Wiadomości

Ceny kawy rosną w zastraszającym tempie

Wtorek, 25 lutego 2025
Drożyzna na rynku kawy. Importerzy, producenci i sektor HoReCa z niepokojem patrzą na sytuację na giełdach, zastanawiając się, gdzie jest granica podwyżek.
Eksperci wskazują, że za kryzys odpowiadają głównie zmniejszone zbiory w Brazylii i Wietnamie, topniejące globalne zapasy oraz rosnące koszty transportu i produkcji. „Tak gwałtownego wzrostu cen nie obserwowaliśmy od lat. Rynek zmienia się na naszych oczach i trzeba się na to przygotować” – komentuje Marcin Stradowski, Dyrektor Handlowy i Partner Foodcom S.A.

Kawa to produkt o globalnym znaczeniu – codziennie na świecie wypija się około 2,25 miliarda filiżanek tego napoju. Oznacza to, że każde wahnięcie cen wpływa na miliardy konsumentów, a także na miliony ludzi pracujących w tym sektorze. Szacuje się, że aż 125 milionów ludzi na całym świecie zależy ekonomicznie od kawy.

Jak długo potrwa ten trend? I co to oznacza dla konsumentów?

Kryzys w uprawach i problemy logistyczne

Za dynamicznym wzrostem cen stoją przede wszystkim trudności w głównych regionach produkcyjnych. Brazylia, będąca największym eksporterem arabiki, zmaga się ze skutkami ekstremalnych warunków pogodowych. Susze i intensywne opady deszczu sprawiły, że tegoroczne zbiory są mniejsze o około 12% w porównaniu z poprzednim sezonem.

Sytuacja nie wygląda lepiej w Wietnamie, gdzie poważne zakłócenia w logistyce i susza doprowadziły do spadku produkcji robusty o 20%, osiągając najniższy poziom od czterech lat. To szczególnie niepokojące, ponieważ Brazylia i Wietnam to dwaj najwięksi producenci kawy na świecie. Razem z Kolumbią, która również boryka się z problemami w zbiorach, odpowiadają za większość światowej produkcji.

Globalne zapasy kawy również topnieją, co dodatkowo napędza wzrost cen. Giełda ICE poinformowała, że w 2025 roku rezerwy surowca zmalały już o 11%, osiągając najniższy poziom od wielu lat. Wzrost kosztów produkcji, rosnące ceny nawozów i wyższe stawki frachtowe dodatkowo podbijają ceny, a wielu producentów wstrzymuje sprzedaż, licząc na dalsze wzrosty wartości surowca.

Dodatkowym wyzwaniem dla rynku będzie wchodzące w życie rozporządzenie UE dotyczące wylesiania (EUDR), które nałoży na importerów obowiązek ścisłej kontroli pochodzenia surowca. „Regulacje EUDR mogą jeszcze bardziej podbić ceny, bo producenci będą musieli ponosić dodatkowe koszty certyfikacji. Niektóre kraje mogą mieć problem ze spełnieniem tych wymagań, co ograniczy podaż” – mówi Marcin Stradowski z Foodcom S.A.

„Fałszywa kawa” – nowy problem rynku?

Jakby tego było mało, pojawił się kolejny niepokojący trend – „fake coffee”. W Brazylii wykryto przypadki sprzedaży produktów kawopodobnych, które w rzeczywistości zawierają jedynie śladowe ilości prawdziwych ziaren. Resztę stanowią odpady po produkcji, pulpa roślinna i syntetyczne aromaty.

„Wysokie ceny i ograniczona podaż sprawiają, że niektórzy próbują obejść system, wprowadzając na rynek kawę wątpliwej jakości. To może poważnie zaszkodzić całej branży, bo jeśli konsumenci stracą zaufanie do produktu, odbije się to na wszystkich – od plantatorów po palarnie i detalistów. Już teraz organizacje certyfikujące i duzi gracze na rynku starają się walczyć z tym zjawiskiem, ale im wyższe ceny, tym większa pokusa do stosowania nieuczciwych praktyk” – wyjaśnia Marcin Stradowski, ekspert Foodcom S.A.

Wpływ na ceny detaliczne i sektor HoReCa

Rosnące ceny surowca przekładają się bezpośrednio na koszty dla konsumentów. Już teraz kawa na sklepowych półkach drożeje, a eksperci przewidują, że w pierwszej połowie roku wzrosty mogą sięgnąć nawet 25%.

Najmocniej podwyżki odczuwa sektor gastronomiczny. Kawiarnie i restauracje muszą mierzyć się z rosnącymi kosztami zakupu ziaren, co oznacza jedno – podwyżki dla klientów. We Włoszech średnia cena espresso przekroczyła 1,20 EUR, a w dużych miastach sięga już ponad 2 EUR. W innych europejskich krajach sytuacja wygląda podobnie – do końca roku za filiżankę kawy możemy płacić nawet 30% więcej niż obecnie.

Na ceny wpływa także drogi gaz, który stanowi istotny koszt dla palarni. „Wysokie ceny energii znacząco podbijają koszty wypalania ziaren. Dla małych palarni to ogromne wyzwanie, bo nie mogą tak łatwo negocjować cen surowca jak duzi producenci” – dodaje Marcin Stradowski.

Co czeka rynek w nadchodzących miesiącach?

Eksperci przewidują, że ceny kawy mogą pozostać na wysokim poziomie przez większą część 2025 roku. Wiele zależy od kolejnych zbiorów w Ameryce Południowej, a także sytuacji logistycznej w Azji. Jeśli warunki pogodowe nie poprawią się, a eksport z Wietnamu nadal będzie ograniczony, kolejne wzrosty są nieuniknione.

„Branża szuka sposobów na zminimalizowanie skutków podwyżek. Coraz więcej palarni i producentów decyduje się na mieszanki z większym udziałem robusty, bo mimo wzrostów wciąż jest ona tańszą alternatywą dla arabiki. Widzimy też rosnące zainteresowanie długoterminowymi kontraktami, które pozwalają firmom zabezpieczyć ceny i uniknąć gwałtownych wahań na rynku surowców. Każdy stara się znaleźć sposób, by przetrwać ten trudny okres i jednocześnie nie stracić klientów” - komentuje Marcin Stradowski, ekspert Foodcom S.A.

Cała branża stoi przed ogromnym wyzwaniem. To globalny biznes o wartości 102 miliardów dolarów, który zatrudnia miliony ludzi na całym świecie. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, podwyżki cen mogą stać się jeszcze bardziej odczuwalne, zarówno dla przedsiębiorców, jak i zwykłych konsumentów. W kolejnych miesiącach okaże się, czy uda się ustabilizować sytuację, czy też kawa stanie się jeszcze droższym produktem.




Źródło: Foodcom
Fot: AdobeStock


tagi: kawa , rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,