Wywiady

Polski Holding Rybny – rewolucja w branży rybnej

Czwartek, 13 lutego 2025 Autor: Monika Książek , HURT & DETAL Nr 02/228. Luty 2025
Polski Holding Rybny to jedna z najciekawszych inicjatyw ostatnich lat w branży spożywczej. Powstał niespełna dwa lata temu, a już zdążył nadać branży świeże spojrzenie i sporo nowej energii. O realizacji celów, procesie rebrandingu flagowej marki EvraFish oraz rozwoju oferty opowiada Iwona Pik, Członek Zarządu Polskiego Holdingu Rybnego.
Polski Holding Rybny powstał niespełna dwa lata temu, by zwiększyć efektywność i konkurencyjność polskiego przemysłu rybnego. W jaki sposób realizujecie ten cel?

Polski Holding Rybny od początku istnienia zakładał stworzenie silnego, zintegrowanego gracza na rynku rybnym, zdolnego nie tylko do poprawy efektywności produkcji, ale także do wprowadzenia zupełnie nowej jakości w całej kategorii produktów rybnych. Naszą ambicją jest lepsze wykorzystanie zasobów, rozszerzenie skali operacji oraz dostarczanie konsumentom produktów najwyższej jakości – oczywiście przy zachowaniu idei zrównoważonego rozwoju, która jest dla nas niezwykle istotna.

Branża rybna przez lata była nieco zaniedbana pod kątem innowacji. Wielu producentów bazowało na tradycyjnych recepturach i dość zachowawczych opakowaniach. W efekcie potencjał jakościowy produktów rybnych – a jest on ogromny – nie przekładał się na rekrutację nowych konsumentów. Dlatego zdecydowaliśmy się na odważne działania, które mają zmienić postrzeganie produktów rybnych na rynku. To właśnie rekrutacja nowych grup konsumentów jest naszym nadrzędnym celem.

W pierwszym roku działalności skupiliśmy się na opracowaniu nowej strategii brandowej oraz na optymalizacji portfolio. Postawiliśmy także na wdrażanie innowacji technologicznych w procesie produkcji. Przykładem może być pionierskie wprowadzenie przez naszą spółkę Libru Sea opakowań typu FLOWPACK z biodegradowalnych folii, które są przyjazne dla środowiska, a dzięki hermetycznemu zamknięciu pozwalają zachować dłuższą świeżość produktów. Już dziś widzimy pierwsze efekty tych zmian na sklepowych półkach. Klienci mają dostęp do nowocześnie zapakowanych, bezpiecznych produktów rybnych o wysokiej jakości, co z pewnością przekłada się na ich zaufanie do marek należących do Holdingu.

Jakie marki należą do Polskiego Holdingu Rybnego i czym się charakteryzują?

W ramach Polskiego Holdingu Rybnego zrzeszamy kilka marek z kategorii produktów rybnych, zróżnicowanych pod względem grup docelowych i specjalizacji produktowych. Naszą flagową marką jest EvraFish, działająca od 1972 roku w fabryce ulokowanej w sercu Borów Tucholskich. Brand ten niedawno przeszedł pełny rebranding, który objął zarówno aspekt wizualny (szata graficzna opakowań), jak i zmiany jakościowe receptur. Zrezygnowaliśmy w naszych produktach z oleju rafinowanego, zastępując go rzepakowym tłoczonym na zimno, pochodzącym z Kaszub. Nasze nowe produkty nie zawierają zbędnych ulepszaczy, a w ich recepturach stosujemy jedynie składniki pochodzenia naturalnego.

Kolejna marka to Fjord Fiskursson, produkowana w fabryce Libru Sea w Gniewinie. Jej portfolio tworzą ryby pieczone i naturalnie wędzone drewnem bukowo-olchowym. Jej wyróżnikiem jest ręczne przyprawianie ryb – takie rzemieślnicze podejście daje niepowtarzalny charakter produktom i podkreśla ich unikalny smak. W naszym portfolio mamy również marki Korsarz oraz Goldfish, które w tym roku także będą przechodziły rebranding. W zależności od potrzeb naszych klientów, jesteśmy w stanie tworzyć różne receptury pod marki własne.

Wspomniała Pani, że marka EvraFish przeszła pełny rebranding. Proszę opowiedzieć o zmianach. Jaki był powód takiej decyzji?

Rebranding EvraFish był długofalowym i starannie przemyślanym projektem. Chcieliśmy dostosować tę markę – obecną na rynku od ponad 17 lat – do zmieniających się preferencji konsumentów, którzy coraz większą wagę przywiązują do kwestii zdrowotnych i ekologicznych. Jednocześnie zależało nam na podkreśleniu jej korzeni i DNA, czyli nawiązaniu do kaszubskich tradycji.

Pod kątem wizualnym przeprowadziliśmy kompleksową zmianę szaty graficznej, unikając tradycyjnego wizerunku „śniętej ryby” na opakowaniach. Zależało nam na zbudowaniu nowocześniejszego designu, przyjaznego dla oka i przyciągającego nowych odbiorców. Jeśli chodzi o aspekt receptur, postawiliśmy na produkty wolne od zbędnych ulepszaczy i oparte na składnikach pochodzenia naturalnego – to odpowiedź na rosnący trend zdrowego odżywiania.

