Z badań przeprowadzonych przez Forbes w 2022 roku wynika, że zaledwie 14% przedstawicieli Rad Nadzorczych jest świadomych ogromnego problemu klimatycznego i konsekwencji dla biznesu w tym kontekście. Jaki jest rzeczywisty poziom wiedzy o zrównoważonej transformacji?Jeżeli chodzi o wiedzę o zrównoważonej transformacji, to na rynku można zaobserwować podział na firmy duże, w których największą rolę odgrywają spółki giełdowe, oraz średnie, do których zaliczają się w większości spółki nienotowane na giełdzie. W przypadku tych pierwszych zauważalny jest ogromny progres w kwestii świadomości na ten temat. Członkowie Rad Nadzorczych w zdecydowanej większości mają wiedzę w tym zakresie, rozumieją, jak pracować z zarządami oraz dostrzegają rolę zmian w przyszłości firm. Sytuacja przedstawia się inaczej, jeżeli weźmiemy pod uwagę spółki pozagiełdowe. Tutaj można zaobserwować pewnego rodzaju mechanizm wyparcia, a kwestia zrównoważonej transformacji jest wciąż odsuwana. Muszę jednak dodać, że w przypadku firm rodzinnych zauważam duże zainteresowanie tą kwestią.
Jaka powinna być Rada Nadzorcza w procesie zrównoważonej transformacji?
Modelowa Rada Nadzorcza to taka, która jest wyedukowana, niepokorna i zawsze stara się być krok przed zarządem. Jej zadaniem jest stawianie mu wyzwań, zwłaszcza w zakresie budowania strategii. Rolą Rady Nadzorczej jest także inspirowanie do podejmowania działań, a także dokładne śledzenie sytuacji na rynku. Nie można także zapomnieć o trzymaniu pewnego rodzaju dyscypliny oraz monitorowaniu, czy cele finansowe są stawiane na tym samym poziomie co cele zrównoważonego rozwoju. Rada Nadzorcza musi reagować zwłaszcza w momencie, gdy różnego rodzaju przedsięwzięcia nie przynoszą zamierzonego efektu.
Jak wygląda kwestia zrównoważonej transformacji w kontekście decyzji o inwestycjach?
Głęboko wierzę, że standardy ESG definiują jakość biznesu i mają sens ekonomiczny, to znaczy bezpośrednio przekładają się na wycenę spółek, a po wdrożeniu zrównoważonej transformacji, ich wartość zwiększy się. Podejmując decyzję o inwestycjach, powinniśmy patrzeć na biznes całościowo, zadając sobie pytanie, czy jesteśmy w stanie przeprowadzić go przez taką transformację, aby w perspektywie kilku lat włożony w nią kapitał nie przekroczył samej inwestycji. W procesie decyzyjnym warto uwzględnić elementy ryzyka i budowy wartości. Oceniać, czy biznes jest reformowalny w taki sposób, aby mógł spełniać najwyższe standardy ESG, a także brać pod uwagę to, jak spółka zarządza swoimi zasobami ludzkimi. Oprócz tego w procesie decyzyjnym oczywiście klasycznie warto jest mierzyć wartość spółki za pomocą: EBITDA, długu spółki oraz wskaźników wzrostu, ale to już chleb powszedni każdego inwestora. Po określeniu tych wszystkich czynników podejmujemy decyzję o inwestycji.
Dziękuję za rozmowę.
Michał Siwek, Bank BNP Paribas
