Na boisku przy ul. Zembrzyckiej w Lublinie zawodnicy ze spółek Grupy Handlowej Emperia dzielnie rywalizowali o puchar prezesa. W rozgrywkach piłkarskich wzięło udział 14 drużyn. Najbardziej zacięte spotkanie, decydujące o wejściu do półfinału, odbyło się między reprezentacją z Makroregionu Południowy Wschód, a drużyną z Centrali Tradisu z Lublina. W pojedynku finałowym zawodnicy z Makroregionu Północny Zachód wytrwale stawili czoła reprezentacji Centrali Tradisu. Decydująca bramka padła w ostatnich minutach meczu. Ostatecznie wielki finał zakończył się wynikiem 2:0 dla reprezentacji Makroregionu Północny Zachód. Artur Kawa, prezes Emperii, wręczył puchar zwycięskiej drużynie.
„Przyjechaliśmy na turniej z cichą nadzieją na zwycięstwo. Szczególnie silna była reprezentacja Centrali Tradisu. Jednak po ciężkiej walce w meczu finałowym udało nam się ich pokonać. Tym bardziej cieszymy się z wygranej" - mówi Piotr Kuźmicz zawodnik z Makroregionu Północny Zachód Tradisu.
Najlepszym strzelcem turnieju został Grzegorz Bielicki, ze zwycięskiej drużyny, który strzelił 14 bramek. Z kolei Kamil Jeka z Makroregionu Północ obronił rekordową liczbę strzałów i otrzymał tytuł najskuteczniejszego bramkarza. Najlepszym zawodnikiem okazał się Łukasz Barański z Centrali Tradisu.
Reprezentacjom spółek i makroregionów mocno kibicowali pracownicy grupy. Na trybunach rozbrzmiewały nawet trąbki wuwuzele. Najgorętszy doping zaprezentowali widzowie z Makroregionu Południowy Wschód. Nietypowe wyróżnienie otrzymał Karol Mokrzycki, który został doceniony za urok osobisty i sportowy wygląd przyciągający wzrok damskiej części kibiców.
W turnieju wzięło udział 140 zawodników. Rozgrywki zintegrowały pracowników grupy, którzy na co dzień pracują w różnych spółkach i oddziałach rozlokowanych w całej Polsce. Reprezentanci już zaczęli trenować przed kolejnymi zawodami.
(Maja Święcka)