Nie zatrzymaliśmy się jednak wyłącznie na zmianie wizualnej. Dokonaliśmy również optymalizacji portfolio: wprowadziliśmy nowości z kategorii sałatek i past, w tym warianty w formacie „on the go”, odpowiadające potrzebom osób poszukujących szybkich i zdrowych przekąsek czy posiłków na wynos. Ponadto uwypukliliśmy nasze działania na rzecz zrównoważonego rozwoju – m.in. poprzez przejrzyste wskazanie pochodzenia ryb oraz użycie ikon informujących o benefitach, takich jak „dzika ryba” czy „Kolagen”.

Już pierwsze reakcje rynkowe potwierdziły, że rebranding EvraFish był krokiem w dobrym kierunku. Konsumenci doceniają zarówno nowoczesną szatę graficzną, jak i czystsze, naturalne składy produktów. Cieszy nas też fakt, że zaczęliśmy przyciągać młodszych konsumentów, dla których dotychczas produkty rybne wydawały się mało atrakcyjne.

Zupełną nowością na rynku przetwórstwa rybnego są produkty high-protein. To kategoria, która także pojawiła się w Waszej ofercie. Czy konsumenci oczekują takich wariantów w segmencie produktów rybnych?

Zdecydowanie zauważamy coraz większe zainteresowanie żywnością funkcjonalną, zwłaszcza wśród osób aktywnych fizycznie i dbających o zdrową dietę. Trend high-protein jest w ostatnich latach widoczny w wielu kategoriach – od nabiału, przez pieczywo, aż po przekąski w formie batonów. Tymczasem białko rybie, uznawane za jedno z najlepiej przyswajalnych przez organizm człowieka, długo nie miało reprezentacji wśród gotowych przetworów rybnych. Postanowiliśmy to zmienić.

Wprowadziliśmy do oferty EVRAFISH HIGH PROTEIN – linię sałatek i past, które w 160-gramowym opakowaniu zawierają aż 22 g białka (w przypadku past: do 16 g w 80-gramowej porcji). W składzie naszych high-proteinowych sałatek znajduje się także kolagen rybi, korzystnie wpływający na kondycję skóry, włosów, paznokci i stawów. Dzięki temu produkty te są doskonałym wyborem jako pełnowartościowy posiłek potreningowy albo zdrowa przekąska w ciągu dnia.

Bazujemy na naturalnych składnikach i wykorzystujemy gatunki ryb z certyfikatami MSC czy ASC, takie jak tuńczyk czy łosoś. Dodatkowo wzbogacamy je o produkty zwiększające zawartość białka i mikroskładników, np. nasiona konopi siewnej czy czarną fasolę. Niektóre wariacje smakowe uzupełniliśmy o bardziej egzotyczne składniki, np. w Sałatce Proteinowej Azjatyckiej znalazły się pędy bambusa, trawa cytrynowa czy grzyby mun. Ta właśnie sałatka została nagrodzona GRAND PRIX MERCURIUS GEDANENSIS w kategorii Produkt Rybny podczas zeszłorocznych Targów Rybnych POLFISH.

Pierwsze reakcje rynkowe napawają nas optymizmem – konsumenci, którzy wcześniej sięgali głównie po białkowe produkty mleczne, teraz chętnie wybierają rybne alternatywy. To pokazuje, że kategoria przetworów rybnych może być jeszcze bardziej innowacyjna i atrakcyjna dla szerokiej grupy odbiorców.

Jakie plany ma Polski Holding Rybny na 2025 rok?

Rok 2025 zapowiada się dla nas bardzo intensywnie i rozwojowo. Jednym z najważniejszych filarów dalszej strategii jest wzrost eksportu – zamierzamy zwiększać sprzedaż na rynkach zagranicznych, co wiąże się również z re-launchem naszych marek w nowych kanałach i formatach dystrybucji.

Kontynuujemy proces rebrandingów. Po zmianach w EvraFish czas na odświeżenie kolejnych brandów, takich jak Korsarz czy Goldfish, aby wzmocnić ich pozycję na półkach i ujednolicić komunikację marketingową. Chcemy też poszerzyć i zmodernizować nasze linie produktowe – planujemy wprowadzenie nowych kategorii oraz udoskonalenie już istniejących receptur, tak by jeszcze bardziej spełniały oczekiwania dzisiejszych konsumentów.

Bardzo ważnym elementem naszych planów jest dalsza modernizacja zakładów produkcyjnych – w 2025 roku chcemy wdrożyć kolejne innowacje technologiczne. Zamierzamy inwestować w rozwiązania, które poprawią efektywność i bezpieczeństwo produkcji, a także zmniejszą wpływ na środowisko.

Chcemy konsekwentnie obniżać nasz ślad węglowy poprzez optymalizację transportu, procesów logistycznych, a także inwestycje w odnawialne źródła energii. Wierzymy, że te działania wpisują się w oczekiwania zarówno klientów detalicznych, jak i naszych partnerów biznesowych.

Dziękuję za rozmowę.
Monika Książek




tagi: Polski Holding Rybny , branża rybna , rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,