Wiadomości

Inflacja nie spowoduje dużo większych wydatków na świąteczną żywność niż w ub.r.

Piątek, 11 kwietnia 2025
Eksperci komentujący najnowsze badanie rynkowe szacują, że typowa czteroosobowa rodzina łącznie wyda średnio ok. 800-1200 zł na samą żywność. I zauważają, że Polacy, pomimo wzrostu cen, starają się tak dostosować koszyk zakupowy, żeby nie zapłacić więcej pieniędzy niż rok temu.
Jak wynika z najnowszego badania Shopfully, Polacy najczęściej zamierzają wydać na świąteczną żywność (w tym na napoje bezalkoholowe) 200-300 zł w przeliczeniu na jedną osobę. Dotyczy to 15,6% ankietowanych. Robert Biegaj z Shopfully, szacuje, że przysłowiowa polska rodzina, składająca się z rodziców i dwójki dzieci, łącznie wyda średnio ok. 800-1200 zł na samą żywność, nie licząc np. prezentów na zajączka czy alkoholu na spotkanie w większym gronie. Jak podkreśla ekspert rynku retailowego, art. spożywcze cały czas drożeją i niestety, ale Polacy to widzą i muszą się do tego dostosować.

– Z dostępnych danych wynika, że w 2024 roku czteroosobowa rodzina wydała średnio 800-1200 zł na produkty spożywcze potrzebne do przygotowania świąt. To oznacza, że poziom planowanych kosztów nie zmienił się względem faktycznie poniesionych w ub.r. Polacy, pomimo wzrostu cen żywności, starają się tak dostosować koszyk zakupowy, żeby nie zapłacić więcej pieniędzy niż poprzednio. Mogą w tym celu szukać np. tańszych zamienników ulubionych produktów – komentuje dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.

Utrzymanie zeszłorocznych wydatków może być jednak sporym wyzwaniem. Według szybkiego szacunku GUS, tylko w marcu br. żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały rdr. o 6,7%. Podobne dane pokazuje cykliczny raport pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, autorstwa Uniwersytetu WSB Merito. – Do tego niektórzy eksperci na rynku uważają, że w tym miesiącu, przed samymi świętami, ceny wzrosną nawet dwucyfrowo. W sklepach ma być mniej promocji niż rok temu – zaznacza Robert Biegaj. 

Badanie wykazało też, że 14,4% Polaków przeznacza na ww. cel 150-200 zł. Z kolei 13,7% rodaków jeszcze nie wie, ile pieniędzy wyda na żywność dla jednej osoby na święta. Jak stwierdza Robert Biegaj, powyższy stan jest spowodowany przede wszystkim drożejącą żywnością. Polacy to widzą i odpowiednio reagują, głównie w taki sposób, że ograniczają wydatki na świąteczną żywność. Niemniej w tym roku nie widać tego na aż tak dużą skalę, jak było to zauważalne w czasie wysokiej inflacji.

– Jest grupa konsumentów, która chce wydać mniej pieniędzy niż rok temu. Jednak wiele osób jeszcze nie wie, z jakimi cenami będzie mieć do czynienia podczas dokonywania zakupów. To może spowodować, że sumarycznie poniesie większe koszty przy organizacji świąt niż rok wcześniej – dodaje dr Arak.

Dalej w zestawieniu planowanych wydatków na wielkanocną żywność (w przeliczeniu na jedną osobę) jest kwota powyżej 500 zł – 13,1%. Następnie widać 300-400 zł – 12%, 100-150 zł – 9,4%, a także 400-500 zł – 8,8%. – O wydatkach na przygotowanie świąt mogą decydować takie kwestie, jak dochody, liczba domowników oraz samo podejście do obchodzenia Wielkanocy. W jednym domu może to być uroczysta uczta dla kilkunastu osób, a w innym – raczej skromne spotkanie w najbliższym gronie. Ogólnie jednak rozkład odpowiedzi wskazuje na to, że pomimo inflacji i presji kosztowej, Polacy nie rezygnują z celebracji świąt – zauważa główny ekonomista VeloBanku.

Z kolei najmniej wskazań ma kwota poniżej 50 zł – 2,3%. Na przedostatnim miejscu w rankingu jest zapowiedź, że konsument nic nie wyda na wielkanocną żywność (np. nie obchodzi świąt lub wyjeżdża) – 3,7%. Wyżej jest przedział 50-100 zł – 7%. Jak wyjaśnia dr Piotr Arak, odsetek ankietowanych, którzy nie obchodzą świąt lub ich nie stać na celebrowanie, jest spójny z poziomami ubóstwa w Polsce.

– Wydatki na świąteczną żywność poniżej 50 zł na osobę raczej mogą dotyczyć Polaków, którzy niespecjalnie obchodzą święta lub robią to bardzo symbolicznie, np. ze względów finansowych. Z kolei przedział 50-100 zł można w dużym uproszczeniu potraktować jak ten do 50 zł, bo tego typu wydatki w obecnych czasach i przy aktualnych cenach są naprawdę skromne – komentuje ekspert z Shopfully.

Uczestnicy badania poinformowali też o tym, ile w sumie wydali na wielkanocną żywność (w tym na napoje bezalkoholowe) w przeliczeniu na jedną osobę w zeszłym roku. 18,7% badanych nie pamiętało tego. 15,8% ankietowanych zaznaczyło 200-300 zł, 12,9% – 100-150 zł, 12,2% – 150-200 zł, 10% – 300-400 zł, a 9% – ponad 500 zł. Z kolei najmniej wskazań miała kwota poniżej 50 zł – 1,8%. Nic nie wydało 4,6% Polaków. Po 7,5% konsumentów podało 400-500 zł i 50-100 zł.

– Jestem sceptyczny, jeśli chodzi o pamięć konsumentów co do ich zeszłorocznych wydatków. Moim zdaniem, deklaracje są podawane w odniesieniu do planów na ten rok. I tutaj można zauważyć dość wyraźne przesunięcie postulowanego rozkładu wydatków w górę. Polacy mogą mieć tendencję do zawyżania deklarowanych kwot, by podkreślić, jak dużą wagę przykładają do ugoszczenia rodziny podczas świąt. Niemniej nie można bagatelizować wyników tej ankiety, bo są odzwierciedleniem optymizmu i dobrej koniunktury konsumenckiej – mówi Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.

Natomiast jak przekonuje Robert Biegaj, fakt, że co piąty badany nie pamięta, ile wydał w zeszłym roku, nie jest niczym dziwnym. Polacy raczej nie notują tego i w żaden sposób nie porównują, bo zwykle nie ma to sensu. A jeżeli już to robią, to raczej dość subiektywnie. Głównie skupiają się na tym, ile pieniędzy teraz muszą przeznaczyć na przygotowanie świąt. I przede wszystkim patrzą na to, na co stać ich na dzień dzisiejszy, bo przecież ważne jest to, co obecnie mają w portfelach.

– Szacowałbym, że przeciętnie deklarowane wydatki zwiększyły się o ok. 10%. Jeśli uwzględnimy, że ceny produktów spożywczych wzrosły w ciągu ostatniego roku o ok. 5%, to wychodzi realny wzrost również wynosi ok. 5%. To z grubsza zgodne z faktycznym wzrostem dochodów Polaków – podsumowuje Marcin Luziński.





Źródło: MondayNews Polska
Fot: mat. prasowe





tagi: Wielkanoc , żywność , inflacja , rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,