmy taki, który był i trwały, i eko – i zwiększył sprzedaż o 25%.

W naszej fabryce 100% dostarczanej energii pochodzi ze źródeł odnawialnych. Minimalizujemy odpady – obecnie 65% odpadów produkcyjnych podlega recyklingowi. Współpracujemy z lokalnymi dostawcami, żeby skrócić łańcuch transportowy. To nie tylko ekologia, ale też biznes – niższe koszty logistyki.

Na koniec wróćmy jeszcze na poziom Waszej firmy. Jak duży jest obecnie Wasz zespół i jakie kompetencje są kluczowe w firmie specjalizującej się w „precyzyjnym POS”?

Bardzo cenimy sobie lojalność – zarówno wobec siebie samych, jak i wobec naszych pracowników. To właśnie ona pozwoliła nam zbudować relacje, które trwają wiele lat i wciąż się rozwijają. Dla nas to ogromna wartość i dowód na to, że w biznesie można budować coś trwałego nie tylko na produktach, ale przede wszystkim na zaufaniu.

Nasz zespół to designerzy, analitycy danych, technolodzy produkcji – niespełna stu specjalistów z różnych dziedzin, którzy codziennie wytwarzają ekspozycje dla naszych klientów. Najtrudniej znaleźć ludzi łączących kreatywność z analitycznym myśleniem, dlatego szkolimy ich sami – bo takiej specjalizacji praktycznie nie ma na żadnych studiach.

Dziękuję za rozmowę.
Tomasz Pańczyk




tagi: rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,