Z rynku FMCG

Fenomen dubajskiej czekolady

Środa, 12 lutego 2025
Internet ma to do siebie, że czasem trudno przewidzieć, co stanie się następną wielką sensacją. W ostatnich miesiącach TikTok i Instagram zostały zalane filmikami, w których ludzie z zachwytem próbują dubajskiej czekolady. Rozpływająca się w ustach konsystencja, intensywny smak i niespodziewane chrupnięcie w środku – to właśnie robi furorę.
Internet ma to do siebie, że czasem trudno przewidzieć, co stanie się następną wielką sensacją. W ostatnich miesiącach TikTok i Instagram zostały zalane filmikami, w których ludzie z zachwytem próbują dubajskiej czekolady. Rozpływająca się w ustach konsystencja, intensywny smak i niespodziewane chrupnięcie w środku – to właśnie robi furorę.

Jednak nie chodzi tylko o smak. Dubajska czekolada stała się symbolem luksusu i egzotyki, czymś, co warto mieć na półce lub podarować jako ekskluzywny prezent. A skoro coś staje się modne na TikToku – wiadomo, że błyskawicznie trafia na listy must-have na całym świecie.

„Obserwujemy ogromny wzrost zainteresowania produktami premium, klasyczne smaki z nowoczesnym podejściem. Dubajska czekolada jest świetnym przykładem – chrupiące kataifi i wysokiej jakości kakao tworzą niezwykłe połączenie, które czerpie z bliskowschodnich tradycji, a jednocześnie wnosi coś zupełnie nowego na rynek.” – mówi Marcin Stradowski Partner i Dyrektor Handlowy z Foodcom S.A.

Co sprawia, że dubajska czekolada jest wyjątkowa?

Nie brakuje na rynku luksusowych słodyczy – mamy belgijską czekoladę, szwajcarskie praliny, a nawet japońskie wariacje na temat kakao. Więc co takiego jest w dubajskiej czekoladzie, że ludzie oszaleli na jej punkcie?

Dubajscy cukiernicy połączyli tradycyjne arabskie smaki z wysokiej jakości czekoladą, tworząc coś zupełnie nowego. W środku tabliczki można znaleźć:

• Kataifi – chrupiące, prażone nitki ciasta, które nadają unikalnej tekstury.
• Pistacje – prażone, aromatyczne i lekko słone, świetnie kontrastujące ze słodyczą.
• Szafran, kardamon i tahini – orientalne przyprawy, które dodają głębi smaku.

Nie bez znaczenia jest też oprawa – złote zdobienia, luksusowe opakowania i ręcznie robione detale sprawiają, że każda tabliczka wygląda jak małe dzieło sztuki.

Tajemniczy składnik, który zmienia wszystko

Można śmiało powiedzieć, że jednym z najbardziej intrygujących składników dubajskiej czekolady jest kataifi. Ale co to właściwie jest?

To tradycyjne ciasto wywodzące się z kuchni Bliskiego Wschodu i basenu Morza Śródziemnego. Wygląda jak delikatne, cienkie nitki makaronu, ale w rzeczywistości to niezwykle kruche, lekkie ciasto używane do przygotowywania zarówno słodkich, jak i wytrawnych potraw.

Jego historia sięga czasów starożytnych, kiedy to w imperiach greckim i osmańskim piekarze doskonalili sztukę przygotowywania tego niezwykle lekkiego, chrupiącego wypieku. W kuchni arabskiej najczęściej występuje w deserach, nasączonych syropem miodowym i posypanych orzechami. Ale teraz? Teraz stało się gwiazdą nowoczesnych wyrobów czekoladowych.

„Kataifi przez długi czas pozostawało w cieniu popularniejszych deserów takich jak baklawa czy klasyczne wypieki z ciasta filo. Teraz przeżywa swój wielki moment – nie tylko w kuchni arabskiej, ale i w świecie czekolady. Nasze produkty, takie jak prażone kataifi i surowe ciasto kataifi, cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród producentów słodyczy premium.” – podkreśla Marcin Stradowski z Foodcom S.A..

To właśnie kataifi sprawia, że dubajska czekolada nie jest tylko słodka i kremowa, ale ma także przyjemnie chrupiący, lekko karmelizowany środek. To coś, czego nie znajdziesz w typowych czekoladach – i może właśnie dlatego ludzie zwariowali na punkcie tej kombinacji.

Historia czekolady w Dubaju – od zera do milionów

Jeszcze kilka lat temu Dubaj kojarzył się raczej z luksusowymi deserami, złotem posypanymi ciastami i bogato zdobionymi słodyczami niż z czekoladą. A jednak coś się zmieniło.

Wszystko zaczęło się w 2021 roku, kiedy Sarah Hamouda, brytyjsko-egipska przedsiębiorczyni i założycielka Fix Dessert Chocolatier, postanowiła stworzyć coś, czego jeszcze nie było na rynku – czekoladę, która łączy klasyczną europejską recepturę z bogactwem arabskich smaków.

Na początku był to produkt niszowy, dostępny jedynie w Dubaju. Klienci butikowych cukierni zachwycili się jego nietypową teksturą i wyjątkowym smakiem, ale prawdziwy przełom nastąpił dopiero dwa lata później.

W 2023 roku dubajska czekolada trafiła na TikToka i w ciągu kilku miesięcy stała się prawdziwym hitem. Miliony wyświetleń, setki tysięcy komentarzy i błyskawicznie rosnący popyt sprawiły, że producenci musieli zwiększyć produkcję kilkukrotnie.

Dziś dubajska czekolada jest sprzedawana na całym świecie – od luksusowych butików w Paryżu, przez sklepy z rzemieślniczymi słodyczami w Nowym Jorku, aż po popularne sieci supermarketów w Europie. Szwajcarskie i niemieckie marki czekolady zaczęły tworzyć własne wersje inspirowane arabskim przysmakiem, a limitowane edycje tych produktów wyprzedają się w ciągu kilku godzin.

Liczby mówią same za siebie
  • Ponad 100 milionów wyświetleń – tyle zebrały filmy o dubajskiej czekoladzie na TikToku w 2024 roku.
  • 25 dolarów – tyle kosztuje deser inspirowany dubajską czekoladą w Nowym Jorku, a ludzie stoją w kolejkach nawet 2 godziny, by go kupić.
  • 14,99 euro – cena limitowanej edycji dubajskiej czekolady Lindt w Niemczech, która wyprzedała się w kilka godzin.
  • 3 000 tabliczek dziennie – tyle produkuje Sugar Plum Sweetery w Irlandii, by sprostać popytowi na dubajską czekoladę.
Czy warto spróbować?
Krótka odpowiedź? Tak.

Dłuższa odpowiedź? Jeśli lubisz nowe doznania smakowe, jesteś fanem wysokiej jakości czekolady i nie boisz się eksperymentów – dubajska czekolada powinna znaleźć się na Twojej liście „do spróbowania”.



Źródło:
Fot: mat. prasowe



tagi: czekolada dubajska , rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,