Wiadomości

Hipermarkety docenione za atrakcyjne ceny i promocje

Poniedziałek, 11 sierpnia 2025
Badanie pokazuje, że Polacy cenią hipermarkety głównie za ceny i promocje, a dyskonty – za przejrzystą komunikację. Eksperci podkreślają, że lojalność wobec tych formatów opiera się na innych fundamentach, a hipermarkety, mimo trudnych lat, nadal mają wiernych klientów i coraz częściej konkurują ceną z dyskontami.
Z badania Hybrid Europe wiadomo, za co klienci najbardziej cenią robienie zakupów w hipermarketach oraz w dyskontach. Te pierwsze najwięcej ankietowanych chwali za atrakcyjne ceny i liczbę promocji – 28,4%. Natomiast te drugie najczęściej są doceniane za politykę informacyjną – 25,6%.

– Wyniki potwierdzają istnienie silnie zakorzenionych skojarzeń z poszczególnymi formatami, których źródła sięgają początków rozwoju nowoczesnego handlu. Hipermarkety pojawiły się na rynku wcześniej niż dyskonty i to one jako pierwsze wprowadziły konsumentów w szeroki wybór, atrakcyjne ceny i promocje. Dla wielu Polaków zakupy w hipermarkecie były nowym doświadczeniem, a format przez lata zbudował silne skojarzenia z okazjami cenowymi i ofertą promocyjną – zauważa Adam Iwiński, prezes Hybrid Europe.

Zdaniem eksperta, dyskonty, mimo że później pojawiły się na rynku, skutecznie budują własne atrybuty wyróżniające je m.in. poprzez intensywną komunikację marketingową i działania wizerunkowe. Często też robią to w formie dość agresywnej, jak np. w przypadku tzw. wojny cenowej. Z kolei przejrzysta polityka informacyjna to efekt celowo prowadzonej strategii reklamowej, a także rywalizacji między największymi graczami segmentu, która mocno wybrzmiewa w mediach.

– Dlatego nie powinno dziwić, że konsumenci różnie postrzegają te formaty, choć często korzystają z obu. Hipermarkety nadal są synonimem dużych promocji i szerokiego asortymentu, a dyskonty – prostoty, przejrzystości i codziennych oszczędności. Dla rynku to jasny sygnał. Silna tożsamość formatu oraz spójna komunikacja marketingowa mogą budować trwałe przewagi konkurencyjne – potwierdza Michał Rosiak z Hybrid Europe.

Uwzględniając tylko odpowiedzi dotyczące zakupów w hipermarketach, na kolejnych miejscach w zestawieniu są takie zalety tego formatu, jak przejrzysta polityka informacyjna – 19,6%, duży wybór towarów oraz ich wysoka jakość – 17,7%, a także lokalizacja 12,9%. Najmniej wskazań mają takie walory, jak miła i fachowa obsługa – 5,4%, dobrze i intuicyjnie rozłożony towar – 7,6%, jak również szybkość i wygoda w robieniu zakupów – 8,4%.

– Hipermarkety przechodzą trudny okres, wypierane przez dyskonty i sklepy osiedlowe. Dlatego postawiły na wybrane produkty, najczęściej kupowane, które bardzo przypominają ofertę dyskontów. Zaoferowały na nie relatywnie niskie ceny, często lepsze od dyskontowych. A oprócz tego mają szeroką ofertę innych produktów, także w dobrych cenach. Grają więc nie tylko atrakcyjnymi cenami przy odpowiednim miksie produktów, co daje im szansę na odbudowę pozycji konkurencyjnej – zauważa dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor POHiD-u.

Z kolei patrząc na zalety zakupów w dyskontach, na kolejnych miejscach w zestawieniu widać atrakcyjne ceny i liczbę promocji – 23,2%, a także duży wybór towarów oraz ich wysoką jakość – 19,1%. Lokalizacja ma 12% wskazań. Natomiast najmniej osób docenia miłą i fachową obsługę – 5,8%, dobrze i intuicyjnie rozłożony towar – 6,8%, jak również szybkość i wygodę w robieniu zakupów – 7,6%.

– Klient w dyskoncie oczekuje prostoty, jasnych komunikatów bez zbędnych haseł marketingowych. Dotyczy to również oferty towarowej. Spojrzenie klientów na asortyment dyskontów i hipermarketów przez pryzmat możliwości szybkich i sprawnych zakupów sprawiło, że duży wybór towarów i wysoką jakość w sklepach dyskontowych klienci ocenili wyżej niż w hipermarketach. W tych pierwszych jest łatwiejszy wybór towarów niż w tych drugich. To przekłada się na szybsze tempo zakupów w dyskontach – ocenia dr Urszula Kłosiewicz-Górecka z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE).

Ekspertka z PIE przyznaje, że wyniki badania dotyczące hipermarketów i dyskontów są bardzo podobne. Mocne strony hipermarketów oraz sklepów dyskontowych klienci dostrzegają przede wszystkim w atrakcyjnych cenach i liczbie promocji, a także w przejrzystej polityce informacyjnej. Są to kwestie najważniejsze dla klientów, niezależnie od rodzaju placówki.

– Klienci nie oceniają źle pracy sprzedawców w dyskontach i hipermarketach. Patrzą na efekt określonego modelu biznesowego, opartego na niskich cenach, a nie na relacji z klientem. Obsługa jest oczywiście ważna, ale w tym przypadku nie jest najistotniejsza. Zadowolenie z zakupów w hipermarketach i sklepach dyskontowych wynika raczej z innych elementów, takich jak trafność oferty, poziom cen, merchandising – mówi dr Urszula Kłosiewicz-Górecka.

Autorzy badania zauważają, że mimo wielu podobieństw w postrzeganiu hipermarketów oraz dyskontów, lojalność konsumentów wobec tych segmentów budowana jest na zupełnie innych fundamentach. – Choć ww. formaty formalnie należą do różnych kategorii, to oczekiwania klientów wobec nich są coraz bardziej zbliżone. W obu przypadkach kluczowe znaczenie mają takie kwestie, jak cena, przejrzystość informacji oraz szerokość oferty. To sugeruje, że dla współczesnych konsumentów najważniejsze są podstawowe, funkcjonalne wartości zakupowe – niezależnie od szyldu nad wejściem – stwierdza Adam Iwiński.

W efekcie, jak wskazuje ekspert z Hybrid Europe, rynek handlu detalicznego nie tyle się ujednolica, co konsoliduje wokół potrzeb klienta. Konsument ma dziś bardzo jasny katalog oczekiwań, w który wchodzi niska cena, dobra jakość i czytelna komunikacja. Niezależnie od formatu sklepu, właśnie te elementy decydują o lojalności. Jednak dyskonty i hipermarkety mają różne od siebie mocne strony.

– Dyskonty wygrywają prostotą przekazu, powtarzalną wartością ekonomiczną i przejrzystością, wspieraną intensywną i konsekwentną komunikacją reklamową. Klienci czują się dobrze poinformowani i ufają, że robią dobry interes. To lojalność oparta na zaufaniu i przewidywalności. Z kolei hipermarkety czerpią z historycznej pozycji lidera rynku i oferują doświadczenie zakupowe oparte na szerokim wyborze, większej skali i poczuciu pełnej kontroli nad decyzją. Tutaj lojalność wynika z poczucia świadomego wyboru i satysfakcji z kompleksowej oferty – wymienia Michał Rosiak.

Z kolei dr Maria Andrzej Faliński także zauważa, że formaty nie upodobniają się i nie jest to ich celem. Chodzi im o przejmowanie oraz adaptację narzędzi konkurencyjnych. – W hipermarkecie w ramach jednego działu jest tyle produktów co w całym sklepie dyskontowym. Niemniej to nie znaczy, że formaty nie mogą korzystać z podobnych pomysłów. Mocną stroną wielkiej powierzchni jest szeroki asortyment, więc nawet dyskonty poszerzają go okazjonalnie, stosując tzw. in-out’y. Rynek jest nie tylko areną walki, ale także edukacji i adaptacji tego, co może przynieść korzyść w konkurowaniu. I w tym wypadku mamy z tym właśnie do czynienia – podsumowuje ekspert.  








Źródło:MondayNews Polska |
Fot: mat. prasowe




tagi: rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,